#eEdNJ
Niedziela, jak to w katolickiej rodzinie, mama mnie budzi do kościoła. Spałam tylko 2 godziny, więc jak wstałam, ubrałam się i wypiłam kawę, to byłam dalej jak martwa.
W kościele już zasypiałam. Szczególnie na kazaniu. Oko mi poleciało. Gdy ksiądz przestał czytać i była chwila ciszy, to co zrobiłam?
Zerwałam się i zaczęłam klaskać...
Nawet nie chcę wiedzieć, co inni sobie musieli o mnie pomyśleć.
Byłaś tak zaspana, że zapomniałaś gdzie i po co jesteś?
Mogła przysnąć
@mescherje No ale żeby się obudzić i zacząć klaskać...
No skoro napisała, że była jak martwa, no to chyba tak?
Mogło jej się coś przyśnić.
Jesteś kierowcą autobusu?
Inni sobie pomyśleli, że przyszłaś odbębnić swoje, a świadoma inauguracja niedzieli została w łóżku, albo w tyłku :D
Gdzie tu przypał?