#c7xVd

Gdy byłam mała, tak może 5-6 lat, mama obiecała, że kupi mi elementarz. Długo się zastanawiałam, co to ten elementarz i doszłam do wniosku, że to pewnie taki mały cmentarz do zabawy. Już sobie wyobrażałam, że będę ustawiać groby i bawić się w pogrzeby, wydało mi się to naprawdę fajne i nie mogłam się doczekać, aż w końcu go dostanę.

Moje rozczarowanie było ogromne, gdy okazało się, że była to książka, w której na dodatek nie było nic o cmentarzu.
OgorkiWkarmelu Odpowiedz

Mam dla Ciebie dobrą wiadomość. Cmentarz jest duży i można się tam świetnie bawić

PrettyWoman121 Odpowiedz

a teraz spełniasz swoje marzenia i pracujesz na cmentarzu?

Smokczyropucha Odpowiedz

Ja przeżyłam podobny zawód, kiedy będąc z mamą na zakupach usłyszałam, że babcia kupiła mi ptysia. Cały pobyt w sklepie oraz podczas drogi do domu, zastanawiałam się, co to ten ptyś i pomyślałam, że zapewne jest to chomik, gdyż byłoby to dla niego idealne imię, a do tego bardzo chciałam mieć zwierzątko.
Chomika dostałam, ale pięć lat później :---)

OgorkiWkarmelu

I jak, dobry był?

Smokczyropucha

@OgorkiWkarmelu Ptysie mi jakoś nie smakują

OgorkiWkarmelu

To może tuptusie? Albo jakieś inne?

Smokczyropucha

@OgorkiWkarmelu to brzmi totalnie jak imię chomika...

OgorkiWkarmelu

A nie rozmawialiśmy o Chomikach?...

Smokczyropucha

@OgorkiWkarmelu Ja tam mówiłam o ciastkach. Chomika nie próbowałam:(

OgorkiWkarmelu

Spróbuj i daj znać, swojego bobiczka nie chce krzywdzić

OgorkiWkarmelu

To może przeżućcie się na koty po prostu

Peters Odpowiedz

"Mój pierwszy cmentarz"

TaCoUkradlaKsiezyc Odpowiedz

"Zestaw małego grabaża" - szufelka i elementarz :)

WyjdzDoLudziNerdzie Odpowiedz

Ja pamiętam jak dziadek opowiadał, że zabierze mnie do kina na ,,bajkę o pingwinach''. W kinach leciał wtedy bardzo wyczekiwany (Przynajmniej przeze mnie) ,,Tupot malych stóp''. Przyszedł ten dzień, poszliśmy do miejscowego kina, już wtedy coś było nie tak. Takie dziwne, małe, mało ludzi... Po czym okazało się, że to nie był ,,Tupot małych stóp'' tylko kilku godzinny film przyrodniczy o pingwinach :( Moje rozczarowanie było wtedy pewnie prawie tak wielkie jak twoje. Rozumiem co czułaś i współczuję.

Whereru Odpowiedz

Ja mialam podobnie gdy babcia powiedziala ze zabierze mnie do ciucholandu. Byłam przekonana, że to coś w stylu disneylandu. :( aczkolwiek nie bylo tak zle bo chociaz nowe ciuchy wpadly

MA7BEUGL7 Odpowiedz

Hahahhaa poważnie rozśmieszyło mnie to ><

Oromi Odpowiedz

I nastała grobowa cisza

Nieciekawie Odpowiedz

Urocze :D

Zobacz więcej komentarzy (2)
Dodaj anonimowe wyznanie