#YuGD4
Zawsze kiedy moja dziewczyna ma okres narzeka, że gdy zjadłaby wyżej wspomniany sernik, to na pewno by jej się lepiej zrobiło...
I tutaj zapoznaję Was z sytuacją właściwą.
Parę dni temu nadszedł dla mojej dziewczyny ten trudny czas i znów zaczęła wręcz płakać za sernikiem. Jako że święta się zbliżają, moja babcia już upiekła swoje cudeńko i przyniosła nam na spróbowanie. W moim domu jest zasada, że tym co dobre należy się dzielić, więc zawsze wszelkie dobroci dzieliło się pomiędzy domowników. Tym razem jednak postąpiłem inaczej... Zawinąłem mój skarb i uciekłem do mojej dziewczyny, by pochwalić się swoją zdobyczą.
Uwierzcie mi, że jeszcze w życiu nie widziałem osoby tak bardzo zajadającej się czymś, jak moja dziewczyna wtedy...
Jednak nie mogło to ujść na sucho. Od razu w domu zaczęły się poszukiwania... Każdy zwalał na każdego winę i zarzucał przywłaszczenie sobie. Padło podejrzenie, że to pies zjadł sernik, lecz na "rodzinnej naradzie do spraw kryzysowych" (pomysł mojego taty, narada trwała ponad dwie godziny, uczestniczyło w niej 8 osób) odrzucono ten pomysł. Ktoś również rzucił myślą, że babcia żadnego sernika nie przyniosła, ale zostało to również przegłosowane. Winnego w końcu nie znaleziono, ale i tak każdy ma jakieś swoje przypuszczenia...
I żodyn nie wie, że to Kaśka zjadła. :)
Czyli w skrócie: dorosły człowiek podpie#dala sernik, zamiast jak człowiek powiedzieć "babciu, upiecz proszę jednego więcej, dla mojej Kasi"...
Naprawdę, wyznanie godne anonimowych.
Yokohama jadłaś kiedyś sernik z biedronki? Mimo ze ja nie jestem mistrzem sernika, to przy tym biedronkowym mój jest dziełem na miarę mistrza Amaro. Wiec nie mów ze mógł podmienić babciny sernik na taki kupny. Mógł poprosić aby babcia uciekła jeszcze jeden i tyle.
Nawet jestem w stanie zrozumieć dobre chęci, ale uważam, że to było totalnie chamskie i dziecinne zachowanie. Wszyscy z utęsknieniem wyczekiwali tego sernika, a Ty zamiast normalnie poprosić o więcej to w ukryciu go zabrałeś :/
Weź przepis od babci :)
Nie tak łatwo jest wyrwać jakiś przepis strzeżony przez babcię ;) ją do tej pory nie wiem jak moja ś.p. babcia robiła pomidorowe że była taka słodziutka i pyszna :(
Zachowales sie idiotycznie. I jeszcze to glupie "żodyn" na koncu 😕
Egoizm Twój i Kasiuni jest żenujący. Trudne chwile, bo ma okres... No ja pier... niech zeżre następnym razem czekoladę, a nie coś co babcia zrobiła z myślą o całej rodzinie.
Prędzej umarłabym ze wstydu niż zjadła sama jedna jakiś wyjątkowy przysmak w moim własnym domu, nie mówiąc już o tym, żeby tak "obeżreć" ludzi, u których jestem gościem... Ty też się popisałeś autorze - nazwanie Cię egoistą, to w zasadzie komplement w tym przypadku.
Jebany złodziej, żeby Ci ręce uschły
Żałosne
Beznadziejne zachowanie
Okres nie jest wymówką żeby pozerac wszystko wokol.. tak samo jak robic aferę i zachowywac sie jak rozpuszczony bahor tylko dlatego ze twoja macica krwawi