#Y1By5
Nie wiem kto kradnie, bo pożyczeniem tego nie można nazwać, skoro już któryś raz to się zdarza i nigdy nie oddają ani nawet nie powiedzą, że wzięli.
Próbowałam zapytać, ale nikt się nie przyznaje. To wymyśliłam chytry plan. Wycisnęłam pół tubki pasty i strzykawką uzupełniłam zawartość, dodając wodę z kwaskiem cytrynowym. Od tamtej pory pasta nie ginie, ale niestety, nie udało mi się ustalić kto był złodziejem.
Mam chociaż nadzieję, że ta osoba zapamięta na długo ten kwaśny smak mojej zemsty.
Trzeba było użyć atramentu, wtedy byś się dowiedziała 😂
W momencie wyciśnięcia pasty na szczoteczkę złodziej wiedziałby, że z tą pastą jest coś nie tak i nie umyłby nią zębów, więc by się nie dowiedziała.
sa kolorowe pasty
Skąd wiedziałaś którą pastę wybierze "złodziej "? Pytam z ciekawości :D
Obstawiam, że wszystkie tubki w ten sposób Autorka "potraktowała". ;-)
Albo jedna tubkę, używana danego dnia ma wystawioną, a resztę w szafce.
Ciągle ginęła ta sama.
CiekawskiKtos Błyskotliwe. Intryguje mnie Twój tok myślenia :)
Prościej, byłoby schować pasty, gdy któryś znajomy cię odwiedzi, ale rozwiązanie pierwsza klasa ;)
bylo dodac barwnik,wiedzialbys nastepnego dnia :) po kolorze albo niecheci do spotkania
Poproś wszystkich żeby do ciebie przyszli, gdy już będziecie w pokoju poproś żeby osoba która kradnie się przyznała, jeżeli nic nie usłyszysz to powiedz tak: ,,Idźcie do łazienki i wszyscy pokolei zamoczcie ręce w wodzie, nie wycierajcie, tylko przyjdźcie tu z mokrymi,,.
Jak już wszscy wrócą to przyjrzyj się wszystkim rękom. Złodziej pewnie pomyśli że to jakiś plan żeby go złapać, więc nie zamoczy rąk, tylko uda że to robi. Wtedy jak zobaczysz u kogoś suche ręce to już wiesz kto był złodziejem ;). Jak wszyscy będą mieli mokre to ja już nie wiem co zrobić ;/
A mnie ciekawi inna kwestia. Jakie znaczenie dla tej emocjonującej historii ma fakt, że masz 7 różnych past? Osoby z 6 lub 8 pastami nie doświadczają ataków rodzinnego złodzieja, czy jak?
Jakie znaczenie ma powód dla którego masz 7 past?
Pomijam już, że historia jest emocjonująca jak malowanie sufitu i ciekawa jak obrady sejmu. Pozwól, że wyciągnę z niej całą realnie istotną treść:
"Ktoś kradł Ci pastę. Dołożyłaś czegoś do pasty. Ktoś przestał kraść pastę."
Ani to ciekawe, ani anonimowe, ani w sumie żadne. Minus.
Twój komentarz jest równie mało emocjonujący. Minus.
@Hidamee Chodziło zapewne o to, że złodziej pomyślał "ma duzo to sobie wezmę"
cóż za problemy ;D
Ale ze on jej używa przy tobie tak? No nigdy bym nie pomyślała, ze jak zapraszam kogoś na noc to użycie przez ta osobę mojej pasty to kradzież.
Zabiera całą tubkę ze sobą.
To może niech jeszcze używa twoich ręczników.