Mój syn podbierał mi podpaski z łazienki, o czym wiedziałam, ale nie wiedziałam jak o tym z nim porozmawiać. Któregoś dnia postanowiłam go przyłapać, jak to będzie robił. Przyszedł moment, że wszedł do łazienki, wyciągnął podpaskę i ja włożył. Wtedy weszłam do łazienki i zrobiłam mu awanturę. Po chwili nerwów okazało się, że mój syn nie trzyma moczu i trochę popuszcza w majtki... Wstydził się mi o tym powiedzieć. Zrozumiałam, że zrobiłam błąd. Poszliśmy do lekarza na badania, które są w trakcie. Próbowałam mu kupić specjalne wkładki, ale są dla niego niewygodne i został przy moich. Mam nadzieję, że badania pomogą i będzie wszystko OK.
Dodaj anonimowe wyznanie
Taa, jakie to typowe. Jeszcze nic nie wiesz, masz tylko podejrzenia a od razu robisz awanture. Nie znosze takich ludzi.
Podejrzenia o co? Co on by z ta Podlaska mógł takiego zrobić, żeby wymagało to awantury?
No wiadomo, dobrzy rodzice pierwsze co robią to drzeć mordę bez powodu. Nie dziwię się, że ci nie chciał nic powiedzieć, jesteś psychiczna.
Każdy normalny by się wkurzył, gdyby mu dziecko transowało.
taaa i pierwszą reakcją jak dziecko postępuje naszym zdaniem źle powinno być darcie mordy. Jeszcze jak przykładnie wklepiemy pasem i karzemy klęczeć na grochu to na bank zacznie się zachowywać "poprawnie". Wiadomo, każde dziecko w takiej sytuacjiu nabiera zaufania do metod wychowawczych i później zamiast się lepiej chować i kłamać samo przyjdzie by dostać wpie$dol, fizyczny i/lub mentalny.
Tak było, nie zmyślam!
Zgodzę się, że powinna najpierw spokojnie zapytać w czym rzecz a nie z mordą. Ale są ludzie, którzy lepiej się nauczą granic, kiedy poczują - w sytuacji, gdy nie rozumieją już któryś raz.
Taa jest! Po co nam dziesiątki prac naukowych z pedagogiki i psychologii dziecięcej które mówią troszkę co innego! Dziesiątki lat doświadczeń i badań ale co oni tam wiedzą! My i nasz "zdrowochłopskorozumizm" wiemy lepiej! Specjaliści do lasu!
Tak było, nie zmyślam!
Dziesiątki prac naukowych, i miliony dzieci w problemami psychicznymi. W krajach tzw. rozwiniętych. Gdzie króluje bezstresowe wychowanie. Coś ewidentnie poszło nie tak. Albo może właśnie tak miało być?
Dziesiatki lat doswiadczen i coraz wiecej zachodnich krajow zakazuje kaleczenia psychicznego i fizycznego dzieci zwanego dla niepoznaki tranzycją
A jesli masz na mysli miedzy innymi "naukowca" Johna Moneya to radze o nim troche wiecej poczytac
@Drag
Po pierwsze to gdzie masz te miliony i jaki to odsetek całości. No i czy na pewno wiemy jasno z czego to wynika. Bo jeśli nie wiemy to właśnie uprawiasz demagogię.
Po drugie, po raz kolejny mówię że MaDka puszczająca luzem w restauracji rozjazgotanego Brajanka to nie bezstresowe wychowanie... To patologia bez jakiegokolwiek wychowania. Z jakichś przyczyn ludzie którzy "g" wiedzą zaczęli łączyć te pojęcia.
Po trzecie śmiać mi się chce z boomerskiego gadania o tych słabych psychicznie dzieciakach bo tak się składa że znam statystyki prób samobójczych, udanych samobójstw i demografię klinik odwykowych.
Fun fact pierwszy najszybszy przyrost ilości udanych samobójstw dotyczy grupy wiekowej 60+
Fun fact drugi najczęściej pomocy w klinikach odwykowych szukają kobiety 45+.
Także ten..
Możemy się śmiać że się młodzież wypłakuje u psychologa bo jest miękka ale alternatywą jest boomer który będzie prędzej osuszał flaszkę kontemplując wytrzymałość linki zamiast w ogóle przyznać się że ma problem...
@Erick
"Dziesiatki lat doswiadczen i coraz wiecej zachodnich krajow zakazuje kaleczenia psychicznego i fizycznego dzieci zwanego dla niepoznaki tranzycją"
No to chyba dobrze że zakazują, nie?
"A jesli masz na mysli miedzy innymi "naukowca" Johna Moneya to radze o nim troche wiecej poczytac"
Poznałem go dopiero w Twoim komentarzu być może dlatego że jego "badania" i "dokonania" były kwestionowane już w latach 80-tych.
Zazwyczaj nie czytam prac autorów którzy zostali zdyskredytowania pół wieku temu. Strata czasu.
By the way, opinia prywatna, wyłącznie dla zainteresowanych, na moje oko gościu sam byl pedofilowym i miał coś mocno nie halo pod kopułą więc gorączkowo szukał naukowego usprawiedliwienia dla własnych dziwnych popędów. Spoiler alert, nie znalazł go. Jemu się wydawało inaczej a że był charyzmatyczny to niektórych w pierwszej chwili przekonał, niestety...
Nie polecam czytać o jego eksperymentach i nie będę wchodził w szczegóły bo wzbudziły moje szczere obrzydzenie, włos się jeży na głowie bo dopuścił się koszmarnego zła na dzieciach i w pełni zasłużył na to by być zapomnianym.
No szukają te umęczone przez bezstresowych brajanków matki pomocy, bo sobie nie radzą. Bo nie ma możliwości przywołania do porządku gównioków, którym się role pomieszały i chcą rządzić w domu.
Ale po co robiłaś awanturę? Dobrze że pomogłaś synowi, ale nie prościej najpierw normalnie i spokojnie spytać o co chodzi i dlaczego podbiera podpaski zamiast od razu z awanturą? Przecież to tylko podpaski. Zresztą to dotyczy wszystkiego. Najpierw pytaj i spokojnie dowiaduj się o co chodzi. Bo jak Ty na wejściu krzyczysz i to z powodu głupich podpasek to jak syn ma dzielić się z Tobą czymkolwiek?
Nic dziwnego, że wstydził się powiedzieć. O wszystko się po nim wydzierasz?
Zabrakło mi informacji, że przeprosiłam syna. To, że zrozumiałaś że zrobiłaś błąd to jedno, ale powinnaś to powiedzieć też jemu i go przeprosić, by następnym razem nie bał się o takich rzeczach mówić.
Awanturę o podpaski? Wcale mnie nie dziwi, że chłopak nie chciał powiedzieć.
Ch*j, nie matka.
Weź już nie wymyŝlaj tych historyjek
Liczę na to że wyciągniesz wnioski że swojego zachowania i jednak się zmienisz. Może nie jest za późno na zaufanie syna.
To zycze powodzenia. Oby dało się tą sprawę załatwić i załatać wycieki.