#VrGhw

Mam 25 lat i opowiem wam historię mojego ojca, który jest emerytowanym policjantem.


Życie z takim człowiekiem jest bardzo ciężkie. Czarne to czarne, a białe to białe. Do momentu ukończenia szkoły w domu panował reżim. Posiadam młodszą siostrę która jest jego oczkiem w głowie, a mnie się zawsze obrywało. To siostra gorzej się uczyła, to siostra wracała pijana do domu bądź zjarana, a ja za ocenę dopuszczająca, która jest oceną pozytywną, dostałem lanie kablem bądź smyczą po plecach, głowie i tyłku. Nawet nie chciałem ćwiczyć na WF-ie, dlatego że wstydziłem się przebierać w szatni z racji moich odcisków, blizn na plecach i tyłku.

Niedawno wyprowadziłem się z domu i zamieszkałem u swojej dziewczyny. W domu od momentu podjęcia swojej pierwszej pracy musiałem dokładać się do życia, w sensie płacić za pokój jakieś 500, 600 zł. Nie byłoby w tym nic dziwnego, gdyby nie fakt, że moja siostra ani razu od kiedy pracowała nie płaciła ojcu. l, mało tego, od roku pasożytuje w domu, w zeszłym roku pracowała w 9 zakładach, leciała w kulki... i żadnej reakcji od strony ojca, a gdy ja straciłem pracę, nie dość, że mnie pobił, to wyrzucił z domu, a że był komendantem powiatowym Policji w mojej miejscowości, nic nie mogłem zrobić.
Nie zapomnę momentu, jak poszedłem na studia, wybrałem tryb zaoczny, gdyż miałem wtedy pracę. Po skończeniu studiów ojciec wypominał mi, że to on zafundował mi studia, bo wtedy nie pobierał ode mnie opłat za pokój...
Nigdy nie potrafiłem się z nim dogadać, ciągłe wypominanie, w domu pamiętam tylko przemoc i szlabany. Któregoś razu całe wakacje spędziłem w swoim pokoju bez telewizji, bez komputera i z zakazem wychodzenia z domu. A siostra miała sielankę.

Nie życzę nikomu takiego ojca. Dostaje emerytury blisko 5 tys. złotych, a ciągnie jeszcze pieniądze od matki, która zarabia 1600.... Marzy mi się w końcu wybudować dom i zabrać mamę od tego tyrana. Ciągłe słyszałem wyliczenia, że brakuje pieniędzy, a obecnie poza emeryturą ma jeszcze pracę i zarabia blisko 3000 zł.

Zbyt długo zwlekałem z wyprowadzką, ale w końcu dopiąłem swego i czuję, że żyję. Całe 24 lata życia pod jednym dachem z tym psycholem było dla mnie ciężkim przeżyciem. Miałem dwie próby samobójcze, raz stałem na krześle z zawiniętą pętla, a dwa trzymałem nóż nad swoimi żyłami. Za każdym razem brakowało mi odwagi. Teraz jestem szczęśliwym człowiekiem, mam bardzo dobrze płatna pracę, zamierzam założyć rodzinę, a jeśli chodzi o ojca, to utrzymuję z nim chłodne stosunki.
asienaebaam Odpowiedz

Dziwię się, ze w ogóle jakieś stosunki z nim utrzymujesz.

asienaebaam

Ale ona toksyczną relacje zerwała, z tego co zrozumiałam. Skoro teraz utrzymuje chłodne stosunki, to coś do niej dotarło.

doznudzenia

Trzeba się odciąć I już, toksyczne relacje trzeba uciąć krótko, zrobić przerwę I dopiero na nowo wprowadzać na swoich zasadach.

Wszechstronny Odpowiedz

Nigdy nie zrozumiem tej logiki, tego dzielenia na jedno gorsze dziecko drugie lepsze...

