#RmDHB

Czekałam ostatnio na tramwaj pod moim wydziałem, gdy na przeciwległym przystanku dostrzegłam chłopaka z książką w dłoniach. Odległość między nami była na tyle duża, że zaistniał u mnie mały problem z odczytaniem liter na okładce. Jednak wciąż starałam się dojrzeć, co też ciekawego kolega pochłania. Pochylałam się, wytężałam wzrok i ogólnie odstawiałam publiczny pokaz niezgrabnych wygibasów, nie zdając sobie za bardzo sprawy z tego, co wyprawiam.

Wreszcie poczułam, że coś jest nie tak. Zerknęłam nieco wyżej i zaczęłam płonąć żywym ogniem wstydu, gdy okazało się, że gość przygląda mi się, choć nawet nie podniósł głowy znad lektury. W dodatku patrzył na mnie z pełnym zrozumieniem tego, co próbuję zrobić. Gdy złapaliśmy kontakt wzrokowy, zaczął się śmiać pod nosem, a finalnie zamknął książkę i pokazał mi okładkę, żebym mogła się jej porządnie przyjrzeć.

Cała czerwona pokazałam tylko kciuk w górę z firmowym grymasem nr 5 (czyt. właśnie odwaliłam coś głupiego), a następnie zasłoniłam twarz i wsiadłam do pierwszego tramwaju, który przyjechał. Nawet nie patrzyłam, czy był mój. Po prostu chciałam uciec jak najszybciej od tej krępującej sytuacji.
To nie był mój tramwaj, musiałam się przesiąść po dwóch przystankach.

Od tamtej pory nie spotkałam tego chłopaka i co za tym idzie - nie zostaliśmy parą. Ale przyznaję... był przystojny, zareagował dość przyjaźnie na moje dzikie harce, miał Wiedźmina na koszulce i czytał jedną z powieści Mroza. Mam wrażenie, że mógłby być dla mnie potencjalną partią idealną.

Jeśli to czytasz, pozdrawiam serdecznie. Też uwielbiam dobre kryminały i wymachiwanie srebrnym mieczem.
StreetRacer Odpowiedz

Po tylu anonimowych mam wrażenie, że miłości muszę zacząć szukać w autobusach i tramwajach.

SweetChildOMine

i z książką w ręce

CirillaFiona

Albo na tym portalu - polecam :P

XX2411 Odpowiedz

Tylko mieczem? XD

IrisvonEverec

... okazjonalnie "połamanymi grabiami". 😄

ZalanySwetr

XD s e g z XDDD

XX2411

Czemu niby zboczeńcu?

Luuuuuuzik Odpowiedz

To bardziej ,,wyznanie'' na jakis spotted, a nie anonimowe.

WodaGazowana Odpowiedz

To nie spotted ludzie no!

efektmotyla

Let people enjoy things.

SchwartzeMargaritte Odpowiedz

Nie rozumiem ludzi, którzy uważają, że podobny gust muzyczny czy literacki to dobra podstawa dla udanego związku.

wilczek24

@SchwartzeMargaritte To jest dobra podstawa do rozpoczęcia związku.

KrakowskiMoherek

Nie, ale zawsze to jakiś punkt zaczepienia w pierwszych rozmowach :)

kapelusz

Jako podstawa jest spoko, bo jest o czym gadać.
Aczkolwiek z moim facetem czytamy co innego, gust muzyczny mamy totalnie przeciwny i on nie ma bladego pojęcia skąd pochodzą postaci na moich koszulkach czy plakatach, bo nie zna tych gier/książek/seriali/kresowek. O bładzeniu po zupełnie innych rejonach internetu nawet nie wspominam.
Niemniej dogadujemy się super :D

Luuuuuuzik

wilczek24 Juz bardziej podstawa, zeby zaczac rozmowe ewentualnie umowic sie na spotkanie, ale na pewno nie na rozpoczecie zwiazku.

Agatorek Odpowiedz

Ale Mróz nie pisze dobrych kryminałów :/

Przekliniak

O gustach podobno się nie dyskutuje. Kazdemu podoba się co innego ;)

Anonwho

Mnie u Mroza najbardziej irytuje jego maniera do wprowadzania częstych (i nie rzadko kompletnie od czapy) zwrotów akcji, ale czytanie jego książek nie boli. Jako lekkie czytadło na nudne wieczory sprawdza się dość dobrze.

tortczekoladowy

Mróz za bardzo próbuje naśladować Nesbo, co mu niestety nie wychodzi.

Tayla

Ja teraz dopiero zaczelam "Kasacje" i mam takie mieszane uczucia :/ Ale to chyba dlatego ze ogolnie to bohaterowie mnie irytuja bardziej niz fabula.

PhillipRonan

Polecam trylogię z Wysp Owczych, ktorą napisał pod pseudonimem, jest świetna, natomiast jego inne książki jakoś mi nie leżą, ciężko się je czyta.

jestemminusem

Osobiście nie przepadam za serią z Chyłką - jakoś nie przypadła mi do gustu ta bohaterka. Ale "Behawiorystę" polecam, dobrze się to czyta :)

Anonwho

Jak dla mnie właśnie "Behawiorysta" jest kwintesencją zwrotów akcji. Tam co kilkanaście stron zmienia się status quo, a końcowy twist był tak dziwny, że długo nie wiedziałem jak się do niego ustosunkować. Do tego główny bohater był, przynajmniej dla mnie, kopią Szackiego od Miłoszewskiego. Ale tak jak mówisz, czyta się szybko, a główny motyw jest dość ciekawy.

CukierekJagodowy

Co do Chyłki to pierwsze 2 tomy w miarę mi się podobały ale po 3 tomie znienawidziłem Chyłkę za jej stosunek do życia. Ale Behawiorysta był świetny. Jedyny minus jaki dostrzegam to te skoki w czasie.

tortczekoladowy

Właśnie "Behawiorysta" jest praktycznie kopią książek Nesbo.. Przeskakiwanie z jednego wątku na drugi, co kilka stron. Problemy alkoholowe głównego bohatera, nawet jego najlepsza przyjaciółka ma tak samo na imię. Nie wiem, czy to ewentualny zbieg okoliczności, ale moim zdaniem marna kopia.

OtakuYaoi Odpowiedz

A PŁOTKA?

AkustyczneDziecko

Zbugowana pewnie w jakimś płocie.

HerbatkaMalinowaa Odpowiedz

Świetne wyznanie. :D

Selevan1 Odpowiedz

Ja też mam koszulkę wiedźmina. Używam jej prawie codziennie. I przeczytałem wieska milion razy. I inne fantasy. I rpgi. I zostań moja żona. :c

Skuta

Może dlatego nie masz żony, bo prawie codziennie masz tę samą koszulkę na sobie xd

Derox Odpowiedz

Myślałem, że będzie coś o chędożeniu xD

Dodaj anonimowe wyznanie