#iCDk4

Pamiętam ten moment, kiedy po kilku latach nieobecności w domu rodzinnym otworzyłam drzwi i weszłam do środka. Już od progu na szyję rzuciła mi się moja mama, przytulając mnie mocno i powtarzając, jak strasznie się cieszy, że mnie widzi. Za nią u progu stanął tata z uśmiechem, a po chwili leniwie wszedł także pies, Ciapek, który był dla mnie kiedyś niczym anioł stróż i usiadł koło nóg moich i mamy, wesoło merdając ogonem.

Z kanapy z salonu poderwała się moja młodsza siostra, jeszcze w pidżamie i również przybiegła, przytulając się do nas. Rodzice powiedzieli, że bardzo mnie kochają i okropnie tęsknili. Czułam wtedy takie ciepło... Takie szczęście, że ich widzę i wszystko może być jak dawniej, nie będzie już tylu problemów...

I wtedy się obudziłam. Szara rzeczywistość spadła na mnie jak głaz. Matka wyrzuciła mnie z domu kilka lat temu, nigdy mnie nie kochała, ojciec niedawno zmarł, psa już jakiś czas temu śmiertelnie potrącił samochód, a ja wzmagam się z mnóstwem problemów finansowych i depresją.

Ehh, te sny...
SorryEverAfter Odpowiedz

Koszmarnie dołujące to wyznanie, współczuję.

LolitaKosmowicz Odpowiedz

Nie martw się, znajdź kogoś kto będzie wspierał cię w tych chwilach :3 Chyba, że chcesz kotka, podobno jakimś magicznym sposobem leczą

rozdrazniona

Koty są dobre na wszystko ❤

cane

Wsparcie nawet najwspanialszej osoby na świecie nie zabija tęsknoty za posiadaniem rodziny. Za sprawieniem, że jak pokłócę się z mężem będę mogła wypłakać się u kogoś innego niż mój pies... i tą cholernie bolesną myślą, że nawet psa mogę za niedługo stracić (w sobotę dalsza diagnoza, rokowania są kiepskie).

Kocham mojego męża, moje dzieci i moje zwierzaki... Ale to nie za nimi tak cholernie mocno tęsknię. Wszystko dzięki matce-wariatce, której udało się zwrócić przeciwko mnie całą rodzinę - ojca, brata, dziadków... wszystkich.

Iwi

Okłady z ciepłego kota, polecam!

Fuzekla

Cane, skoro Twoja rodzina dała się przekonać, jak to ujęłaś, "matce-wariatce" i zwróciła się przeciwko Tobie - to za kim Ty tęsknisz? Dla mnie takie zachowanie jest równoznaczne ze spadkiem do zera mojego szacunku oraz jakichkolwiek ciepłych uczuć dla tych osób. Tęsknisz za kimś, kto jest na tyle naiwny, by dać się przekonać jakiejś starej wariatce, że nie warto z Tobą utrzymywać kontaktu? Zdziwię Cię, ale na świecie jest pierdyliard osób. Z odrobiną chęci i wysiłku można poznać naprawdę wartościowych ludzi, którzy będą z Tobą na dobre i na złe. To, że łączą Cię z kimś więzy krwi, nie oznacza, że ta konkretna osoba powinna być Ci bliska. Przyjaciel może być dla Ciebie o wiele większym oparciem, niż jakiś wujek Zenek. Poza tym, masz już własną rodzinę, może spróbuj się na niej skupić?

Chciałam kiedyś przygarnąć psa, jednak przerażała mnie myśl, że kiedyś, gdy go już pokocham i on mnie również, mogę i jego stracić. Dalej wacham się, z jednej strony to chyba dobry pomysł, z drugiej... właśnie.

JoffreyKingforever

Kup sobie papugę, byle ręcznie karmioną i dlugowieczną. Kochane toto, polecam!

McKwacz

Koty jedzo guwno

axdaxd

@Fuzekla, ona tęskni prawdopodobnie nie za konkretnymi osobami, a za wsparciem, zaufaniem i bezpieczeństwem ze strony rodziny, którego​ nie zastąpi ani partner, ani przyjaciel ani nikt. Partnerzy, przyjaciele odchodzą a rodzina, dobra rodzina powinna być z tobą zawsze. I żyje się trochę w takim ciągłym strachu że gdy opuści cię ukochana, jedyna bliska tobie osoba to zostaje się samemu i nawet nie masz się komu wypłakać.

PannaK

Przygarnij kamień. :)
Kamień możesz najwyżej zgubić.

scurvyanonimeu

Zgadzam się z Fuzeklą, lecz jest jedno "ale" Człowiek często nie radzi sobie z własnymi emocjami, ciężko jest stabilizować uczucia i nie tęsknić. Każdy ma pragnienie miłości i jeśli pojawiają się takie braki miłości rodzinnej to trudno je zastąpić czymś innym w pierwszym odruchu. Matka super toksyczna. Przykra sytuacja

ruderude Odpowiedz

A co z siostrą?

malowanykvtas

a siostre rvcha pies

Nieogar69

@malowanykvtas Sam się ,,rvchaj"...

McKwacz

Siostra je guwno

OMBoze

Nawet przy poważniejszych wyznaniach znajdą się dzieci, które chcą sobie pośmieszkować w komentarzach. Żałosne

McKwacz

Ty masz twarz żałosną

Sokkasu Odpowiedz

Przytuliłabym Cię. Przytulam!

Senac Odpowiedz

Też mam sny o domu rodzinnym
Niestety są koszmarami powielanie sytuacji jakie tam przeżyłam
Jeszcze koszmary i tak 20 lat mam nadzieję że kiedyś zapomnę co to "dom rodzinny i dzieciństwo w nim" bo nie chcę pamiętać nawet za cenę zmiany

majanna

Bo nie zapomniesz. Idź do psychiatry, to może być typowe PTSD.

mantylka Odpowiedz

Mam bardzo podobnie, aż mi łezki poleciały. Trzymaj się.

WalSmialoKoniu Odpowiedz

Przynajmniej siostra az tak sie nie zmienila

Notk Odpowiedz

Przynajmniej z siostrą wszystko dobrze

gabazaba13 Odpowiedz

A co z siostrą?

Anonimoffa Odpowiedz

A z siostrą co w rzeczywistości? Nie przeciwstawila się waszej "mamie"?😠😡

Zobacz więcej komentarzy (9)
Dodaj anonimowe wyznanie