#SBWOA

Parę lat temu, zanim wyszłam za mąż, mieszkałam z wtedy jeszcze chłopakiem u jego rodziców. Niestety jego ojciec to bardzo zły człowiek. Bardzo często słyszałam obelgi w moja stronę i stronę męża, teściowa niby to próbowała nas przed nim bronić, a niby to machała na to ręką, że ona też już ma dość tego słuchać.

Pewnego dnia teść po prostu wyrzucił nas z domu. Mąż wychodził do pracy i nie miał czasu mu pomóc w zrobieniu jakiejś pierdoły, co on uznał za znieważenie i pokazał nam drzwi. Teściowa palcem nie kiwnęła, był tylko wielki płacz dlaczego się wyprowadzamy, dlaczego ją tu zostawiamy! Ja poprzysięgłam, że człowiek ten nigdy nie będzie już uczestniczył w naszym życiu, nie zasiądziemy do jednego stołu. I tak też było, nie zapraszaliśmy go na święta, spędzał je sam, gdy teściowa była u nas, nie było go na weselu. A teraz mój mąż, gdy urodziło się nam dziecko, stwierdził, że powinno zobaczyć dziadka! Człowiek, który w pewnym stopniu zniszczył mi psychikę, męża traktował jak gówno od małego, ma teraz być wielkim, wspaniałym, kochającym dziadkiem! Podejrzewam tutaj pełną ingerencję teściowej i mam już dość kłótni z nim o to. Nie wiem co robić.
Orava Odpowiedz

Mój dziadek był alkoholikiem i przemocowcem. Przepijał całą wypłatę, bił babcię, ciocię i mojego ojca. Wiele razy uciekali do sąsiadów, by przenocować, albo nawet zostać kilka dni.
Gdybym tego nie usłyszała od ojca i ciotki, gdy wspominali ze łzami w oczach stare czasy, to w życiu bym tego nie zgadnęła. Dla mnie zawsze był kochanym dziadkiem, który nie dotykał alkoholu. Zawsze przytulił, opowiadał o różnych, pięknych częściach Polski, czy o ciekawostkach historycznych. Chociaż nie znał angielskiego, ani nie potrafił szybko czytać, to zabierał do kina na filmy, które bardzo chciałam zobaczyć, a które nie miały lektora. Zabierał na wakacje, smażył najlepsze pączki jakie kiedykolwiek jadłam.
Gdyby mój ojciec nie dał mu kolejnej szansy, to nie miałabym tych wszystkich pięknych wspomnień. On nigdy mu nie wybaczył tych wszystkich rzeczy, które się wydarzyły wcześniej, ale pozwolił nam zbudować własną relację.

Osobiście dałabym szansę i temu człowiekowi, ale zagrałabym w otwarte karty. Powiedziałabym i mężowi i teściowej i teściowi, że możemy się spotkać, ale po pierwsze: oczekujesz przeprosin za to co się wydarzyło wcześniej, a po drugie: jeszcze jeden toksyczny/agresywny wyskok, a kontakt urywany jest na zawsze i bez żadnego późniejszego marudzenia o kontakty. W ten sposób wyciągasz rękę, ale na swoich zasadach. Nie wychodzisz na tą, która jest bezduszna, tylko na tą która chce dać szansę, ale chce w razie czego obronić dziecko. W ten sposób pewnie też nikomu nie przyjdzie do głowy, by ciągnąć tam dziecko za Twoimi plecami.

AnonimowaWWO

Super komentarz!
Mój dziadek też taki był, ale dla mnie był zawsze super dziadkiem ;(

Busiolka

Mój ojciec był alkoholikiem. Przeszłam terapię DDA i nadal nie potrafię mu wybaczyć. Teraz bardzo się zmienił. Dla wnuków dałby się pokroić i wobec mnie jest miły i opiekuńczy, mimo że kontakty mamy minimalne. Jak ktoś wspomina dawne lata, to udaje że tak nie było. Albo nie pamięta albo wypiera. Dla mnie też trudne jest przebywanie z dawnym katem, więc traktuje go jak inną osobę. Był ojciec pijak i jest miły dziadek.

ohlala

@Busiolka

Nic dziwnego, że nie potrafisz mu wybaczyć, skoro on udaje, że nic się nie działo. W takim razie nie zasługuje nawet na wybaczenie.

