Siedzę właśnie z moją mamą, która wspomina czasy, gdy byłam mała. I mówi do mnie tak: „Kiedy miałaś nocnik z melodyjką i jak się załatwiałaś i zaczynał grać, to zerkałaś i odsuwałaś gówno palcami, aby zobaczyć, skąd ta melodyjka”.
Moja mina była bezcenna.
Dodaj anonimowe wyznanie
Gdy byłam mała też miałam taki nocnik,a moja siostra cały czas wlewała w niego wodę, żeby usłyszeć tą melodyjkę i wkońcu go zepsuła :c
Chyba zalała, haha.
Skad wiesz skoro jej nie widzialas? :D
Ja płakałam od melodyjki i tata ją zdemontował. W późniejszych latach było mi przykro, że mój nocnik nie gra.
Kupa śmiechu ;) fajne wyznanie, rozbawiło mnie ;)
też chciałam taki bajer😂