#jSdue

Pracuję w sklepie z dość drogą (zahaczającą o ekskluzywną) odzieżą. Jak to w pracy z klientem – niektórzy kulturalni, z klasą, inni totalne buraki, które myślą, że ilość zer na koncie świadczy o tym, jacy oni ważni. Ostatnio przyszły dwie mega sympatyczne, ale niesamowicie męczące i delikatnie upierdliwe starsze panie, takie typowe babcie Stasie, o których już po trzech minutach wiedziałyśmy wszystko. Ale najlepsze nadeszło dopiero przy kasie.
Pierwszy raz miałam okazję widzieć daną część ciała klienta po tym, jak po operacji w szpitalu zarazili go gronkowcem i musieli zrobić przeszczep skóry, oraz słuchać o nieprzyjemnych tego skutkach, ze wszystkimi szczegółami, z opisem bardzo swędzącej wysypki na czele.

Co się zobaczy, nie da się „odpaczeć”.
FloFloFlo Odpowiedz

co starsi ludzie maja z tym pokazywaniem blizn po operacjach? nawet obcym baba w sklepie sie chwala. Wariatki lol

Dodaj anonimowe wyznanie