Od czasów dzieciaka boję się myszy oraz jaszczurek. Po prostu na ich widok mam ochotę uciec jak najdalej. Ostatnio moja kotka postanowiła sprawić mi urodzinowy prezent i na łóżku położyć kilka zdechłych myszy oraz lekko żywych jaszczurek.
A teraz wyobraźcie sobie prawie dwumetrowego 25- latka krzyczącego jak mała dziewczynka, której nie kupiono wymarzonej lalki Barbie.
Dodaj anonimowe wyznanie
widać w oczach kotki jesteś niedożywiony i trzeba dostarczyć Ci pokarmu ;)
Ja tak miałam, kiedy moja mama położyła skórę jenota na mnie, kiedy spałam. Strasznie brzydziłam się wszystkiego, co martwe, skór zwierząt też. Popłakałam się z przerażenia, kiedy się obudziłam.
Masz szanse zostać prezesem PIS 😂
No co ty, za wysoki.
Jak możesz być taki niewdzięczny? 😂
Moja kotka kiedyś przyniosła mi gołębia do łóżka:/
Obraziłeś kota, przepros go a na przyszłość pamiętaj - trzeba podziękować i pochwalić.
Musisz porozmawiać z kotką i uświadomić jej że niestety nie gustujesz w takich prezentach 😃
Jejku, jak uroczo <3 Ja też boję się myszy, ale moja kotka UWIELBIA układać je przed wejściem do domu. Cudnie.
Kot chciał zrobić z Ciebie mężczyznę, ale nawet jemu się nie udało.
A ja z kolei uważam, że myszy i jaszczurki są słodkie i urocze :)
Martwe na łóżku też?
( ͡° ͜ʖ ͡°)
Jaszczurki były "lekko żywe" ;)
PS: jaszczurki są super. Mam ich pełno koło domu :)