#fKJMj
Ćwiczenia wykonuję wszędzie: w pracy, w pociągu, w domu przed tv. Ale najbardziej lubię robić to w pracy. :) Każdy kto ćwiczył wie, że jest to niezauważalne dla otoczenia. Bardzo podnieca mnie wykonywanie ćwiczeń w obecności kolegów z biura (jestem jedyną kobietą w dziale), moje ćwiczenia są wówczas bardziej intensywne, a czasem nawet prowadzą do mini orgazmu. :))))) Polecam wszystkim, szczególnie w pracy!
Facetom też polecam ćwiczenia mięśni dna miednicy. Długotrwały efekt piorunujący.
@majer możesz powiedzieć o tym coś więcej?
Również chętnie się dowiem.
zapewne majer ma na myśli możliwość kontrolowania wytrysku, a tym samym wydłużenia stosunku (podobno też orgazm jest dużo przyjemniejszy). także idźcie ćwiczyć i dajcie znać, jak efekty :)
Z jednej strony chciałbym zobaczyć co to takiego, a z drugiej boje się, że to nieprzyzwoite, a co sobie gugiel pomyśli...
To wyszukaj to w trybie incognito.
W tym trybie przeglądarka nie zapisuje żadnych danych.
Miłego dnia :)
Tak, bo praca to odpowiednie miejsce na doprowadzanie się do orgazmu. Myślę, że nie za to Ci płacą.
Zalezy gdzie pracuje...
Jeżeli nadal wykonuje swoje obowiązki to co złego jest w tym, że ćwiczy?
Co nie zmienia faktu, że jest to obrzydliwe. Gdyby coś w ten deseń zostało napisane z perspektywy faceta, to od razu poleciałyby hejty za zezwierzęcanie się.
@sexylablador obrzydliwe, bo? nikomu tym krzywdy nie robi, nikogo nie wprowadza w zakłopotanie, bo nikt nawet nie wie, że ona coś robi.
No ja bym wciąż wolała żeby mój pracownik skupiał się w pracy na pracy a nie sprawianiem sobie przyjemności. Po prostu jest czas i miejsce na takie rzeczy.
Zboczona wariatka...
Nie spinaj tak dupy