#WUnwP

Mam 24 lata i jestem uzależniona od smoczka. Od zwykłego, dziecięcego smoczka. Zaczęło się to jak miałam 17 lat, gdy od chłopaków ze szkoły w ramach żartu dostałyśmy na Dzień Kobiet po smoczku. Oczywiście każda dziewczyna się tym smoczkiem cały dzień bawiła, ale ja nie. Z jakiegoś powodu nie chciałam go włożyć do ust. Ale koleżanki mnie namówiły i tak się właśnie zaczęło. Ssałam go na każdej lekcji i przerwie do końca dnia. A jako że inne dziewczyny też się nimi bawiły, żaden z nauczycieli nie zwrócił mi uwagi. Nie czułam niczego szczególnego ssąc ten smoczek, można powiedzieć, że robiłam to prawie bezmyślnie. Po skończeniu lekcji oczywiście go schowałam i prawie o nim zapomniałam na resztę dnia, dopóki nie zaczęłam się pakować na następny dzień do szkoły. Postanowiłam sprawdzić, czy lepiej mi się zaśnie ze smoczkiem. Nic z tego nie wyszło, bo w nocy mi wypadł z ust, ale od tej pory zaczęłam ssać go codziennie podczas lekcji oraz kładąc się do łóżka. W szkole na początku kilka osób się trochę nabijało, ale wkrótce to minęło, nawet nauczyciele mieli to gdzieś. W domu nikt tego nie zauważał, bo kładłam się najpóźniej ze wszystkich i wstawałam najwcześniej.

Po paru miesiącach ssanie smoczka weszło mi w taki nawyk, że bez niego nie mogłam zasnąć. Zaczęłam wyszukiwać inne modele, większe, mniejsze, z różnymi obrazkami itp. Na koniec liceum miałam już 13 smoczków (żadnego nie wyrzuciłam, nawet gdy się zepsuł), miałam taki do spania, a także do nauki. Gdy zaczęłam studia, smoczki dalej mi towarzyszyły, także w pierwszej pracy (chodziłam na specjalne przerwy, by sobie pociumkać w toalecie). Moi faceci zawsze uważali to za śmieszne lub urocze, żaden nie miał z tym problemu, aż do czasu mojego ostatniego chłopaka. Wyjechaliśmy razem na wakacje i jakoś się tak złożyło, że zapakowałam tylko jeden (mocno zużyty) smoczek. Zawsze miałam ze sobą co najmniej dwa i tak się złożyło, że podczas wakacji ten jeden się zniszczył. Popadłam w całkowitą histerię, płakałam z 10 minut z powodu braku smoczka, pokłóciłam się z chłopakiem, twierdząc, że to on specjalnie wyjął z mojego bagażu zapasowy smoczek. Nie spałam całą noc, a rano wyruszyłam na poszukiwanie smoczka. Zajęło mi to jakieś dwie godziny i gdy w końcu jakiś kupiłam, popłakałam się ze szczęścia, gdy zaczęłam go ssać. Wtedy zdałam sobie sprawę, że jestem uzależniona. Gdy wróciłam z wakacji, chłopak przyznał się, że zrobił to specjalnie, bo chciał mnie od uczyć. Zostaliśmy ze sobą jeszcze 3 tygodnie.

Chciałabym wam powiedzieć, że udało mi się przezwyciężyć uzależnienie. Ale nie. Nawet pisząc to wyznanie mam w ustach smoczek. Patrząc na to, że mogłam być alkoholiczką lub palić papierosy, to jednak wolę swoje smoczki. Ale nie zazdroszczę swojemu dziecku, bo prawdopodobnie będzie musiało walczyć z mamą o smoczka.
Longtailedtit Odpowiedz

Szukałabym gdzieś pomocy... Moja znajoma ze studiów gdy się mocno zestresowała to ssała kciuk. Przed każdym egzaminem ustnym bezwiednie kciuk leciał jej do buzi. Wspominała, ze chodzi na terapię, bo już sobie z tym nie radzi. Może warto rozważyć i takie możliwości.

tramwajowe Odpowiedz

A jak się ma Twój zgryz? Masz proste zęby? Nie masz jakiś problemów z nerwem trójdzielnym?

