#Ra35O

Gdy chodziłam jeszcze do podstawówki w moim małym miasteczku/wsi, zawsze należałam do grona tych dobrych uczennic, a nawet bardzo dobrych. Co roku jak najlepsze oceny, świadectwa z paskiem, wyróżnienia. Lecz do czasu.

W pewnym momencie bycie wzorową uczennicą zaczynało mnie nudzić, wtedy też zaczynałam szukać własnego stylu. Zaczęłam się malować, inaczej ubierać. Oczywiście, nauczycielom się to nie spodobało i cały czas słyszałam docinki odnośnie swoich brwi, pomalowanych paznokci. Ale najlepsze było w tym to, że zamiast puścić to koło nosa, bo przecież uczyłam się dobrze i nie sprawiałam żadnych problemów, to ich bolało to, że niszczyłam stereotypy. Tyle się mówi, że dobra uczennica powinna być schludna, cicha, nie rzucająca się w oczy i skromna, a ja taka nie byłam. Na szczęście tamtą szkołę dawno mam za sobą i żyje mi się świetnie ;)
dnoiwodorosty Odpowiedz

Może przesadziłąś z brwiami? Właściwie podkreślone wyglądają naturalnie i nikt nie zauważy, że coś tam się zadziało, umalowane nieumiejętnie potrafią wyglądać przedziwnie, może stąd te uwagi?

asienaebaam

Myślę, że ona nie chciała wyglądać naturalnie tylko manifestowała zerwanie z wyglądem „schludnej uczennicy”. Zakładam, ze owszem przesadziła z brwiami i z resztą. Bunt nastolatka. Echhhh, kiedy to było...

dnoiwodorosty

@asie :) plus nastolatki rzadko mają wprawę i często wykon pozostawia sporo do życzenia.

asienaebaam

Dno, jak sobie przypomnę pierwsze makijaże... aż dziwne, że nigdy policja mnie nie zwinęła za uprawianie nierządu 😂

bazienka

nastolatki... do dzis nie umiem zrobic prostej kreski ;)

MartyMcFly

Dnoiwodorosty, tyle że to właśnie nastolatki są zazwyczaj mistrzami makijażu, a starsze od nich kobiety nie potrafią go sobie zrobić. Przynajmniej aktualnie tak jest.

Lunathiel

@MartyMcFly - "to właśnie nastolatki są zazwyczaj mistrzami makijażu" - zależy od nastolatki. Myślę że była mowa o takich naprawdę pierwszych-pierwszych próbach, a chyba nikt nie ma wrodzonego talentu, to kwestia wprawy. I pewnie że niektóre są mistrzami, niektóre się od dzieciaka tym interesują, oglądają tutoriale i się uczą. Czasem kiedy widzę jak fajnie wyglądają teraz niektóre dziewczyny mające max 15-16 i przypomnę sobie jak koszmarnie zaszpachlowane chodziły niektóre moje koleżanki z gimnazjum, to to jest niebo a ziemia xD A jak im zazdroszczę obecnej oferty kosmetyków, kiedy pomyślę że jak ja zaczynałam jakieś ~10 lat temu to w drogeriach nie było ani jednego wystarczająco jasnego podkładu czy korektora... :')

GeddyLee Odpowiedz

Ja od zawsze byłem świetnym uczniem, zdałem świetnie egzamin gimnazjalny, doskonale zdałem maturę, dostałem się na dobre studia. Teraz kończę trzeci rok, a tak naprawdę niewiele umiem. Teraz jestem nikim.
Nie warto było.

Ostrzenozeinozyczki

Błąd.
Powinieneś był iść do zawodówki a później do wojska jak Pan Bóg przykazał. No i faceci by się Tobie wtedy nie podobali :D !

GeddyLee

tkwię na tych studiach, bo nic lepszego nie jestem w stanie wymyślić

deepsleep

Oj tak, mam taki sam problem. Strasznie żałuję, że byłam takim "cudownym dzieckiem", zawsze potulnym, najlepszym we wszystkim w czym się dało i zawsze robiącym to, czego się od niego oczekiwało. Musisz się uczyć żeby nie musieć kopać rowów (tak jakby to było coś złego, chociaż przyznam że dalej się boję, że jeśli będę wykonywać podobne prace będę kimś gorszym, choć sama nigdy tak nie myślałam o takich osobach). Musisz być uprzejmy bo nikt nie będzie chciał z Tobą rozmawiać. No i tyle to mi dało, że dzisiaj jestem człowiekiem bez charakteru nie rozumiejacym jak działa świat i życie, tresowana małpka, ot co. Nie jestem geniuszem ani gwiazdą towarzystwa, nie ma takiego miejsca w którym potrafię się odnaleźć, świat w którym potrafiłam funkcjonować skończył się razem ze szkołą. Żałuję że nikt mi nigdy nie wytłumaczył, że nie można mieć wszystkiego. Żałuję że byłam wszechstronna.

SportToZdrowie

@deepsleep, opisujesz każdy mój dzień, mojego dorosłego życia. Życia, które mam wrażenie, że nie jest moje.

