#hE9su

Parę lat temu, gdy byłem jeszcze małym brzdącem chodzącym do bodajże drugiej klasy podstawówki, zbliżały się święta, więc pani wychowawczyni zadała nam zadanie - napisać list do Świętego Mikołaja dla siebie i swoich bliskich. No to zaczęło się standardowo: dla siebie chcę lego, lalkę, dla taty nowy samochód, dla mamy lokówkę itp. Napisałem podobnie, nie pomijając w tym mojego starszego brata, pasjonata elektroniki i informatyki, czytającego co miesiąc nowe wydanie gazety, która nazywała się Chip. Nie wiedziałem jak sìę to pisze, więc poszedłem na kompromis. A napisałem tak: "[...] A dla mojego brata wszystkie Cipy 2013".
Sprawa nie obeszła się bez dyrektora, ale na szczęście szybko się wszystko wyjaśniło.

PS Do dziś wspominam minę wychowawczyni.
Corazwiecejpustki Odpowiedz

Niby tylko 8 lat a stare juz dzieje. Technika ostro idzie do przodu. Dzisiaj to cipy sa tak male, ze przechodza przez igle szczykawki. Mozna dostac cale roczniki w jednym szczepieniu.

ToTylkoJa90 Odpowiedz

A mój młodszy brat, gdy miał ochotę na chipsy wolał do mnie: M, daj cipska.
Ile razy wypalił tak przy moich znajomych. 😂😂😂

bazienka Odpowiedz

czekam na inbe, ze jak to chlopiec i lalke?

Dragomir

Dmuchaną może :)

Ultraviolett

Jako chlopiec bawilem sie lalkami. Bylem ciekaw co maja w srodku. Bo liczy sie wnetrze.

Ebubu

@ultra
Zabrzmiało to trochę tak "creepy", ale i bardzo anonimowo.
Napisz tylko czy już Ci przeszło...

Vemonis Odpowiedz

Może była jeszcze panienką.

ogienek Odpowiedz

Pewnie takimi "chipami" nie pogardziłby ;D

Dodaj anonimowe wyznanie