Ponoć każdy ma swoje sobowtóra z wyglądu. Nie wierzyłem w te bzdety dopóki nie zobaczyłem siebie w programie o 100 najgorszych mordercach Ameryki. Nie była to jakaś tam podobizna. Miałem wrażenie, że patrzę w lustro. Dziękuję tylko Bogu, że nie był to program o zbiegach z więzienia.
Dodaj anonimowe wyznanie
Mam sobowtóra. Jak wielu ludzi zresztą, ale wolałabym tego z Ameryki niż tego którego mam. Jestem kropka w kropkę podobna do pani 'grzybiarki' (takiej co koło dróg pewnych 'grzyba' rozdają). Dowiedziałam się o tym od mojego męża, który zbaraniał jadąc właśnie tą drogą, po tym jak zobaczył 'mnie' czyli ją i zaczął sie zastanawiać skąd ja tak właściwie biorę kasę na babskie zakupy. Doszły mnie o niej słuchy również od znajomych z pracy, którzy nagle zaczęli dziwnie na mnie patrzeć (kobiety) tudzież przymilać się do mnie niemilosiernie (męska część zespołu). Także już wolałabym tego hamerykańskiego morderce niż moją 'grzybiarkę'
Wg badan co milionowa osoba o tej samej plci, to nasz sobowtor;) wiec kazdy ma och wielu
Wow, niezła statystyka, a skąd źródło tak z ciekawości? ;3
Wywnioskowane z powiedzenia 1 na milion? ;)
Już kilka razy znajomi zaczepiali mnie z tekstem, że widzieli mnie w mieście obok, kiedy byłam totalnie chora i nie miałam najmniejszego prawa tam być. Sprawa wyjaśniła się kilka dni później, kiedy minęłam się z jednym przyjacielem w mieście X, a kolejny kolega w międzyczasie siedział obok miejscowości Y. Oboje skłócili się o to, jak mogłam być w dwóch miejscach na raz. Doszli jednak do porozumienia i zgodnie stwierdzili, że musiał to być jakiś mój sobowtór! I lepiej go nie odnajdywać... ,,Bo z dwoma takimi jak Ty, to byśmy długo nie wytrzymali..." X'D
Albo bilokacja.
Wiedziałaby, gdyby to była bilokacja.
Moj sobowtor pracuje ze mna w tej samej restauracji, klienci czesto nas myla a niektorzy mysla ze jestesmy ta sama osoba. A kiedy stoimy kolo siebie 99% ludzi pyta czy jestesmy siostrami/blizniaczkami xd
Mojego sobowtora odnalazł mój chłopak w filmie porno. Nie chciał uwierzyć, że to nie ja.
Bukiet, a wiesz, że w tytułach tych filmów są raczej psuedonimy, a nie prawdziwe nazwiska??
Mój kolega ma sobowtóra, "fotomodela" z pisemek dla gejów.. Mieszkamy w małym mieście,długie miesiące byl szykanowany, nie pomagały tłumaczenia że to nie on.
Jest sobowtor? Jest. A jaki, to juz inna sprawa :-P
Tak czy siak, na kryminalistę to byś się nadawał :P
Jak byłam w technikum wisiał u nas w szkole plakat dziewczyny wyglądającej tak samo jak ja. Patrząc na jej twarz miałam wrażenie, że patrzę na siebie.
czy tylko ja nie mam sobowtóra :(?
Każdy ma