#XtZWl
Byłam w kościele na mszy, a dwie ławki przede mną siedział chłopak, który co chwila na mnie spoglądał, wyraźnie mu się spodobałam. Nie powiem, bardzo się ucieszyłam i siedziałam cała w skowronkach, wyobrażając sobie, że podejdzie do mnie po mszy i zagada. I rzeczywiście podszedł, ale nie sam... Była z nim jego mama, która przeprosiła mnie, że jej niepełnosprawny syn cały czas na mnie patrzył, ale mam na sobie żółtą koszulkę, a on bardzo lubi żółty kolor.
Około 2 lata temu miałem analogiczną sytuację (też do przystojniaków nie należę i nie sądze, aby to się zmieniło ;) ), po skończonych zajęciach na uczelni stałem na przystanku i czekałem na tramwaj do domu, a chwilę później na przystanku zobaczyłem ładną blondynkę, która szeroko się do mnie uśmiechała, mocno się speszyłem, ale postanowiłem do niej zagadać. Podchodziłem do niej, gdy podszedł do mnie wyraźnie speszony facet, jak się później okazało jej opiekun, a zarazem brat, który przeprosił mnie za zachowanie swojej siostry, ponieważ ma poważne schorzenia psychiczne i często nie kontroluje swoich zachowań. Jako, że nikt nie lubi niedopowiedzeń, to niestety ch*j wyszedł z podrywu :/
Plot twist: oboje byli w pełni władz umysłowych, po prostu robili sobie z ciebie jaja
Może i tak, z moim ryjem wszystko jest możliwe.
Ale jednak coś mu się się w Tobie spodobało.
Fakt, mega pocieszenie. To gorzej nigdy gdy komuś spodobają się nasze pieniądze.
W sumie spoko pomysł na podryw. Wyjdź z kumplem na miasto i jeśli jakaś dziewczyna ci się spodoba to co chwilę się na nią patrz i uśmiechaj. Jeśli podejdzie i będzie chciała pogadać i może nawet umówić to super, a jeśli podejdzie z krzykiem, kumpel będzie mógł przeprosić za niepełnosprawnego kolegę.
Kurczaczki, ale trąbienie czy gwizdanie jest strasznie niesmaczne, przynajmniej dla mnie
nie znam żadnej dziewczyny, której się to podoba
@lovequidditch
Tak, to się autorce podoba tylko w teorii, bo tego nie doświadczyła.
Niekoniecznie zależy jej na samej sytuacji i uczuciu podczas niej.
To, że chciała by tego doświadczyć może równie dobrze znaczyć, że woli znieść tą chwilową niedogodność, żeby ukoić długotrwały ból, że "zupełnie nikt się mną nie interesuje".
Niekoniecznie jest to rozsądne, bo taki ból szybko zostanie zastąpiony "tylko takim się podobam", ale wystarczy, by mieć świadomość, że niekoniecznie ją taka sytuacja jara nawet w wyobrażeniach.
Jak na moje tacy panowie robią obciach dziewczynom. Jak ci się podoba dziewczyna to podejdź zagadaj, a nie błazna z siebie robisz.
tez nie znam zadnej
to uprzedmiatawiajace jak klepanie po tylku
nie rozumiem, dlaczego w dobie internetu i mozliwosci wyszukania takiej info lub zapytania na forum czy to jest ok, faceci nadal tak robia?
Jestem ładną kobietą, nic mnie bardziej nie wku*wiało
Moja mama wieszała mi na szyi kiełbasę, żeby chociaż psy się chciały ze mną bawić - taki brzydki byłem ;)
Znam to uczucie, autorko. Najgorsze jest jal koleżanki mówią mi jak ładnie wyglądam, ale żaden facet nigdy do mnie nie zagadal, nigdy nie umówił się na kawę nawet jako zwykły znajomy. Tak jakbym w ogóle nie istniała dla facetów
Też to znam, że "ładnie wyglądam" słyszałam tylko od koleżanek. Nawet kolegi nigdy nie miałam bo kto by chciał się z brzydula kolegować jak można mieć ładne koleżanki.
daj kontakt do siebie, to się do ciebie pouśmiecham
Czy ktoś się do ciebie w ogóle odezwał? Ty chyba w każdym takim wyznaniu piszesz żeby do ciebie się odezwali :P
parę osób, ale nigdy autorzy wyznania xD
Faktycznie, żeby kiedykolwiek autorka wyznania się do mnie odezwała, to się nie zdarzyło. Ale zdjęcie etanolan mam. Sprzedaje po dychu, ktoś chętny?
@Selevan1: Ja! Znaczy eee, kolega prosił.:P
Tylko cicho, bo jeszcze zobaczy i zacznie się dzihad.
Niepełnosprawni tez mają uczucia
Akurat to, ktoś na Ciebie gwizda lub trąbi nie jest niczym fajnym. Dla mnie to coś po prostu obrzydliwego.
Nie pociągają mnie "piękne kobiety". Ja wolę inne wartości. Lubię kobiety inteligentne, które są wyzwaniem dla mężczyzny. "Jedyne z może tak na prawdę przyciągnąć mężczyznę to intelekt, wyr#chać idiotkę to jak zw#lic sobie samemu".