Archos

no to rzuć te studia i idź do roboty jak popracujesz na polu zbierając szparagi to zaraz zrozumiesz jaki to sens albo spodoba ci się i zostaniesz
jak nie wiesz kim jesteś i w dowodzie nie napisali to zapytaj rodziców, może powiedzą
wakacje do roboty i tylko szkoda że zająłeś miejsce komuś kto by wiedział kim jest i chciał studiować a potem pracować w tym zawodzie
zdezelowane kujony co nie wiedzą po co żyją a potem o zgrozo dostają stanowiska i dalej wydają zdezelowane decyzje
zrób coś dobrego dla społeczeństwa i nie kończ tych studiów
zostań zdezelowanym kimś innym

GeddyLee

@deepsleep jakbym o sobie czytał...

indianhedgehog Odpowiedz

Jeszcze gdy chodziłem do podstawówki, to był tam taki Paweł, i ja jechałem na rowerze, i go spotkałem, i potem jeszcze pojechałem do biedronki na lody, i po drodze do domu wtedy jeszcze, już do domu pojechałem

fyfaen Odpowiedz

No ale podstawówka to nie miejsce na pomalowane paznokcie i eksperymentowanie z brwiami. Można wyrażać siebie na inne sposoby.

Lunathiel

Można, ale akurat te sposoby są modne i popularne. I nikomu nie szkodzą. Szczerze to nigdy nie rozumiałam jaki to ma niby wpływ na naukę - a po to chodzi się do szkoły, prawda? Jak jeszcze się uczyłam zawsze mnie wkurwiało kiedy nauczycielka zamiast prowadzić lekcję wygłaszała monolog na temat tego że koleżanka ma lakier na paznokciach czy zakryty korektorem trądzik. Uczniowie powinni przychodzić do szkoły w tym w czym się dobrze czują, dbając o to żeby nie przeszkadzać reszcie klasy w skupieniu się na lekcji. Serio, nie czaję co tacy fascynaci zakazów i nakazów chcą osiągnąć.

fyfaen

To, że coś jest modne i popularne nie oznacza, że jest również fajne ;) Osobiście uważam, że dzieci w podstawówce nie powinny łazić z czerwonymi paznokciami i wymalowaną buźką. Nie, nie jestem przeciwniczką makijażu, bardzo lubię się malować, ale mam swoje zdanie, że na takie rzeczy przychodzi czas i pora. Zakrywanie trądziku korektorem nie postrzegam jako coś złego, odżywkę na paznokciach również. To są wciąż dzieci i to jest wciąż szkoła, w której każdy powinien wyglądać schludnie. Można wyglądać oryginalnie i trzymać się zasad panujących w szkole. Pozdrawiam 😊

Alienghost Odpowiedz

No i ?

Dogo Odpowiedz

Rozwala mnie to pierd*lenie, że uczennice mają być szarymi myszkami, jestem już po liceum, a ciągle boję się nauczyć malować, bo mam jakąś schizę, że przez to ludzie nie będą mnie szanować

DisabledBunny Odpowiedz

Bycie dobra uczenicą a dbanie o schludny i odpowiedni wygląd to dwie różne rzeczy. Twoje zachowanie było skrajnie dziecinne i dziwię się, że twoi rodzice nie zareagowali.

nata

Może stwierdzili, że powinni pozwolić jej na taki eksperyment.

chouette Odpowiedz

W sumie jest to bardzo przykre, bo jest to takie tępienie indywidualności (często co prawda wyrażanej po trosze nieudolnie, no ale cóż). Wychowywanie ludzi podporządkowanych i nie wychylających się, zamiast właśnie zachęcać do rozwijania własnych zainteresowań, odkrywania siebie jako odrębnej jednostki...
Dziewczyny mają jeszcze gorzej w tym temacie, bo dajemy jako społeczeństwo jakieś dziwne przyzwolenie na komentowanie kobiecego wyglądu, zawsze i wszędzie, nawet jak to nie ma nic do rzeczy. Makijaż? Dz*wka. Brak makijażu? Brzydka.

Bidford Odpowiedz

Strasznie intymne wyznanie

Archos

mi też zmroziło krew w żyłach

Archos Odpowiedz

ale naniszczyłaś ich stereotypy
gratuluję marzycielstwa i samozachwytu połączonego z przekonaniem o byciu wyjątkową
Ciekawe za co te oceny skoro nie wpadłaś w swoim "uzdolnieniu" żeby przeczytać status szkoły - może byś ogarnęła, że szkoła to specyficzne miejsce i nie ma miejsca na takie lalunie, a gdybyś jeszcze umiała bardziej ruszyć głową to może byś wpadła geniuszu że jest to m.in. dlatego, żeby dzieci z biednych rodzin, których nie stać na kosmetyki nie czuły się jak kopciuszki wśród rewii mody (jak powstała twoja szkołą nie było 500+)
A gdybyś jeszcze bardziej spróbowała to może byś odkryła, że w szkole macie się uczyć a nie błyskać odlotowymi fryzurami, świecić dupami czy cyckami ani paradować jak Barbie tylko się uczyć i skupić na tym ile to dwa razy trzy
tragiczna ta edukacja skoro można mieć najlepsze świadectwa bez umiejętności myślenia
no cóż nie ma przedmiotu "myślenie" wystarczy odpowiednio dobrze odtwarzać

Zobacz więcej komentarzy (3)
Dodaj anonimowe wyznanie