#VLLa1

Usłyszałem, że młodsza siostra bawi się moim pięknym nowym fortepianem. Pobiegłem na dół, żeby jej tego zabronić...
Nie było tam mojej siostry. Byli rodzice. Nadzy. W trakcie. Na moim fortepianie.
vasiravana Odpowiedz

A rodzice to jacyś niewyżyci, że wiedzą, że ich dzieci są w domu, a mimo to zabawiają się poza sypialnią?

KiedyKulturalnie

Z ekspresja grali mazurka

DOCZ

Matula to ewidentnie na innym instrumencie grała XD

DarkPsychopathII Odpowiedz

Fortepiany są strasznie drogie... Jakby młodsza siostra bawiła się wam czymś za kilkadziesiąt tysięcy to też byście byli spokojni... A jak to zabytkowy fortepian? Mający ze 100 lat lub więcej.

aceofspades

Poza tym jednorazowe nastrojenie takiego fortepianu też kosztuje niemałe pieniądze, więc taka zabawa młodszej siostry może się skończyć dużym wydatkiem.

vansen

No przecież napisał "mój piękny NOWY fortepian", to jaki zabytkowy??

Duszyczka

@vansen nowo nabyty:)

CzarnaMarchewka

Dokładnie. Ale rodzice postanowili golymi dupami zmniejszyć jego wartość 😂

ProstowOczy Odpowiedz

Jakieś to dla mnie obrzydliwe. Jakby nie było już gdzie seksu uprawiać, tylko na fortepianie syna, na biurku córki, która zaraz tam położy zeszyty i będzie odrabiać zadanie, na stole w kuchni, gdzie ktoś nieświadomy zaraz położy kanapkę... Dla mnie to jakieś obrzydliwe i odbieram to jako brak szacunku do innych domowników (bo to takie "podniecające" że ktoś nieświadomy nie wie i zaraz w tym samym miejscu siądzie, położy kanapkę, dotknie klawiszy itd.).

Dragomir Odpowiedz

Mama grala akompaniament na flecie?

Lubiedeszcz Odpowiedz

Wirtuozi

zsmnz Odpowiedz

fuj... ja wiem, że wszyscy to robią ale nie na wszystkich chce się patrzeć 👍

ukuku1 Odpowiedz

Fortepian już nie taki piękny.
Biedny fortepian.

Foki3 Odpowiedz

Jak byś nie był taki samolubny, to byś tego nie zobaczył.

UpadlyKociak

Kilkaset? No proooszee...

Diptere

Kilkadziesiąt tysięcy jak już ;)

MothInFire

To tak jakby stwierdzić że siostra jest samolubna bo nie pozwala bratu swoimi drogimi kosmetykami namalować obraz na zajęcia plastyczne. Szacunek do swojej własności to nie samolubność.

bazienka

BFMV kilkadziesiat, chyba tysiecy

Foki3

Jasne szacunek to ważna rzecz, ale jak sądzę fortepian był zakupiony przez rodziców i raczej był do wspólnego użytku pomimo przynależności do autora wyznania.

Redhairdontcare

Ja kupiłam sobie rurę do tańczenia z najniższej półki. Przy niepoprawnym użytkowaniu rura odkręca się od podłogi. Oczywiście nie dało się tego przetłumaczyć 11-letniemu dziecku (które jest cięższe ode mnie), bo rodzice twierdzili, że co może się stać. Zgadnij kto musiał to potem spowrotem stabilizowac.

MothInFire

Foki3. Czyli jeśli syn kupił by rodzicom, z pieniędzy zarobionych przez siebie, w prezencie dzbanek na herbatę to mógłby się do niego spuszczać bo przecież to on na niego zarobił no i raczej był do wspólnego użytku. Powalona logika.

MothInFire

Nienawidzę zresztą podejscia typu "jestem twoim rodzicem, ja ci to kupiłem więc mogę nawet na to nasrać, nic nie należy do Ciebie nawet jeśli Ci to dałem". Było tu niedawno już jedno wyznanie, bardzo plusowane, o tym jak brak szacunku do dziecka może na nie wpłynąć. A moim zdaniem pozbawianie go prawa do posiadania czekogolwiek tym jest. Dzieko powinno się uczuć jaka odpowiedzialnością jest posiadanie czegoś (oraz przywilejem).

Foki3

Sorka, ale FORTEPIAN za kilkadziesiąt tysięcy raczej i tak jest własnością rodzica.

Foki3

Poza tym nigdzie nie jest wspomniane o wieku autora i jego siostry co równie dobrze może znaczyć, że ma ona np. 17 lat.

Zobacz więcej odpowiedzi (2)
Puszeq Odpowiedz

Chcieli wyciszyć tym fortepianem ich jęki podczas TEGO ( ͡° ͜ʖ ͡°)

Anon19900508 Odpowiedz

Pojawia się coraz więcej historyjek, ściągniętych z zagramanicznych anonimowych. Jaki temu cel przyświeca?

Zobacz więcej komentarzy (6)
Dodaj anonimowe wyznanie