Dwa lata temu. Wycieczka klasowa. Wlazłam niechcący w kadr, gdy grupka chłopaka, który mi się podobał, ustawiała się do zdjęcia. Oni mnie nie znają. Chłopak, jego dziewczyna i jeszcze kilku innych ludzi. Gdy zauważyłam sytuację, w jakiej się znalazłam, spanikowałam i zamiast uciekać... stanęłam za nimi i się uśmiechnęłam.
Do dziś brzuch mi wykręca, jak przypomina mi się, co odstawiłam.
Dziewczyna wrzuciła to zdjęcie na FB i mnie nawet oznaczyła. Chociaż tyle, że ładnie wyszłam.
Dodaj anonimowe wyznanie
Wydaje się, że wybrnęłaś z większą pewnością siebie niż ta którą zwykle dysponujesz.
Jak Cię oznaczyła, to już znają.
Całkiem zabawna sytuacja + wkradlas się na cudze zdjęcie (win)
Chad move xD
No to w końcu cię znali czy nie znali, jak cię oznaczyła?