#exJiH

Kiedy jadę samochodem i wpadnę w jakąś dziurę, to głaszczę samochód po kierownicy. Czasem jeśli jest możliwość to i całuję w kierownicę na przeproszenie.
BigMomma Odpowiedz

Uważaj z tym całowaniem, żeby nie wybić zębów na kolejnej dziurze.

Szzzzza Odpowiedz

Co za szczęście, że nie tylko ja tak mam :)

ZielonookaJA Odpowiedz

Ja zazwyczaj wjeżdżając pod stroma górę motywuje moje autko, że da rade wyjechać, że dopiero co piła gaz itp. Dodam ze mam słaby silnik i kiedy pod taka górkę już wyjeździe to wszyscy pasażerowie klaszcza xD

majer Odpowiedz

Ja wtedy krzyczę na żonę, jak mogła takiej dziury nie zobaczyć.

bogusha

I Cię nie uprzedzić żebyś ją ominął xD

LubieSeksChyba

A Twoja żona jest głucha ???

dzikafs

taki pedal i ma zone? w snach chyba

KaskaDupaska

No widzisz dzikafs... a ty ciągle sam, nawet w snach...

dzikafs

ja chociaz nie klamie jak on

Feniks06

Dzikafs ale Ty masz świadomość że sądzisz że jesteś fajny podczas kiedy każdy ma Cie za przegrywa?

majer

@dzika - żona jest mi niezbędna. Dzięki temu nikt nie zachodzi w głowę, dlaczego tak dużo czasu spędzam z twoim tatą.

Mojamisia Odpowiedz

Jak swoim pierdzikółkiem „biorę” jakaś porządną furę to go głaszcze po kierownicy, mówię ze dobry z niego chłopak i ze mamusia kocha 😂

warren93 Odpowiedz

"Przepraszam Cię trabancie za te je*ane dziury w asfalcie"

anonimu5 Odpowiedz

Też tak robię jak się zapomnę i przepałuję na zimnym 😉

charade Odpowiedz

Auta są bardzo wrażliwe. Mój, kilka dni temu, gdy na głos powiedziałam jadąc nim, że w ogóle się nie psuje od długiego czasu, na drugi dzień postanowił zepsuć zamek. Chyba go uraziłam.

rassdwa Odpowiedz

Głaszczę po kierownicy i poklepuję po desce rozdzielczej. Czasem mówię mu, że lepszego nie mieliśmy. A jak wpadnę w jakąś dziurę, to możliwie najpiękniej przepraszam. Za to mąż wprost mu mówi, że go kocha.

azja Odpowiedz

Ja zawsze głaszcze po kierowcy po długiej podróży i chwałę "Dobra Grażynka, zawiozła nas w zdrowiu na miejsce'

Zobacz więcej komentarzy (10)
Dodaj anonimowe wyznanie