#cY9Db
Jako mały berbeć, może z 7 lat - byłem kilka miesięcy przed komunią, brałem do kościoła mały plecak i pakowałem do niego wszystkie obrazki święte jakie miałem, a trochę tego było. Podczas mszy przy jednym z bocznych ołtarzy rozkładałem sobie na dywaniku te obrazki i się do nich modliłem. Księża mnie znali i jak nieraz przechodzili zbierając ofiarę, to przybijali ze mną piątkę. Spodobało mi się to... A raczej to, że zbierali pieniądze od ludzi.
Jako świeżo upieczony "komunista" dostałem książeczkę, taką do modlitw. Był tam też taki skrypt z mszą, jak się odprawia i co po kolei. Wpadłem na pomysł, żeby zrobić taką mszę w domu, samemu ją odprawić.
Wziąłem kartony i położyłem na nich ręcznik, a na nim krzyż - to była imitacja ołtarza. W sumie odprawiałem ją dla babci, która mieszkała ze mną i lubiła moją zabawę. Chciała, żebym kiedyś został księdzem. Cała msza schodziła mi może z 10 minut, bo czytałem sobie wszystko z tej książeczki. Babcia się bardzo cieszyła, a ja cieszyłem się z tego, że się zbiera ofiarę, bo chodząc po domu z miseczką dostawałem pieniążki od mamy, babci, dziadka...
Robiłem te msze dla pieniędzy... Bywało tak, że robiłem po 3-4 dziennie. Nie były to duże kwoty, może po 50 gr.
Teraz mam 22 lata i jak opowiadałem historię znajomym, to myślałem, że się zleją.
PS Nie, nie zostałem księdzem, zostałem ministrantem.
Przedsiębiorczy byłeś już od najmłodszych lat :D
Też uwielbiałem zbierać podczas mszy ofiarę od wiernych ^^
Też bym się chyba zlała, jakby któryś z moich znajomych opowiedział mi taką historię:D
Mając 22 lata zostałeś ministrantem? WTF?
@XX2411 w każdym wieku można zostać ministrantem ;)
A później kupowales lizaki "zamszowe" :D mój brat tez się bawił w odprawianie mszy, on był księdzem, a ja organistką. Ale niestety nie byliśmy na tyle sprytni by zbierać ofiarę
Da się napisać fajne wyznanie o dzieciństwie :3
W sumie się nadajesz, większość tam jest dla kasy ...
nie wiem za co minusy meh.
Prawdziwe anonimowe😂
Też bawiłam się z bratem w mszę i nie uważam, żeby to było coś szczególnego. A jako osoba pochodząca "z porządnej katolickiej rodziny" powinieneś wiedzieć, że do Komunii przystępowało się w wieku 9 lat. (Obecnie rok później)
Ja miałam 8 lat jak przystępowałam do komunii, więc jako poprawiający na siłę też powinieneś wiedzieć, że wymogi przez wiele lat się zmieniały.
@Limonka7 Zależy jak na to spojrzeć. Komunia odbywała się w 2 klasie szkoły podstawowej, raczej zawsze był to maj. Wiek 8-9 lat, rocznikowo 9. Każdy zapamiętuje według siebie, tzn. jeśli już miał w danym roku urodziny, to uznał, że miał 9 lat, jeśli nie, to 8 ;)
Dlaczego w dawnym ZSRR i przy komunii używa się tego samego słowa "komunista". Jak opiekowałam się dziećmi w świetlicy, jakiś chłopczyk rozmawiał z siostrą zakonną i mówił : "A mój dziadek był komunistą! (Wtedy siostra wybałuszyła oczy) W trzeciej klasie, gdy przyjmował komunię"