#g1LDb
Druga połowa lat 90., miałem wówczas 17-18 lat. Wraz z bratem o rok młodszym pojechaliśmy w odwiedziny do wujostwa (siostry naszej mamy), a co za tym idzie do naszego kuzynostwa, w tym kuzynki starszej ode mnie o trzy lata. Z kuzynką zawsze świetnie się dogadywałem, podobnie z jej koleżankami – rówieśniczkami. Jak to w tym wieku bywa, postanowiliśmy wypełnić ten wieczór wyjściem na imprezę. Tak więc ja, mój brat, kuzynka i chyba dwie koleżanki poszliśmy do knajpy z muzyką (nie było wielkiego wyboru – małe miasteczko). Bawiliśmy się świetnie, piliśmy alkohol, hormony buzowały. Udało mi się zbajerować jedną z dziewczyn i kiedy towarzystwo się rozchodziło stwierdziłem, że zostanę z koleżanką, licząc na coś więcej. Niestety oprócz pocałunków i jakiegoś macania nie doszło do niczego więcej, więc niespełniony wróciłem do miejsca spoczynku. W domu wujostwa nie było zbyt wiele miejsca i młodzież spała w jednym pokoju. Mój młodszy brat na podłodze, kuzynka na rozłożonym łóżku i tam też obok niej było dla mnie miejsce. Zmęczony imprezą i alkoholem położyłem się celem szybkiego zaśnięcia, nie było ono jednak mi dane. Poczułem prawie natychmiast rękę na swoim udzie i między nogami. Z uwagi na fakt, że wcześniej obszedłem się smakiem, oraz na ilość wypitego alkoholu, puściły mi hamulce. I tak w wieku kilkunastu lat przespałem się z najbliższą kuzynką.
Nigdy nie rozmawialiśmy na ten temat, ale i też nie krępowaliśmy się w żaden sposób w swoim towarzystwie… Taka historia sprzed ponad 20 lat :)
Przespałeś się czy zrobiła ci dobrze ręką? Przecież obok spało kilka osób i to w dużym zagęszczeniu.
Żeby to zagęszczenie wszystkim przeszkadzało to byłoby dobrze ;)
Obok spał tylko mój brat - na podłodze. A my przespaliśmy się ze sobą
Doprecyzuj, czy tylko spaliście ze sobą, czy doszło do czegoś więcej?
Tak, puściły mu hamulce i w ramach tego poszedł spać (wiesz, REM, nREM itp.). Serio?
Co w rodzinie to nie zginie.
O mały włos nie doszło ram do orgii