#Tn4vR

Jak mam owulację, to czuję, że wydziela mi się zapach z pochwy. Nie jest nieprzyjemny. Nazwałabym go specyficznym.
(Swoją drogą zastanawiam się, czy ktokolwiek też go czuje)
Haczyk tkwi w tym, że ten zapach mnie podnieca. Bardzo mocno.
Niewiele wtedy mi brakuje, żeby "dojść". Zaciśnięcie ud i już.

Piszę to po matmie, na której parę razy tak właśnie zrobiłam (a w zasadzie utrzymywałam się cały czas w stanie podniecenia, od czasu do czasu mocniej zaciskając zęby). Potrafię bardzo ładnie maskować mój stan, a fakt, że obok siedzą chłopcy, dodatkowo podnieca. Ale i tak nie bardziej niż ten mój zapach.
Jestem nienormalna.
Bazie Odpowiedz

Feromony.

pXIX Odpowiedz

Iii tam- od razu że nienormalna. Po prostu feromony :P

cherriesandwine Odpowiedz

Ciekawe czy ludzie którzy akurat wtedy na Ciebie patrzą też twierdzą że ładnie maskujesz swój stan 😀

RickyMP Odpowiedz

Tak, czuć ten zapach :)

kefir Odpowiedz

jesteś normalna

aleksiz Odpowiedz

W jakieś książce meydcznej(chyba w Bochenku) było napisane, że przy owulacji wydziela się zapach wanilii. Wszyscy się z tego śmiali a jednak autor miał racje :(

Qvas Odpowiedz

A może po prostu umyj cipe?

PlastelinowyKubeczek

A może po prostu naucz się grzeczniejszych określeń?

Konformistka

I tak nie zadziałałoby. Za to zapach byłby na rękach.

Dodaj anonimowe wyznanie