Sytuacja wydarzyła się kilka lat temu. Zrobiłem wtedy straszną głupotę, która mogła zniszczyć życie niewinnej osoby. Teraz jestem już innym człowiekiem, ale nadal mi wstyd. Mianowicie byłem wkurzony na cały świat za to, że żadna dziewczyna mnie nie chciała, a znajomi w nich przebierali jak w koszyku z cukierkami. Wtedy liczyłem się tylko ja i moje dobro, byłem załamany tym, że w wieku 26 lat wciąż byłem prawiczkiem. Wtedy w mojej głowie narodził się szatański plan. Czytałem dużo o tym, że nastolatki są łatwowierne i nietrudno je „zwabić”. Popularnością cieszył się taki portal jak czateria i tam właśnie poznałem ładną 13-latkę. Długo ją urabiałem, słuchałem o jej zainteresowaniach (i sam udawałem, że się tym interesuję), ale i problemach, dając przy tym pomocne rady. W międzyczasie przeszliśmy na fb, snapa i nawet rozmawialiśmy przez komórkę. Po jakimś miesiącu codziennego pisania zgodziła się spotkać ze mną w kawiarni. Miło nam się rozmawiało i wtedy przeszedłem do realizacji planu. Wiedziałem, że jest fanką Harry'ego Pottera, dlatego wziąłem ze sobą laptopa, wszystkie części na płycie i kabel hdmi. Zaproponowałem jej wynajęcie pokoju w hotelu z telewizorem i oglądanie HP. Łyknęła to. Byliśmy już w hotelu, przed maratonem zaczęliśmy rozmawiać, żaliła się, że w szkole nie ma przyjaciół, że nikomu się nie podoba, że jak chciała się umówić z chłopakiem, to ją wyśmiał, że rodzice się nią nie interesują itd. W tym momencie wiedziałem, że to ten moment. Zacząłem ją pocieszać, komplementować itd. przytuliłem ją i powoli zacząłem całować, ona to odwzajemniła.
W tym momencie zastanowiłem się nad tym co ja w ogóle robię. Niszczę życie niewinnej dziewczynie, gdybym się z nią przespał i zostawił, to prawdopodobnie miałbym wyrzuty sumienia, a ona by się jeszcze bardziej załamała. Biłem się z myślami i wtedy to przerwałem, wymyśliłem na szybko kłamstwo, że to był eksperyment, jak łatwo zmanipulować dziewczynę w internecie i dałem jej wykład, żeby tak łatwo nie wierzyła obcym ludziom w internecie, bo ktoś inny może mieć złe zamiary. Oczywiście uwierzyła i podziękowała mi za tę naukę. Przysięgła, że już nigdy nie będzie pisać z obcymi. Wymeldowaliśmy się z hotelu i każdy poszedł w swoją stronę.
Chyba piszę to po takim czasie, bo ciągle mam wyrzuty sumienia i chcę chociaż trochę naprawić swoje błędy. Dziewczyny, uważajcie na siebie. Nie spotykajcie się z ludźmi, z którymi jedynie piszecie w internecie.
Dodaj anonimowe wyznanie
Cieszę się, że się opamiętałeś zanim zrobiłeś jej krzywdę.
Ale jednak ją pocałował w usta. To też nie jest w porządku
W wieku 26 lat dążyłeś do seksu z 13-letnią dziewczynką?
Już sam fakt, że mimo jej dziecięcego wieku była dla Ciebie atrakcyjna i dążyłeś do wykorzystania jej naiwności w celach seksualnych jest zatrważający.
Mam nadzieję, że zdajesz sobie sprawę z tego, że tego typu zapędy to pedofilia, a frustracja z powodu prawictwa nie stanowi okoliczności łagodzącej.
Można się spotykać, tylko trzeba zachować pewne zasady. Po pierwsze - najlepiej żeby obie osoby były pełnoletnie, po drugie - spotykamy się w miejscu publicznym, po trzecie - mówimy chociaż jednej zaufanej osobie, gdzie i z kim idziemy. Dajemy jej też "namiary" na tego, z kim chcemy się spotkać.
Ale to wszystko nie dotyczy 13-latek, no bądźmy poważni... One to nawet jeśli poznają koleżankę w swoim wieku w necie, to powinny się z nią spotkać - przynajmniej ten pierwszy raz - tylko i wyłącznie pod nadzorem rodziców!!
Polecam Ci udać się na terapię, bo Twoje zachowanie jest grubo nacechowane pedolifą. Podstępnie zwabiles dziecko do hotelu w celu gwałtu. Dlaczego nie postanowiłeś wybrać osoby pełnoletniej? Dlaczego użyłeś metod manipulacji? Dlaczego poświęciłeś temu tyle czasu? Dlaczego uznales, że nie zrobisz tego z kobietą, a z dzieckiem? Dlaczego pociąga Cię seksualnie dziecko? Dlaczego nie widzisz w tym nic złego i dzielisz się tym publicznie?
Zacznij może od Sakramentu pokuty
I pojednania xD
Bardzo słaby tekst i bait. J3bnij się w ten pusty łeb zanim znów coś napiszesz.