#iDcOU

Nigdy nikogo nie zabiłem. Osobiście wyznaję zasadę, że po umyślnym i celowym (!) zabójstwie, sprawcę powinna dopaść kara w imię zasady "oko za oko". Mimo to ostatnio nachodzą mnie dziwne myśli.

W pracy mam starą, dużą i ciężką szklaną popielniczkę (wraz z kilkunastoma petami waży ponad 2 kg). Tak się zastanawiam, czy jakby uderzyć ją kogoś w głowę, pękłaby mu czaszka?

Także w pracy do zdejmowania plomb w bańkach używa się (pewnie repliki) noża do kałacha. Ma mechanizm, który umożliwia jego założenie na prawdziwej broni, dzięki czemu można go używać jako bagnetu. Sam kałacha nie mam, więc nie wiem, czy to będzie pasowało. Niemniej jest to gabarytowo porządny kawał ostrza, z wgłębieniami po obydwu bokach. Podobno po to, aby miała którędy uciekać krew przy wyjmowaniu noża z ciała ofiary. Ale czy to naprawdę zdaje egzamin? Czy ostrze nie zaklinowałoby się po wbiciu między żebra?

Czy ja jestem normalny?
miednica Odpowiedz

Czaszka może pęknąć od zwykłego, nie z całej siły uderzenia pięścią, więc tak, popielniczka by roztrzaskała komuś łeb.
I jesteś normalny, normalnie żałosny w swoim normalnym dopatrywaniu się swojej nienormalnosci. Zwykły 'call of the void'.

Novara Odpowiedz

Bagnet do kałacha nie ma zbocza (zresztą obecność tego typu elementu ma inne zastosowanie - poprawia sztywność broni, ew. pełni wyłącznie funkcję ozdobną, a to że ma tędy spływać krew to bzdura), ma prostokątny otwór w głowni - wraz z wystającym elementem pochwy tworzy nożyce do cięcia drutu. Mam taki :)
Przy pchnięciu bagnetem typu nożowego istnieje możliwość ugrzęźnięcia ostrza między żebrami, dlatego wiele armii stosowało bagnety kłujące. Jak bagnet się zaklinuje, to podczas wyciągania jego z ofiary trzeba strzelić - pomaga.
Obecnie w wojsku bagnety nie stanowią broni do walki na bagnety - z bagnetem założonym na lufę karabinu, a ćwiczenia walki na bagnety stanowią raczej trening agresji, niż rzeczywistą umiejętność do zastosowania w walce. Bagnety teraz to raczej wielofunkcyjne narzędzie, a wiele modeli broni już nie ma możliwości osadzenia bagnetu.
Zainteresowanie bronią i wojskowością jest normalne, chęć zastosowania swoich zainteresowań w praktyce na kolegach/koleżankach z pracy raczej nie.

Mrowkojad Odpowiedz

Nic wyjątkowego, myślę ze większość osób nachodzą takie rozkminy, nie ma sie nad czym rozczulać

3timeilosepassword Odpowiedz

Brzmi to dziwnie, ale dopóki nikogo nie krzywdzisz, to się zastanawiaj, ciekawe tematy w sumie

Drill Odpowiedz

Dopóki nie przychodzisz do czynów to możesz sobie rozmyślać.

kociambe Odpowiedz

walnij się sam tą popielniczką a potem napisz tutaj.

latex

Szkoda, ze nie mozna minusowac komentarzy...

bazienka Odpowiedz

jesli mysli powtarzaja sie, sa natretne, to urojenia, marsz do psychiatry

3timeilosepassword

Raczej natrętne myśli/obsesje, a nie urojenia - urojenia to jakby wydawało mu się, że serio kogoś zabija popielniczką

Dragomir

Ale coś się w tym łbie roi, to już niepokojące.

Aswq Odpowiedz

Normalny i ciekawy świata.

Normalna1 Odpowiedz

Kazdego zwlaszcza zestresowanego zjaranego życiem i ludźmi mogą napaść takie myśli wcale się nie dziwię

PisowskaMoc Odpowiedz

Może masz nerwice natręctw

Zobacz więcej komentarzy (3)
Dodaj anonimowe wyznanie