#iZE8v
Kiedyś, po alkoholu wygadał się o tej sprawie wśród mojej rodziny. Rodzice, jako wrogowie narkotyków, wyrzucili go za drzwi ,a mnie nie chcieli wypuścić z domu, żebym do niego nie wróciła. Akcja działa się gdy byliśmy już narzeczeństwem.
Mi ostatecznie udało się opuścić lokum ale relacje pomiędzy nami, a cała reszta rodziny są napięte. Nie zapraszają nas na święta, nie odzywają się i ogólnie nie chcą za bardzo z nami utrzymywać kontaktu. Rodzice i rodzeństwo po pół roku, dało nam szansę, przepraszając ale reszta rodziny uważa nas za zło wcielone.
Ostatnio dowiedziałam się że moja kuzynka przebywa w areszcie, jej dziecko z teściowa, a jej mąż hula sobie po Polsce i ucieka przed policją. Wyłudzali pieniądze przez Internet w najbardziej bezmyślny sposób na świecie czyli sprzedając nową elektronikę, pobierając za nią opłatę i nigdy nie wysyłając do nowego właściciela. Interes nie trwał długo.
Oczywiście, babcia lituje się nad kuzynka bo "na pewno nie wiedziała", burzy się na skorumpowane sądy, głupie prawo i agresywna policję bo jej Kamilka siedzi. Jak to tak? Matka w areszcie?
Ja wiem, że to rodzina i nie można się cieszyć z cudzego cierpienia, ale jak tylko o tym pomyśle, to nie mogę przestać się uśmiechać. Dziecka mi tylko szkoda choć podejrzewam, że z teściowa ma lepiej niż z własną matką.
Chłopak musiał dilowac by dostać taki wyrok, za samo zjaranie nie można dostać nawet mandatu jak cie nikt ie przylapie, a nawet jak cie zjaranego policja złapie i po przeszukania nic nie znajdą to nic ci nie mogą zrobić.
jak oni byli nieletni to mozna jeszcze podciagnac pod demoralizacje... niby
ale za mala ilosc "na wlasne potrzeby" 3 lat sie nie dostaje
trust me, pracuje w wiezieniu, w wakacje mialam praktyke w sadzie w wydziale karnym
Jaranie samemu to jedno, ale tutaj mowa o częstowaniu, a na to patrzą już bardziej surowo.
Za poczęstowanie kogoś w przeszłości skrętem nie dostaje się 3 lata w zawiasach. Musieli go złapać na posiadaniu lub sprzedaży.
Swoją drogą jaka hipokryzja w rodzinie: narkotyk rekreacyjny I brak szkodliwości innym - okropieństwo I kryminał. Oszukiwanie ludzi I wyłudzanie kasy - ale oni nic nie zrobili, jacy biedni.
No i pewnie dlatego facet dostał zawiasy a koledzy się "wywinęli" - branie nie jest nielegalne, nielegalne jest tylko posiadanie
ale ile tego moglo byc w tym skrecie? gram? najwyzej
takie sprawy szczegolnie jesli ktos wczesniej nie mial problemow z prawem, koncza sie na niskiej szkodiwosci spolecznej. albo np. pol roku
musial miec przy sobie wiecej towaru. albo wlasnie dilowac
ktos tu nie mowi prawdy...
ja bym poprosila o pokazanie protokolu lub sentencji wyroku
No i jeszcze rodzina-przeciwnicy narkotyków, ale popijawek to już nie. Nie wyobrażam sobie jak tak wszyscy z babciami, dziadkami, rodzicami mogą siedzieć i chlać, wiem, że w Polsce to dość powszechne zjawisko, ale u mnie w domu to co najwyżej wino do kolacji czy obiadu przystaje i nie chciałabym tego zamienić na wódę przy każdej okazji, bo to robi z nich jeszcze większych hipokrytów
Przecież jest napisane, że dostał 3 lata w zawiasach, a nie do odsiedzenia.. I jeśli go złapali to za posiadanie może tyle dostać
Ale hipokryci... ciebie i jego prawie z rodziny wykluczyli, ostracyzm totalny... a tutaj się zlitowali. Sama zerwij kontakty, po co ci taka rodzina?
Wydajesz mi się odrobinę zawistna. Ja rozumiem, że masz do nich żal, ale żeby aż tak się cieszyć z ich nieszczęścia i głupoty, żeby to tu opisywać?
A ja tam rozumiem, bo mam punkt odniesienia. Sama mam dalszą rodzinkę, która uwielbia(ła?) stawiać mnie jako najgorszą. Też by mi się tak gęba cieszyła jak autorce. :D
@Solpadeina i autorka witam w klubie .