#NXEl5
Pewnego razu gdy czekałam na rodziców (mieli zjawić się lada moment), usłyszałam dzwonek. Bez wahania otwarłam drzwi... a mym oczom ukazał się niezidentyfikowany jegomość. Wydał mi się bardzo podejrzany i zbyt nerwowy jak na osobę, która hipotetycznie miałaby być sympatyczna. Praktycznie zaczął wciskać się do domu, jednocześnie pytał, czy może się rozejrzeć. Nie wiedziałam co robić, więc spanikowana zawołałam mamę, która rzekomo miałaby siedzieć w drugim pokoju. Facet z prędkością światła wybiegł z klatki schodowej.
Do dziś się cieszę, że nie zweryfikował, czy faktycznie byłam sama.
Mamie się nigdy nie przyznałam, ale nauczka była, bo nigdy więcej nie otworzyłam drzwi bez sprawdzenia, kto za nimi stoi.
Plot twist: mama go nasłała, aby sprawdzić twoją odpowiedzialność
Hehe nieźle
Musiałaś być bystrym dzieckiem, skoro wpadłaś na ten trik z wołaniem mamy.
Dobrze, że nic się nie stało.
Ciekawa jestem ile dzieci z lat 80/90 miało na koncie takie historie.
Mnie też kiedyś nagabywał obcy facet (kiedy szłam do szkoły), żebym 'z nim poszła tam przez park a pokaże mi małe pieski'. Na szczęście też mu naściemnialam, że mama po mnie idzie, bo pracuje tu za rogiem. Zaraz też pojawili się przechodnie i się zmył.
Dziś myślę, że miałam sporo szczęścia.
Bardzo dużo szczęścia miałaś.
Gdyby była bystra, nie otworzyłaby mu. Miała więcej szczęścia niż rozumu.
Eldingar Nie zdążyło Ci się czekać na kogoś i zareagować przesadnie, bo myślisz, że to on? Dużo dorosłych tak robi, a co dopiero dzieci.
Otwarłam 🤮
To jest poprawna forma.
JolajnaLoja i to jest straszne🙈 za momwnt dopuszczą "włanczam"
Ale co tu jest do dopuszczania? Ta forma „od zawsze” była poprawna, więc nie ma co tego porównywać do dopuszczania formy błędnej „włanczam”.
nomks To, że Ty się ośmieszyłeś, to jedno. To, że ktokolwiek polubił Twój komentarz, to drugie. Masakra.
Tak, to jest jak najbardziej poprawne słowo. Ale też spotkałam się z takim podejściem jak tutaj i zrobiłam krótki research. O ile dobrze pamiętam, to w niektórych regionach kraju używa się głównie tej drugiej formy - "otworzyłam", przez co "otwarłam" brzmi obco dla części Polaków. Stąd błędne założenie niektórych osób, że "tak się nie mówi/ nie pisze". Tak naprawdę nie ma żadnego powodu do wyśmiewania tego czy poprawiania, bo wyraz jest jak najbardziej normalny i słownikowy, nie potoczny.
A tak poza tym, forma "otwarłam" jest rzadsza dlatego, że jest starsza. "Otworzyłam" pochodzi od czasownika "otworzyć", a "otwarłam" od dawnej, obecnie już historycznej wersji tego samego czasownika, czyli "odewrzeć". Ot, ciekawostka.
Moim zdaniem ta forma też brzmi okropnie, ale jest jak najbardziej poprawna.
Dla mnie nie brzmi okropnie, bo obu form się u mnie używa i używało. Co ciekawe, imiesłowy od tych form już nikogo nie drażnią i nawet "otwarte" jest dużo częstsze od "otworzone".
Ależ ja nie krytykuję za błąd ortograficzny. Po prostu to słowo brzmi dla mnie tak okropnie i ląduje w szambie razem z "pieniążki" albo "gatki"..
Brrr
Chciałabym mieć takie problemy.
Mam o wiele poważniejsze problemy dlatego staram się zajmować pierdołami, żeby dać sibie czasem spokój.
Głupie dziecko.
Bystre dziecko, które popełniło błąd.