Jestem osobą niepełnosprawną ruchowo. Znalazłem dziewczynę, która mi się podoba, daje mi znaki na tak.
Boję się, że nie poradzę sobie w związku (nie jestem na wózku).
Rodzina i przyjaciele mówią mi, żebym spróbował, ale to są osoby mi bardzo bliskie i nie wiem, czy mówią obiektywnie, czy też chcą mnie dowartościować. A ja się boję spróbować.
To widać że musisz mieć spory problem z samooceną, skoro zamiast brać szczęście obiema łapami, ty się pytasz innych osób, co robić.
Jak można sobie "nie poradzić w związku"? Co przez to rozumiesz?
Facet2
Ogólnie, nie chce jej skrzywdzić ( sprzątanie, pomoc przy gotowaniu oto)
Furiatka
Czy ten związek zacznie się od razu od wspólnego mieszkania? Raczej nie, najpierw sobie porandkujecie i będzie przyjemnie, a na ewentualne ustalanie obowiązków będzie jeszcze czas. Zresztą skoro się tym martwisz, to dobrze bo będzie Ci zależało na jej szczęściu, a jeśli czegoś nie będziesz mógł zrobić to wymyślisz coś innego, żeby to wynagrodzić. Mam wrażenie że traktujesz to tak poważnie, jakby to miał być jedyny związek w twoim życiu. To nieco desperackie nastawienie, ale nie wykluczam, że zostaniecie ze sobą do grobowej deski ;)
Igraszka
@Facet2
Nie można pomóc w gotowaniu będąc niepełnosprawnym ruchowo? W ogóle nie ruszasz rękami? Siadasz i coś tam dłubiesz. Jestem pewna, że są takie dania, które możesz przygotować bez niczyjej pomocy. Chcieć to móc 😘
A że sprzątaniem, przecież nie musisz ogarniać domu w godzinę, jak tornado. Pomalutku, po trochu, coś tam ogarniesz.
Myślę, że trochę na wyrost rezygnujesz z fajnych rzeczy, że strachu.
Nie poddawaj się człowieku bez walki. Trzymamy kciuki!
ProstowOczy
@Facet2 zawsze można wynajmować pomoc domową do sprzątania (znam osoby, które są w pełni sprawne, ale wynajmują takie osoby, bo nie mają czasu ani chęci do sprzątania).
Nie znamy ciebie. Nie znamy jej. Nie wiemy jakie znaki ci daje, więc jaki sens ma nasza opinia? Zamiast pisać dziwne pytania do obcych ludzi, spróbuj szczęścia. Jak nie spróbujesz to nigdy się nie dowiesz jak jest naprawdę.
Jeśli dziewczyna jest na "tak" to może pogadaj z nią o swoich obawach i wątpliwościach. Świadomie zdecydujcie, czy chcecie dać temu uczuciu szansę. Autorze zapewniam Cię, że niepełnosprawność nie wyklucza bycia dobrym partnerem :) Powodzenia!
Próbuj człowieku, nawet jak lipa z tego wyjdzie to chociaż spróbowałeś. Lepiej spróbować niż żałować, że zmarnowałeś szansę. Ludzie w pełni sprawni dostają "kosza" (i to nie jednego) i mówią sobie trudno żyje się dalej.
Ona jest na tak.
Ty na tak.
Ludzie są na tak.
To o co ci do cholery chodzi?
Lepiej żałować, że coś się zrobiło niż żałować, że się nie zrobiło. Przynajmniej będziesz wiedział co by było, gdyby...
Na wózkach czy bez wózków każdy zasługuje na szansę by kochać i być kochanym. Jeśli dziewczyna widzi na kogo się decyduje to dajcie sobie szansę.
To widać że musisz mieć spory problem z samooceną, skoro zamiast brać szczęście obiema łapami, ty się pytasz innych osób, co robić.
Jak można sobie "nie poradzić w związku"? Co przez to rozumiesz?
Ogólnie, nie chce jej skrzywdzić ( sprzątanie, pomoc przy gotowaniu oto)
Czy ten związek zacznie się od razu od wspólnego mieszkania? Raczej nie, najpierw sobie porandkujecie i będzie przyjemnie, a na ewentualne ustalanie obowiązków będzie jeszcze czas. Zresztą skoro się tym martwisz, to dobrze bo będzie Ci zależało na jej szczęściu, a jeśli czegoś nie będziesz mógł zrobić to wymyślisz coś innego, żeby to wynagrodzić. Mam wrażenie że traktujesz to tak poważnie, jakby to miał być jedyny związek w twoim życiu. To nieco desperackie nastawienie, ale nie wykluczam, że zostaniecie ze sobą do grobowej deski ;)
@Facet2
Nie można pomóc w gotowaniu będąc niepełnosprawnym ruchowo? W ogóle nie ruszasz rękami? Siadasz i coś tam dłubiesz. Jestem pewna, że są takie dania, które możesz przygotować bez niczyjej pomocy. Chcieć to móc 😘
A że sprzątaniem, przecież nie musisz ogarniać domu w godzinę, jak tornado. Pomalutku, po trochu, coś tam ogarniesz.
Myślę, że trochę na wyrost rezygnujesz z fajnych rzeczy, że strachu.
Nie poddawaj się człowieku bez walki. Trzymamy kciuki!
@Facet2 zawsze można wynajmować pomoc domową do sprzątania (znam osoby, które są w pełni sprawne, ale wynajmują takie osoby, bo nie mają czasu ani chęci do sprzątania).
Nie znamy ciebie. Nie znamy jej. Nie wiemy jakie znaki ci daje, więc jaki sens ma nasza opinia? Zamiast pisać dziwne pytania do obcych ludzi, spróbuj szczęścia. Jak nie spróbujesz to nigdy się nie dowiesz jak jest naprawdę.
Jeśli dziewczyna jest na "tak" to może pogadaj z nią o swoich obawach i wątpliwościach. Świadomie zdecydujcie, czy chcecie dać temu uczuciu szansę. Autorze zapewniam Cię, że niepełnosprawność nie wyklucza bycia dobrym partnerem :) Powodzenia!
Nie szukaj problemów tam gdzie ich nie ma. Kobieta to nie góra, to "zdobywanie" wygląda inaczej niż przy K2.
Przede wszystkim chciał bym Wam bardzo podziękować. Nie wiecie ile to dla mnie wsparcia jednocześnie wskazówek.
Jeżeli to co masz między nogami się rusza to wszystko w porządku.
Hehe w głowie też mam wszystko ok
Może obejrzyj film biograficzny o Stephenie Hawkingu? On to był dopiero niepełnosprawny
Sam znam osobę na wózku który jest z osobą pełnosprawną. Ale jednak obawiam się żeby nie być ciężarem.
Igraszka, słaby przykład bo akurat żona tego nie wytrzymała i odeszła od niego :P
Rozstali się podobno przez różnicę charakterów, ale się przyjaźnią.
Olo, już nie, bo umarł
Próbuj człowieku, nawet jak lipa z tego wyjdzie to chociaż spróbowałeś. Lepiej spróbować niż żałować, że zmarnowałeś szansę. Ludzie w pełni sprawni dostają "kosza" (i to nie jednego) i mówią sobie trudno żyje się dalej.
Jak to mówią, raz kozie śmierć.