Od jakiegoś czasu urządzamy z narzeczonym planszówkowe wieczory. Dzisiaj zaprosiliśmy kilku znajomych i zasiedliśmy do Taboo (taka gra w odgadywanie haseł), było przy tym sporo krzyku, ale i dobrej zabawy.
Po pewnym czasie do naszych drzwi zapukała policja, ponieważ zaniepokojeni sąsiedzi zgłosili... podejrzenie przemocy domowej.
Dodaj anonimowe wyznanie
no nie wiem, może nie powinniście sie tak drzeć?
Z jednej strony przypał, ale z drugiej strony wiesz, że jakby ci się coś działo złego, to sąsiedzi zadzwonią na policję.
Albo i nie, bo uznają, że na pewno znowu młodzież się wygłupia.
Zawsze można chodzić do sąsiadów i mówić "dziś mamy wieczór planszówek proszę się nie przejmować krzykami" to będą wiedzieli, że gdy nie przychodzisz coś jest nie halo.
Jak dla mnie - zajebiście. Przynajmniej wiesz że masz sensownych sąsiadów którzy nie wychodzą z założenia "to nie nasza sprawa" "nie będziemy się mieszać". Jest tu masa wpisów osób które praktycznie modliłyby się za takich sąsiadów.
przynajmniej sąsiedzi się martwią o ciebie
Uwielbiam tę grę. Chociaż fakt, generuje sporo hałasu. Kilka lat temu, grałam w nią z moją rodzinką. Musiałam na chwilę ich opuścić i iść do toalety. Mimo, iż znajdowałam się za ścinaną, nikt nie słyszał, że krzyczę i proszę o podanie papieru. Na szczęście, miałam telefon. ;)
To teraz idź przeproś sąsiadów za hałasy i podziękuj za odpowiednią reakcje. Następnym razem wywieś kartkę, że może być nieco głośniej, a wy starajcie się dżeć japy mniej.
Zrobili to specjalnie, bo gdyby powiedzieli, ze po prostu hałasujecie, nikt by nie przyjechał. A tak to mieli obowiązek przyjąć takie zgłoszenie. Swoją drogą, nie umiecie być ciszej? Nie każdy ma ochotę słuchania darcia mordy durnych sąsiadow.
Problem z durnymi sąsiadami jest taki, że są durni i nigdy tego nie zrozumieją 🙄
Jeśli nigdy nie dawali pretekstów by podejrzewać, że są patologią, czy mają zdanie sąsiadów głęboko w dupie, to jednak to sąsiedzi są durni, że zwyczajnie nie przyszli i nie powiedzieli "Hej, chyba nie zdajecie sobie sprawy, ale generuje cię spory hałas przy tym".
Serwatka31 w domach, które z pozoru są normalne i dobre, też dochodzi do przemocy. Też zdarzają się sytuacje, że komuś pod wpływem emocji odwali.
Nie dziwię się. Niektórzy ludzie drą ryja jakby ich pawiany wychowały. Ostatnio były u mnie dwie niby spokojne znajome (ponad 20 lat), a jak zaczęły się gry towarzyskie, go tak darły mordę jak bydło pospolite. A nawet nie byli pijane
"Uroki" mieszkania w blokach. Jak kury z fabryk poupychali ludzi
Strach pomyśleć jak u Was skończyła by się gra w Monopoly...