#Vx7ap

Sytuacja miała miejsce jakieś 3 lata temu. Byłam wtedy w ciąży. Idąc ulicą, poczułam się słabo. Zaczęło kręcić mi się w głowie, zrobiło się ciemno przed oczami. Ukucnęłam przy jakiejś barierce, z nadzieją, że mi się polepszy i pójdę dalej lub ktoś z przechodniów mi pomoże. Przeszło obok mnie chyba z 15 osób... i nagle w końcu jeden mężczyzna około lat 30 zapytał mnie:
- Stało się coś?
- Słabo mi... - odparłam.
- Aha.

I sobie poszedł. Do tej pory nie wiem, jak to skomentować.
chlef123 Odpowiedz

czy ja jestem jakaś dziwna, że uważam, że ten gość postąpił dobrze? gdybyś poprosiła go o np. telefon na pogotowie, a on by cię zlał, albo zostawił gdzieś nieprzytomną, to zrozumiałabym oburzenie, ale w tej sytuacji co miał zrobić? pewnie uznał, że chwilę posiedzisz i pójdziesz dalej, a np. wzywając karetkę zrobiłby wszystkim tylko niepotrzebny kłopot.

Cosin

Ale karetki właśnie po to jeżdżą?

Domalka

Ja się zgadzam z autorem komentarza, karetek w tym kraju jest za mało żeby do każdego zakrecenia się w głowie jeździły

Kruczyca

Karetka karetką, ale mógł jej chociaż pożyczyć/kupić coś do picia albo podłożyć jakąś bluzę czy torbę, żeby usiadła.

chlef123

Kruczyca - czyli mógł odtańczyć nad nią taniec opiekuńczego samca, który de facto nic by nie pomógł, ale byłby wyrazem kurtuazji. Zgodziłabym się, gdyby chodziło o jej partnera, ale obca osoba nie ma obowiązku być troskliwa wobec przypadkowych przechodniów.

karolina92

Ale autorka nie pisała, że jest zła, że nie wezwał karetki, tylko że sobie poszedł. Nie wiedział przecież co się stało. Jeżeli autorka była we wczesnej ciąży to przecież nie wiedział, czy kobieta ma zawał, hipoglikemię, czy może po prostu zrobiło jej się słabo i to nic poważnego. Powinien dopytać.

chlef123

obca osoba powinna dopytywać przytomnej, dorosłej i znającej lokalny język kobiety, czy aby czegoś jej nie trzeba i co może dla niej zrobić, bo ciąża? no cóż, nie mam pytań...

Cosin

Pogadajcie z diabetykami, którzy zmarli, bo akurat spadł im cukier, a ktoś stwierdził, że po co do takiej pierdoły wzywać pogotowie. A nie, czekaj...

chlef123

Cosin - słowo "przytomna" powtórzone przez mnie chyba ze trzy razy coś ci mówi?

Cosin

Przytomność można stracić, a jedno pytanie dlaczego jest komuś słabo nie uwłacza nikomu.

nata

Przecież nie wiadomo z jakiego powodu zrobiło się jej słabo. A gdyby właśnie pękł jej tętniak w głowie? Nie należy przeginać w jedną, ani druga stronę, zwłaszcza że była w ciąży.
Ludzie nie do takich rzeczy potrafią wzywać karetkę.

Zobacz więcej odpowiedzi (3)
siusiolek Odpowiedz

jeżeli liczyłaś na pomoc przechodniów wystarczyło kogoś poprosić a nie czekać. Ja bym pomyślała właśnie a pewnie ukucnęła i czeka na kogoś i tyle albo chce zawiązać buta. Nie napisałaś, może ciąża nie byłą widoczna? Ja osobiście nie rozglądam się i nie przyglądam tak dokładnie ludziom, których mijam na ulicy, a tym bardziej kucających.

rocanon Odpowiedz

W tym kraju wg. mentalności większości społeczeństwa lepiej pozwolić komuś umrzeć na chodniku, niż wtrącać się w nie swoje sprawy.

brainiac141 Odpowiedz

Przecież zapytał, czy coś się stało, a nie czy potrzebujesz pomocy.

Ekoniks

Autorka mogła doprecyzować, że oczekuje pomocy. Facet zareagował, zapytał się. A samo "słabo mi" nie wymaga wezwania natychmiastowej pomocy i karetki. Przy zasłabnięciu ludzie zazwyczaj czekają, aż chwila minie i idą w swoną stronę.
Nie ma co się dziwić, że system niewydolny jak ludzie z byle pwoodu idą na SOR lub chcą karetki.

karolina92

@Ekoniks Ale autorka nie napisała, że oczekiwała, by wezwał karetkę.

Ekoniks

Widocznie czegoś musiała oczekiwać.

krejzidejzi Odpowiedz

Eh, niestety znieczulica paskudna wśród ludzi.. Nie rozumiem i chyba nigdy nie zrozumiem jak można być obojętnym na drugiego człowieka :(..

Ekoniks

Co za znieczulica? Zareagował, a jak zobaczył, że kontaktuje i jest jej słabo to poszedł. Bez przesady.

karolina92

@Ekonis Ale to mógł być początek zawału, lub udaru, lub autorka mogła mieć cukrzycę. Dopytanie, czy to coś poważnego i czy może jakoś pomóc nie kosztowałoby go zbyt wiele.

chlef123

karolina, ale gdyby autorka wiedziała, że dzieje się coś bardzo złego, to powinna mu to powiedzieć od razu, kiedy zapytał. gdyby miała dowolną z tych chorób, ale o nich nie powiedziała, to gość nie był (najprawdopodobniej) lekarzem ani wróżką, żeby je mimo wszystko rozpoznać, więc niech nie ma pretensji, że koleś nie zareagował, kiedy o nic go nie poprosiła.

krejzidejzi

Wiesz co, ok zapytał, a ciężo jeszcze zapytać czy ta osoba potrzebuje pomocy medycznej, cokolwiek? Może to ja jestem jakaś dziwna, ale na pewno zapytałabym taką osobę czy czegoś nie potrzebuje.

karolina92

@chlef123 Ale podczas udaru, czy hipoglikemii można być splątanym i nie pomyśleć, by samemu poinformować pytającą osobę o swoim stanie.

chlef123

czyli jednak opcja karetka, bo nie można ludziom wierzyć, że tylko słabo im się zrobiło i należy założyć zawał i udar?

libidnik Odpowiedz

ja wiem. "Słabo mi" to nie powód żeby obcy facet nad tobą ślęczał. Następnym razem poproś o pomoc ludzie nie są telepatami.

bug Odpowiedz

pewnie myślał, że ojebałaś giga kebaba i dlatego mdli

krejzidejzi

A to miało być zabawne czy taki idiota z Ciebie?

ZgileZloto12

Bug to wirus komputerowy uciekaj stomd

Dodaj anonimowe wyznanie