#Rp0tv

Ach, niedziela. Ja i żona śpimy dłużej, potem leniwe śniadanie. Nasze dzieci od rana bawią się na podwórku. Dzisiaj w hiszpańską inkwizycję. Ze skrzynek, desek i kopek skoszonej trawy budują wyjątkowo realistyczny stos. Ubierają się na czerwono, na szyje zakładają sobie wielkie krzyże i idą na sąsiadujący z naszym domem plac zabaw.

Wyzywają młodsze dzieciaki od heretyków i próbują zaciągnąć na stojący na naszym podwórku przeuroczy stos. Opiekunowie niedoszłych ofiar wyrywają je inkwizytorom, ci którzy nas kojarzą rzucają w stronę naszego domu groźby i wyzwiska. Nie ma to jak niedziela.

Żeby nie było, jesteśmy wszyscy normalni. Tylko dzieci mają pomysły. Niekiedy kiepskie.
NieMamPomyslu77 Odpowiedz

Nikt nie spodziewa się dziecięcej inkwizycji!!!

DaenerysTargaryen

*Hiszpańskiej, dziecięcej inkwizycji 😉

Weng

Była dziecięca krucjata, więc czemu nie inkwizycja :)

Satiwel

Ach, dziecięca krucjata, to były czasy. Handel dziećmi kwitł w najlepsze.

mariah

No a czego się spodziewałeś? Hiszpańskiej inkwizycji?

RavenCrew Odpowiedz

Niby moglibyście je powstrzymać ale ja sama z moim poczuciem humoru bym tylko stała w oknie i się śmiała 😂

Mojastaratrup

Jeszcze nagrać na pamiątke :D

Skladanyrower

Ja bym dał im poduszeczki, żeby mogli torturować ofiary

psxh

Co w tym jest śmiesznego? Jakby się bawiły w holocaust to też byś się śmiała, czy za mało czasu minęło i lepiej rozumiesz tragedię?

Rattonowa

Dla mnie to zabawne nie jest, bo ciągle pamiętam jak "fajnie" było, kiedy jakieś obce/nielubiane dziecko bawiło się MNĄ, a nie ze mną - szarpało, krzyczało, szczypało i w czterech literach miało, że ja się NIE CHCE bawić w ten sposób, że mnie to boli. A to wszystko pod okiem roześmianych rodziców bachorów, dla których zapłakane, spanikowane i całkowicie bezsilne dziecko jest przezabawme... co ciekawe, kiedy to ja takiemu "koledze" oddałam pięknym za nadobne, to nagle biedny Michałek, czy inny Adamek był strasznie pokrzywdzony...
Ludzie, trochę empatii! Nie tylko Wasze dzieci to nie zabawki, te cudze, obce też mają swoją emocjonalność. One też mają prawo się wystraszyć, też mogą być bardziej lub mniej nieśmiałe, albo po prostu nie chcieć w tamtym momencie się bawić. Uszanowanie tego, to nie nadopiekuńczość, to uczenie szacunku do drugiego człowieka.
A rodzice "ofiar" z wyznania wyzywali chyba właśnie dlatego, że gdy oni próbowali uspokoić rozhisteryzowane dziecko (też zaskoczenie - niejeden dorosły wystraszyłby się, gdyby nagle dobiegło do niego kilku większych gości i z ni z tego, ni z owego zaczęło wrzeszczeć i szarpać go gdzieś), to "mądrzy" rodzice bachorów siedzieli sobie, pili kawkę i ogólnie mieli niezły fun. Cholera, na dzień dzisiejszy jest wielka nagonka ma właścicieli PSÓW, którzy pozwalają im pobiegać do kogo chcą, a tu się nagle okazuje, że dzieciaki wrzeszczące i poniewierające MALUCHY, to super zabawa.

Wenecja66 Odpowiedz

Kiedyś pojawiło się wyznanie o dzieciach w przedszkolu, bawiących się w ukrzyżowanie Jezusa i wieszanie Judasza. Z chęcią przeczytam ponownie- ma ktoś linka?

PaniProcesor

Dołączam się do pytania, tego chyba nie widziałem.

Lewkonja

52A1o, proszę bardzo :-)

AmziToIzma Odpowiedz

Nie spodziewałam się hiszpańskiej inkwizycji...

RadioLove Odpowiedz

Nie żeby coś, ale może wytłumaczyć dzieciom, że nie można ciągać na siłę innych dzieci na... stos? Rety to nawet głupio brzmi.

charade

Gdyby każdy z nas od urodzenia był taki akuratny, to życie byłoby nudne. Może twoje jest.

LamaGod

@charade mam rozumieć że ty też paliłeś dzieci na stosie?

charade

No przeciez by nie podpalily tej trawy. To tylko zabawa, jak zabawa w pogrzeb - tez byla na tej stronie. I co, ktos by powiedzial dziecku ze to niestosowne? Albo zabawa w policjantow i zlodziei. No kurde, mi jakos nikt nie powiedzial ze nie wolno strzelac do kolegow z pistoletu, ktorym byly moje dlonie...
Wspolczuje waszym dzieciom. Wyluzujcie!

charade

Generalnie wychodzi na to, że "zabijanie" po prostacku (czyt. dłonie jako pistolet, patyk jako miecz) jest spoko, to dopuszczalne, ale zabawa w stos to już jest fe. Nie rozumiem, nie drążę :) Sami w końcu "zabijecie" te dzieci wysnutą poprawnością.

LamaGod

hmmm może dlatego że podczas zabawy w pistolety nikt nikogog nie ciągnie nigdzie silą

charade

Ja w tym wyznaniu widzę żartobliwą formę i ubranie w podniosłe słowa tej sytuacji. Wy zapewne dzieciaki ze sztyletem w zaciśniętych pięściach, targające za szmaty te drugie - zapłakane i przerażone, zaciągane siłą i groźbą.
Kończę jałową dyskusję....

negatywnaosoba Odpowiedz

Najlepsza zabawa ever, zazdro

kociak301 Odpowiedz

Czy to może być wyznanie Majera? Odnoszę takie wrażenie...

kociak301

@Fioletowa93 Nie widzę w tym wyznaniu patologii, tylko kreatywną zabawę młodych ludzi. Ale sposób pisania i dobór słów kojarzy mi się właśnie z komentarzami Majera, bo jak on coś "walnie" to działa na moją wyobraźnię ;)

kaiarose Odpowiedz

Na pewno nie można im odmówić kreatywności :)

Namadama Odpowiedz

Gdybyś dała dzieciom białe prześcieradła to miałabyś pewnie KKK pod domem. Z dwoją złego to chyba wolałabym już tą hiszpańską inkwizycję.

ogienek Odpowiedz

Lepsza zabawa w inkwizycję czy SS-manów?

Zobacz więcej komentarzy (10)
Dodaj anonimowe wyznanie