#iirMO
Rzecz działa się w przychodni. Po wejściu babci do gabinetu, lekarz nawet na nią nie patrząc, rzucił oschle "Siadać". Babcia w tym momencie zaczęła się rozglądać po podłodze. Doktor zdziwiony zapytał jej co robi, na co ona:
- Usłyszałam komendę, ale jakoś nie widzę tutaj psa.
W tym momencie lekarz zreflektował się i kulturalnie poprosił, by usiadła.
Trochę śmieszna sytuacja i pokazuje, że nieważne kim się jest, należy traktować innych ludzi z szacunkiem. Przecież to tak dużo nie wymaga :)
Możliwe, że to był starszy lekarz. Według mnie to zazwyczaj ci starsi lekarze, którym już blisko do emerytury są niemili, dlatego, że wykształcili się w czasach PRL, kiedy wyższe wykształcenie było czymś i tak im zostało poczucie lepszości. Młodzi chyba jakoś inaczej ludzi traktują.
Brzmi jak jakiś typowy stary polski kawał czy coś, ale jeśli historia prawdziwa to babcia super zrobiła :D
Niestety, czasem spotyka się osoby, które traktują instrumentalnie drugiego człowieka. Jeszcze gorzej, gdy pracują w zawodach, które wymagają szczególnego podejścia do innych.
Babcia mistrz ciętej riposty :-)
Babcia mistrz! :D
Wielkie mi halo. Ludzie w sklepie to samo robią. Podchodzą do lady i:
- chleb!
- papierosy!
- piwo! itp...
Brak kultury to teraz codzienność i ani wiek, ani zawód nie ma tutaj nic do rzeczy.
Dobry sposób na zwrócenie uwagi :)
Babcia cwaniak.
Coś nie wierzę że zapytał jej co robi bo się rozglądała... już by bardziej zapytał czemu nie siada albo powtórzył...
Nie musisz wierzyć :) ;)
Jakby powiedział "siad" to zrozumiałabym oburzenie babci