#cCUeM

Wyznanie o SMS na stacjonarny telefon przypomniało mi o mojej historii
(http://anonimowe.pl/debll)

Jako mała dziewczynka miałam dwie babcie, jedną uwielbiałam, złota kobieta, za drugą nie przepadałam; krzyczała na mnie. Kiedy psociłam, jak to małe dziecko, to mówiła, że jestem tak samo okropna jak ta moja matka, i jej syn był taki porządny i do kościoła chodził, póki nie poznał tej okropnej dziewuchy, która została jej synową.

Akcja rozgrywa się, gdy miałam 7/9 lat, miałam już swoją komórę - cegłę. Kochana babcia też miała cegłę i SMS-owałyśmy bardzo dużo, ale ta druga babcia miała tylko stacjonarny.
Byłam mądrym dzieckiem i wiedziałam, że nie da się ogarniać SMS-a ze stacjonarnego, więc pisałam do babci SMS-y...
Hola hola, skoro sądziłam, że ona ich nie odczyta to po co? Gdy od niej wracałam albo miała nas odwiedzić czy dzwoniła ze mną porozmawiać i była niemiła (np. dzwoniła w niedzielę zapytać, czy mi się kazanie podobało, a ja mówiłam, że nie byłam w kościele - jesteśmy niewierzący - to wmawiała mi, 8-letniej dziewczynce, że umrze i jej serce pęknie, bo przed ołtarzem nie byłam), to wysyłałam jej SMS-y i liczyłam, że przepadną w kosmos, a ja dam upust złości. Pisałam jej:
Nie lubię Cię.
Jesteś niefajna.
Nigdy Cię nie polubię.
Nie będziesz miała przyjaciół, jeśli będziesz się tak zachowywać.


Dopiero po kilku latach dowiedziałam się, że te telefony czytały SMS-y...


Puenta? Chyba brak, jednak ja żyję w nieświadomości, czy ta kobieta to usłyszała.
Krokodylelzy Odpowiedz

Chyba nie wszystkie czytały smsy. Może Twoja babcia miała akurat taki stary typ który nie czytał.

IWannaMore

To nie zależało od typu telefonu. Swego czasu TPsa miała usługę, dzięki której można było wysłać smsa na stacjonarny. Automat dzwonił na podany numer i po podniesieniu słuchawki "przedstawiał się" i odczytywał treść wiadomości tekstowej. Tyle, że usługa ta nie była dostępna od samego początku i rzeczywiście, przez jakiś czas smsy wysłane na stacjonarny ginęły w czeluściach plątaniny kabli.

HermineGranger Odpowiedz

To, że czytały smsy, to jeszcze pół biedy. Gorzej, że najpierw czytają numer i od razu wiadomo, od kogo taka wiadomość. :P

CindyCin Odpowiedz

anonimowe.pl/debll
na poczatku przeczytalam debil 😂

Shadowcat7 Odpowiedz

Czy tylko ja zobaczyłam słowo "debil" w linku do wyznania?

ToTylkoJa90

Ja również. ;)

GeddyLee

ja też, i śmiechłem xD

NimfadoraTonks

Mi pokazuje / cCUeM

NimfadoraTonks

Aa przepraszam dopiero teraz zauważyłam link😂 przeglądanie anonimowych w nocy to nie zbyt dobry pomysł 😂

Hermiona12 Odpowiedz

U mnie z babciami jest tak samo; jedna jest złotą kobietą, mogę o wszystkim z nią pogadać, zmierzyć się, a druga sama powiedziała, że mnie nie kocha (w przeciwieństwie do mojej siostry i kuzynów czyli reszty jej wnucząt) i nie chce żebym przyjeżdżała

marlenka

Moja jedna babcia, może złotą kobietą nie jest - ale na pewno zajebistą. Druga była alkoholiczką, umarła jak byłam dzieckiem i w ogóle się nami (mną i rodzicami) praktycznie nie interesowała.

SablewskaDziunia Odpowiedz

To smutne..

gryzon Odpowiedz

Raczej nie słyszała. Skoro była tak wredną osobą jak mówisz, to słysząc te słowa na pewno by Cię za nie okrzyczała. :D

KEpISz Odpowiedz

Idealnie opisałaś moje babcie, oprócz tego to chcę powiedzieć, że jak byłam mała ( i oczywiście nie miałam pieniędzy na koncie)to jak mnie babcia lub któryś z dziadków wkrzyli to pisałam do każdego z nich bardzo długie sms o tym jak ich nie nawidzę, po czym wysyłałam je.

madgda Odpowiedz

Tylko ja przeczytałam "debil" w linku? 😆

aldialdi Odpowiedz

Chyba jej się należało

Dodaj anonimowe wyznanie