#Z2aZP

Kilka miesięcy temu zmarł mój tata. Warto dodać do tej historii, że pracował w Niemczech.

Dwa tygodnie temu jego koledzy z pracy przywieźli nam ostatnie rzeczy taty. Wiecie co tam z siostrą znalazłyśmy? Jej poduszeczkę z waty i kawałka materiału, z wyszytym serduszkiem. Zrobiła ją, gdy miała 6 lat. Od razu dała ją tacie, żeby zabrał ją ze sobą do pracy.
Przez 9 lat przy tej poduszce zasypiał (tak powiedzieli koledzy taty). Praktycznie dzień w dzień.

Niby taka drobnostka, ale siostra przepłakała kilka godzin (zresztą ja też).
Patrzaj Odpowiedz

Smutne. Szkoda, że ludzie muszą rozstawać się z rodziną żeby godniej żyć.

Patrzaj

Nie szkodzi. Do dziś wiele osób pracuje za granicą.

Lucy5

Solo jakiej pracy? Za tyle, żeby ledwo no opłaty starczyło? To nie jest godne życie. Na godne życia trzeba za...ac za granicą. Tudzież objac stanowisko w spółce skarbu państwa lub kupic fikcyjne maseczki albo respiratory. Jest tylko jeden problem: nie każdy należy do PiS

Dodaj anonimowe wyznanie