Postanowiłem zrzucić kilka kilogramów. Przeliczyłem sobie wszystko to co jem i co piję, zrobiłem tabelkę w Excelu, obliczyłem kalorie i wyeliminowałem to, co wprowadza do mojego organizmu najwięcej cukru.
Z obliczeń mi wyszło, że muszę zmienić tylko jedną rzecz w swojej diecie, więc od dziś piję whisky bez coli.
Dodaj anonimowe wyznanie
O, już gdzieś słyszałam ten kawał.
Od jakiegoś czasu co chwila wyłapuję takie komentarze i zawsze mnie wtedy zastanawia, czy to ktoś robi sobie jakieś jaj i wrzuca takie wyznania? Czy tez takie historie się zdarzają, a autorzy nie mają pojęcia, że gdzieś tam krąży taki kawał?
Pij z colą zero 😁
Ciekawostka na przyszłość: aspartam przyczynia się do nadwagi tak samo jak cukier. Polecam zagłębić się w temat i unikać słodyczy z tym dodatkiem. Wyjdzie lepiej na zdrowie wybierając cukier.
Chętnie przeczytałabym całe wyznanie i oceniła jak kilka innych, ale jakaś durna reklama mi je zaslania -.-
Nic straconego, przerobiony żart.
Dzięki za info 👍
Dlaczego kawały z neta są plusowane XDDD
A ruszasz się? Grasz w coś? Ćwiczysz? Cokolwiek?
Czemu ja przeczytałam, czy on się rucha? zamiast rusza?
Seks podobno też dużo kalorii spala.