Sam nie wypisuj bzdur, pierdzą, ale jako że to "płeć piękna", to dźwięk ich pierdów jest delikatny i melodyjny jak muzyka, a zapach niczym zapach wyszukanych kwiatów czy najlepszych perfum.

Mnie strasznie pierdzi podczas okresu, ale nie jestem do końca kobietą, to chyba się nie liczy nawet mimo morza czerwonego co miesiąc.

Każdy ma gazy jelitowe, ale u kobiet są one bezwonne. Nigdy w otoczeniu żadnej kobiety nie poczułem smrodu pierdu i moi koledzy też. Takie wyznania wypisują jacyś mizogini, którzy chcą obrzydzić kobiety facetom, bo ich samych żadna nie chce.

@SEA: Wychodzi na to, że muzyka sfer to pierdy aniołów.

@Eureenergie
W takim razie albo za krótko żyjesz albo za dużo przebywasz z kolegami zamiast z koleżankami skoro nigdy nie czułeś...
Kobiety potrafią dać czadu, tylko się tym nie chwalą, a bywa i tak, że walą cichacze, a jak ktoś poczuje, to i tak nie posądzi niewinnie wyglądającej istoty, tylko będzie się rozglądał w poszukiwaniu jakiegoś faceta z nadwagą 😁
Ale wiesz co jest najlepsze? I tak uwielbiam kobiety i jakoś mi nie obrzydły, choć miałem okazję od nich poczuć takie aromaty, którym niejeden facet by nie dorównał 😎

Nie wierzę.