Dziś dowiedziałem się, że mój najlepszy kumpel zostanie zwolniony. Właśnie chce wynająć mieszkanie, na które nie będzie go stać. Jeśli go ostrzegę, to sam też wylecę.
Chyba są jakieś powody, dlaczego go zwalniają - dobrych pracowników nie zwalnia się ot tak, bez powodu. A jeśli Ci grożą zwolnieniem, to znaczy, że jesteś następny w kolejce "do odstrzału".
Jeśli Ty jesteś też jego najlepszym kumplem to wystarczy że powiesz mu żeby Ci zaufał i nie brał tego mieszkania
Krystia911
Co to za kumpel, który o to by czy być lojalnym wobec przyjaciela musi pytac tutaj. Pierw go zwolnią, wy sie przestaniecie przyjaźnić bo domysli się, ze wiedziales a później ciebie wywala i zostaniesz i bez pracy i bez kumpla... na którego i tak nie zasługujesz
A jak się niby dowiedzą, że go ostrzegłeś? Chyba, że kumpel zamierza wpaść do firmy krzycząc :" Anon mówi, że chcecie mnie zwolnić" W takim wypadku lepiej przestań się z nim zadawać.
A to mieszkanie ma niby od szefa wynająć, tego samego który ma go zwolnić? Jeśli nie, to skąd się niby miałby dowiedzieć że Twoj kumpel o tym wie, i że to Ty mu powiedziałeś?
Dragomir
No to powiedz mi, jak szef czy tam kierownictwo miałoby się dowiedzieć czy i kto ostrzegł kolegę z wyznania przed zwolnieniem. I jeśli jednak nie wynajmie mieszkania, to nie musi podać powodu dla którego rezygnuje tylko po prostu nie podpisuje umowy. Chyba że miał wynajmować u szefa, to ten mógłby się domyślić powodu rezygnacji z wynajmu, choć nadal byłoby niejasne od kogo by się dowiedział. Jak dla mnie to wyznanie to bujda na resorach.
Chyba są jakieś powody, dlaczego go zwalniają - dobrych pracowników nie zwalnia się ot tak, bez powodu. A jeśli Ci grożą zwolnieniem, to znaczy, że jesteś następny w kolejce "do odstrzału".
@Dworniak
To tym bardziej powinni uciekać.
Uprzedźcie szefostwo i sami się zwolnijcie.
Tak to jest w januszexach. Normalna firma nikomu nie grozi i nikogo nie zwalnia bez poinformowania go wcześniej.
Tak, grożenie zwolnieniem, albo teksty typu "jak się nie podoba, to się zwolnij" to wręcz zachęta by się zwolnić i poszukać normalnej firmy.
Jeśli Ty jesteś też jego najlepszym kumplem to wystarczy że powiesz mu żeby Ci zaufał i nie brał tego mieszkania
Co to za kumpel, który o to by czy być lojalnym wobec przyjaciela musi pytac tutaj. Pierw go zwolnią, wy sie przestaniecie przyjaźnić bo domysli się, ze wiedziales a później ciebie wywala i zostaniesz i bez pracy i bez kumpla... na którego i tak nie zasługujesz
A jak się niby dowiedzą, że go ostrzegłeś? Chyba, że kumpel zamierza wpaść do firmy krzycząc :" Anon mówi, że chcecie mnie zwolnić" W takim wypadku lepiej przestań się z nim zadawać.
A to mieszkanie ma niby od szefa wynająć, tego samego który ma go zwolnić? Jeśli nie, to skąd się niby miałby dowiedzieć że Twoj kumpel o tym wie, i że to Ty mu powiedziałeś?
No to powiedz mi, jak szef czy tam kierownictwo miałoby się dowiedzieć czy i kto ostrzegł kolegę z wyznania przed zwolnieniem. I jeśli jednak nie wynajmie mieszkania, to nie musi podać powodu dla którego rezygnuje tylko po prostu nie podpisuje umowy. Chyba że miał wynajmować u szefa, to ten mógłby się domyślić powodu rezygnacji z wynajmu, choć nadal byłoby niejasne od kogo by się dowiedział. Jak dla mnie to wyznanie to bujda na resorach.
A ta robota to chociaż jakaś turbo kariera, gdzie zarabiasz 500 złotych na godzinę, czy łatwo znajdziesz podobną?
Ostrzez