JutroTezJestDzien

To jest częstsze niż myślisz. Moi rodzice kupili bratu mieszkanie w mieście i wyremontują na czysto a mi chociaż jestem w ciąży, wiedzą, że krucho z kasą bywa nic a nic nie pomagają. Raz coś przebąkiwali o łóżeczku ale okazało się zbyt drogie i rozmyślili się. Mogli po prostu stwierdzić od początku, że nic nie kupują, nic nie mówić, nie obiecywać. Nie to, że sobie bez nich nie poradzę, mam wspaniałych teściów i pracowitego męża, ja też leniwa nie jestem. Tylko po prostu jest to trochę bolesne jak jedno dziecko jest warte kilkaset tysięcy a drugie nawet 2 stów nie. Nie przypominam sobie żebym czymś względem nich zawiniła. A nawet jeśli to czym zasłużyło sobie to dziecko na takich dziadków? :( Nawet się nie interesują i nie pytają o nic dotyczącego dziecka. Jakby nie istniało. A były już w naszej rodzinie dzieci i szaleli na ich punkcie.

WielkieGie

Jeszcze nie urodziłas a już mózg w zaniku? Och nic siem bombelkiem nie interesujo

Selim Odpowiedz

To, że Twój ojciec jest byłym policjantem nie ma nic do rzeczy. Ja mam teścia byłego policjanta. Lepszego człowieka od niego nie znajdziesz, chętny do pomocy, lubi żartować i delikatnie dokuczać innym domownikom np przykładając lodowate dłonie po spacerze z psem do szyi. A Twój ojciec to po prostu zły człowiek a nie "zły glina"

bazienka Odpowiedz

moj tez ten typmimo ze nie ejst policjantem
od takich jak najdalej

bazienka Odpowiedz

toksyczne elacje sie UCINA, nie pielegnuje

KaskaDupaska Odpowiedz

Gdzie jest Sara??? Ona by Ci zaraz ładnie wytłumaczyła co się robi z "takimi" relacjami rodzinnymi.

LgChemUR Odpowiedz

W tym wszystkim jedynie boli mnie, że wrzucasz Policjantów do jednego wora. Owszem większość z nich nie jest idealna. Jednak uwierz gdy mój ojciec zachorował, na nowotwór złośliwy, to właśnie dzięki emeryturze było możliwe jego dalsze leczenie do śmierci (4 lata),a także wielu kolegów ze służby okazało mu wsparcie. Dla mnie (i większości) był wzorem, i jak to powiedziała jedna z jego znajomych był: "Człowiekiem przez duże C", oddałbym własne życie dla Taty. Zawdzięczam mu całe dzieciństwo.

Dlatego nie oceniaj proszę formacji poprzez pryzmat swojego "ojca" bo krzywdzisz imię wielu dobrych ludzi... Prawda jest taka że taki człowiek powinien zostać wyłapany na multiselectcie oraz nigdy nie trafić do tej instytucji. A odn. Pobicia zawsze mogłeś napisać do ZER/BSWP, a nawet Komendanta Wojewódzkiego, który pokierowałby tą sprawą.

Pozdrawiam Cię autorze, syn byłego Policjanta, 20 lat.

Gadi Odpowiedz

Serio? Wolałeś zabić siebie niż swego znienawidzonego wroga?

Ootsutsuki Odpowiedz

Małymi kroczkami już stajesz na nogi :) z Bożą pomocą ułoży się

Foki3

A co ma do tego Bóg?

Aile

Bóg mu dał taką rodzinę.
Na miejscu autora nie chciałabym więcej jego pomocy...

Ootsutsuki

To tylko moja opinia nie kazdy musi sie z nia zgadzac

Suomen

O którym konkretnie bogu mówisz?

PrzezSamoH

Ootsutsuki - nie znasz poglądów autora na religię, dlatego z takimi tekstami wypadałoby się wstrzymać. To zwyczajnie nietaktowne.

PrzezSamoH

Dasha - każdy ma prawo wierzyć, ale to nie znaczy, że ma narzucać się ze swoją wiarą innym osobom. Działa to w obie strony.

Aile

Ale gdzie ja twierdzę, że bóg to koncert życzeń? Nie uważam tak.

Dodaj anonimowe wyznanie