#F0MPk

Niedawno jechałam windą na samą górę pewnego wieżowca. Dwudzieste piętro, więc podróż zapowiadała się być całkiem długa, zwłaszcza że winda była wolniejsza niż polska kolej.

Tak więc jadę sobie ciesząc się z braku klaustrofobii, gdy na 3. piętrze dołącza do mnie małżeństwo w średnim wieku. Drzwi się zamknęły i jedziemy. Około 6. piętra zaczęłam czuć, jak w jelitach buzuje mi wczorajsza kolacja. Postanowiłam poczekać do końca i tam odpalić bombę, ale ciśnienie było coraz większe. W końcu nie wytrzymałam - czułam, że to będzie cichacz, więc uniosłam lekko jedną nogę i wypuściłam bezszelestnego truciciela. Smród był naprawdę ciężki do opisania. Wiecie, jak pachną zepsute jaja? Dodajcie do tego gówno i ścieki, pomnóżcie przez miliard, a otrzymacie 1/10 tamtego smrodu. Oczywiście para też go wyczuła. Babeczka zaczęła niuchać, aż wreszcie odezwała się do męża.

Babka: Marian!
Marian: O co chodzi?
B: No wiesz? Nie wstyd ci?
M: Ale o co ci chodzi?
B: (Prawdopodobnie chciała szeptać, ale jej nie wyszło) Takie smrody walić! Wstydziłbyś się! I to jeszcze przy ludziach!
M: Ale przecież ja nic nie zrobiłem!
B: Tak? A niby kto, pani?
M: Nie wiem, a może to ty?
B: Coo? Ja? No wiesz?! Wstydziłbyś się, tak innych oskarżać! Powinieneś sam się przyznać!
M: Ale ja nic nie zrobiłem!
B: No oczywiście, nic! Wstydziłbyś się tak kłamać... Mogłeś chociaż poczekać, aż wyjdziemy!
M: Ale ja...
B: Och, już nic nie mów.

Reszta drogi minęła w napiętej atmosferze. Parka wysiadła na 16. piętrze, więc potem mogłam jechać bez zahamowań. Żal mi tylko pana Mariana...
anonimu5 Odpowiedz

Hahaha biedny pan Marian :D Nie dość, że się zagazował razem z żoną, to jeszcze oberwalo mu sie za coś, czego nie zrobił :P

Ehh ale tak jest zawsze... Walnie taka cichego likwidatora i nawet nie musi specjalnie udawać zdegustowania (że niby to nie ona), bo i tak mało kto powiąże aromat tuzina zbuków z subtelną kobietą o czarujących oczach, uwodzicielskim uśmiechu i figurze modelki. A jak w otoczeniu pojawi się jakikolwiek facet, to nie ma bata żeby to on stał się podejrzanym numer jeden :P

muszedodackomentarz Odpowiedz

"wolniejsza niż polska kolej"
Polska kolej zapiernicza po 100 km/h, ciekawie byłoby jechać taką windą XD

Optymistka0 Odpowiedz

Jeju obrzydliwe w takim małym pomieszczeniu i przy ludziach.. Trzeba było może wyjść wcześniej albo coś.

OMBoze

I chociaż przeprosić. A żonka już opierdzieliła biednego Mariana

Emkasremka

@OMBoze już widzę, jak mówisz: przepraszam państwa najmocniej, to ja puściłam tego smroda

Lotrzyca Odpowiedz

Bo Mariany zawsze mają przy*ebane😂
A wyznanie dość znajome gdzieś coś podobnego czytałam.

Accio Odpowiedz

Było prawie identycze wyznanie, tyle że w sklepie z elektroniką/ubraniami (nie pamiętam już). Dziwnym trafem też facet miał na imię Marian...

AndyAnderson

Może to domena wszystkich Marianów.

paulinka040393 Odpowiedz

Nie mogę przestać się śmiać 😂😂😂

fatamy Odpowiedz

Biedny pan Marian :D

amyy Odpowiedz

Jak można być takim wieprzem! Kiedyś ktoś się na ciebie zrzyga, albo to będzie student na kacu, albo kobieta w ciąży.

anonimu5

Już nie bądźmy tacy delikatni 😎 Wszak student na kacu czy kobieta w ciąży też pierdzą i bynajmniej nie fiołkami 😜

Nudziarz Odpowiedz

Skoro mnożąc przez miliard,otrzymamy 1/10 tego smrodu...to po co sobie utrudniać? Lepiej od razu pomnożyć przez 100 milionów:D

natka77

Mnożąc przez 100 milionów zamiast przez miliard otrzymamy 1/100 smrodu, także bez sensu

Dodaj anonimowe wyznanie