ohlala Odpowiedz

Tak naprawdę zależy to od tego, czy utrzymywanie relacji z tym człowiekiem będzie miało negatywny wpływ na Ciebie i Twojego męża. Bo może i fajnie dla dziecka, jak ma dobrych dziadków, ale to nie oznacza, że rodzice mają poświęcać swoje zdrowie psychiczne z tego powodu. Broń Boże nie pozwól, żeby relacja dziecka z dziadkiem była stawiana na piedestale.
Dziadkowie są spoko, ale wcale nie są niezbędni w życiu.

marcepanik269 Odpowiedz

Trzymaj gnoja na odległośc, mocno obserwuj. Reaguj momentalnie jeżeli coś zrobi nie po twojej myśli, przeklnie przy dziecku, zrobi awanture, będzie rzucał zlosliwościami, etc. , wtedy postaw od razu sprawę jasno.

Te bydlaki (płci obojga) mają to do siebie, że jak już się wybawią, zniszczą rodzinę dookoła, narobią krzywdy dzieciom to zaczynają się starzeć.
I wtedy taki skur..syn robi się bardziej miękki, pcha się do wnuków, używa określenia "stary człowiek" i ścierwo wymaga dla siebie szacunku.

Postaw sprawe jasno a jak będzie się sadził to trzymaj z dala od domu.
Teściowa jest współuzależniona więc nie bierz jej zdania za bardzo pod uwagę.

Boeing747 Odpowiedz

Nie nastawiaj się przeciwko Mężowi. Pamiętaj, że teść dla Ciebie jest obcym człowiekiem i symbolem krzywdy, ale dla niego jest mimo wszystko Tatą.

Econiks Odpowiedz

To po co tam mieszkałaś? Było trzeba się wyprowadzić jak pojawiła się pierwsza obelga, a nie dopiero jak was wyrzucił.

Vito857 Odpowiedz

A niech zobaczy dziadka. Tylko otwarcie tej gnidzie powiedz, że jeśli choć raz przegnie pałę to więcej wnuka/wnuczki nie zobaczy.

Tilia2 Odpowiedz

Współczuję, bo to musi bardzo boleć. Twój mąż pewnie czuje się jeszcze gorzej, w końcu ojciec bardzo go zawiódł. Ale dziecko ma prawo budować relacje z innymi ludźmi (o ile nie jest to np. niebezpieczne dla niego) i może kiedyś mieć wielki żal, że utrudniasz mu kontakty. Tym bardziej, jeśli nie pozna dziadka, może go idealizować i Ciebie obwiniać za taką sytuację. Z całego serca życzę, żeby Wasze relacje się unormowały.

Elizabeth98 Odpowiedz

Ja bym nie pozwoliła mojemu dziecku na kontakt z tym człowiekiem. Takie psychiczne osoby jak on nie powinny mieć jakiego kolwiek kontaktu jeśli ty tego nie chcesz. Twój mąż ma nową rodzinę, ciebie i dziecko. Niech to w końcu zrozumie. Skąd wiesz co temu facetowi siedzi w głowie? Nienawidzi cię, może już od małego nastawiać dziecko przeciwko rodzicom, też może go zniszczyć psychicznie gdy wy lub teściowa nie widzicie. Może chcieć się też zemścić. Jestem w podobnej sytuacji z tym że nie mam dziecka i jak dla mnie tacy ludzie jak on są dla mnie niczym i nigdy w życiu nie pozwoliła bym mu na kontakt z moim maleństwem, chociażby za cenę małżeństwa. Niech Twój mężuś się ogarnie bo wiele wycierpiałaś przez jego rodzinkę i powinien być po twojej stronie. Jak nie to przemyśl czy życie z nim to dobry pomysł. Ja na twoim miejscu gdybym nie czuła że mnie wspiera w tej kwestii, to sorry ale wolała bym żyć sama i mieć lepsze zdrowie psychiczne. Musisz też myśleć o sobie i dziecku a nie tylko o nim.

maIasarenka Odpowiedz

Może nie chce być tym dziadkiem, tylko inne osoby mają na to pomysł.

Dodaj anonimowe wyznanie