PrzezSamoH

Waniliowa - mój mąż ssał kciuk przez pierwszych 13 lat życia i ma proste zęby, jak z reklamy. Nie nosił nigdy żadnego aparatu. Za to ja mam wadę, chociaż nigdy nie miałam nieprawidłowych nawyków. Taka sprawiedliwość :d

bazienka

PrzezSamoH, ssalam palec tak do 6 roku zycia, mam przodozgryz krzyzowy

Hvafaen

Bazienka, więc masz zęby jak mój pies😅 chodzi taki groźny ciągle z wystającymi dolnymi.

PrzezSamoH

Bazienka - bo generalnie ssanie kciuka powoduje wady zgryzu, ale jest też dużo takich agentów jak mój mąż. Dlatego nie zdziwiłabym się, gdyby autorka nie miała problemów z zębami.

Hvafaen Odpowiedz

Jesteś dziwna nie urocza. To byłoby urocze, gdybyś to robiła tylko w nocy lub w domu. No i zęby coraz bardziej zaczynają przypominać zęby konia co?

littleshiro

Ja - mimo, że używam smoczka do zasypiania (mam pewne zaburzenia, które to utrudniają) - nigdy w życiu nie użyłabym go poza domem, a w miejscu tak publicznym jak szkoła, to już w ogóle...

Hvafaen

Dlatego napisałam, że autorka jest dziwna. Mam mnóstwo tolerancji do szalonych/dziwnych ludzi, ale gdybym miała w klasie kogoś kto ssie smoczka na lekcji, to bym się krzywo patrzyła za każdym razem.

Whiteknight

Autorka ma poważny problem, ale jaki ma sens wyzywanie jej od dziwnej? Jeśli krzywo patrzysz na takie odstępstwo od normy, to nie masz dużo tolerancji dla "dziwnych" ludzi. Nie robi tym nikomu krzywdy, ale skoro sama na tym cierpi i chce się tego pozbyć, to ktoś powinien jej pomóc i ją wesprzeć, nie dodatkowo dobijać. Myślę, że czuje się wystarczająco źle i bez tego, w końcu coś skłoniło ją do napisania wyznania.

Hvafaen

Z nudów sama się uzależniła, więc trudno współczuć osobie, która sama wyrządziła sobie krzywdę. Mam dużo nawet nie tolerancji, co lubię dziwnych ludzi i dobrze się z takimi czuję. Autorka jest po prostu beznadziejnym przypadkiem. Mógłby powstać meme z tego jak sama narobiła sobie problemów głupim smoczkiem. na kogoś kto ssie smoczka na lekcji nie da się inaczej patrzeć.

Dragomir

Nazwanie kogoś dziwnym to wyzwisko? Chyba komuś poprawność weszła za mocno w krew, a może nawet w dupę. Na jakim ja świecie żyję...

bylowarto Odpowiedz

Naprawdę radzę próbować z tym walczyć bo ssanie kciuka czy smoczka nawet w wieku dziecięcym ma bardzo zły wpływ na zgryz. Ja używałam smoczka bardzo długo i z dolegliwościami borykam się w dorosłym życiu. Wada zgryzu,mega ciężkie i kosztowne leczenie chirurgiczne oraz bóle stawów.

Corazwiecejpustki Odpowiedz

Tak to jest, gdy swiadomosc bycia ssakiem wejdzie zbyt mocno.

budyn4

🤣🤣🤣🤣🤣🤣🤣

paella Odpowiedz

Może zdrowia Ci nie niszczy jak alkohol czy tytoń ale jednak psychikę mocno. Czy to już nie czas zgłosić się po pomoc do specjalisty?

TylkoRaz Odpowiedz

Jakieś takie... żałosne. I niesmaczne. Idealny przykład jak z nudów i głupoty względnie zdrowy człowiek wyrabia w sobie nałóg, z regularnością i uporem godnym lepszej sprawy. Nie wiem co mogę dodać, chciałaś to masz, sama na to pracowałaś.

Wrath1 Odpowiedz

To powodzenia ze zgryzem.

Fruktoza666 Odpowiedz

Zalosne :/

Ssynapse Odpowiedz

Twój facet będzie miał życie jak w madrycie

Hvafaen

Hehe, sprowadzanie kobiety do roli odkurzacza.

Zobacz więcej komentarzy (5)
Dodaj anonimowe wyznanie