#kn5gc
Jako, że było już dość późno, a ja nie chciałam budzić pozostałych domowników, zeszłam po cichu na dół, nie zapalając nawet światła (moja mama jest na to bardzo wyczulona i od razu zerwałaby się z łóżka) z telefonem jako latarką. Człapię się więc do kuchni z umęczeniem na twarzy. Na miejscu zauważam jednak, że nie ma żadnej otwartej butelki z napojem i trzeba zejść, aż do piwnicy. Znowu rozważam wszystkie za i przeciw, ale w końcu schodzę po tych cholernie stromych schodach, aż do piwnicy.
Wszędzie ciemność. Żadnej żywej duszy. Serce bije jak oszalałe. Podchodzę. Jest. Biorę pierwszą z brzegu butelkę z Tymbarkiem. Odkręcam nakrętkę. Z przyzwyczajenia zerknęłam na napis na zakrętce i omal nie zadławiłam się napojem. Co było na nakrętce? "Czekałem tu na Ciebie".
W życiu tak szybko nie pokonałam drogi do mojego pokoju.
Ja bym sobie wody nalała
To samo pomyślałam! Nigdy do piwnicy w nocy ;-;
W nocy? Ja to nawet w dzień się boję. :D
@CukierPuder No w sumie to jak nie ma nikogo w domu to też nie schodzę nawet w dzień do piwnicy :D Ale piwnica we własnym domu to jeszcze nic, piwnice w blokach mnie przerażają najbardziej!
Ja właśnie w bloku mieszkam. Jak wiadomo jest tam wiele korytarzy. Raz się odważyłam zejść, ale w pewnym momencie nie wiedziałam gdzie skręcić, ani nawet gdzie włączyć światło.. Stchórzyłam po jakichś 10 sekundach i wróciłam do domu. :D
Ja też boję się sama schodzić do piwnicy w bloku. Kiedyś poprosiłam brata, by ze mną zszedł. Niestety, nagle zza zakrętu wyłoniła się pani sprzątająca klatki schodowe. Ja zaczęłam wrzeszczeć, ona jeszcze bardziej, a brat uciekł.
Js jako że za kranówą nie przepadam to wolałabym herbatę sobie zrobić :)
@CukierPuder O jeżuniu i tak podziw za odwagę :D
Piwnica to złoo! :D
Mi kiedyś brat urządził takie Paranormal Activity że szkoda gadać :D
Chętnie poznamy tę historię 😂
Opowiadaj :D
Ja również chętna na poznanie tej historyjki :)
Ja też chętnie posłucham :D
Widzisz ile osób chce posłuchać, opowiadaj :D
Taaak opowiadaj :D
Opowiem wam jak odzyskam laptop, na telefonie nie lubię pisać :D
Gadaaj. :D
<<Paranormal Activity>>
Ja sobie sama w głowie potrafię zrobić Paranormal 😂
Dla ciekawskich: tytuł horroru to Sierota z 2009.
O tym, żeby się napić kranówy nie pomyślałam. O 2 w nocy mój mózg nie pracuje do końca tak jak należy i nie myśli o najprostszych rozwiązaniach.
A co do "zerwała, by" był to błąd niezamierzony. Miało być "zerwałaby".Bez przesady. Wiem, że wy, Drodzy Anonimowi Poprawiacze, pewnie jesteście idealni i nigdy nie robicie błędów, ale ja do tej grupy nie należę i błędy językowe są u mnie na porządku dziennym. Wybaczcie :P
Oglądałam i był raczej słaby. Może ktoś poleci naprawdę fajny horror?
Nwm, może spodoba ci się:
Las Samobójców (ten z 2013 i 2016 r),
Po tamtej stronie drzwi,
Kroniki opętania,
Mama,
World War Z,
Jestem legendą,
Może ci się spodobają :)
"WWZ" i "Jestem legendą" to nie horrory. A jeśli zaliczone do tego gatunku, to nie straszne ażtak bardzo
Moim zdaniem 'World War Z" i "Jestem legendą" zupełnie nie były straszne. W ogóle nie straszą mnie produkcje o zombie. Uwielbiam je i oglądam, ale nie dlatego, że straszą. Chociaż jest jeden wyjątek: "Rec", zwłaszcza pierwsza część. Całość filmu może i nie straszy aż tak bardzo, ale końcówka zryła mi banię na kilka tygodni ;) Polecam.
W zyciu nie zaszłabym sama w nocy do piwnicy 😂 A po horrorze to juz w ogole, wtedy wyprawa do łazienki odbywa sie sprintem i z zawałem 😩
I najszybsze zamykanie drzwi "żeby tylko nic nie weszło" :D
Ja raz poszłam w nocy do łazienki, gdy wychodziłam, odwróciłam się, żeby zgasić światło i widzę dużą postać obok mnie.. okazało się, że to był tata czekający w kolejce :D (dodam, że wtedy myślałam o tych wszystkich straszydłach z horrorów, więc nieźle się wystraszylam 😨)
Ja się wiszącego ręcznika wystraszyłam. Obtarłam się o niego kiedy chciałam światło w łazience zapalić. Dobrze, że stłumiłam krzyk:-D
Jaki to horror? Uwielbiam straszne filmy, a mało który taki faktycznie jest.
Przyłączam się do pytania. Tytuł filmu poproszę.
Już miałam zadać to pytanie, z takim samym uzasadnieniem, ale zobaczyłam Twój komentarz😀
Dołączam się 😃
Autorka wyżej napisała że to Sierota z 2009.
Wczoraj wieczorem wróciłam z horroru, na którym byłam w kinie. Było ciemno, drogę pokonałam bez strachu, nawet spałam z zamkniętymi drzwiami i zgaszonym światłem. Teraz ryczę ze strachu, bo na moim oknie siedzi wielki konik polny...
Miałam kiedyś tak samo! Okno zamknięte, pokój na piętrze. 3 w nocy, a mnie budzi konik polny siedzący na kołdrze, brrrr! Spałam wtedy w hallu pod cienką bluzą:D
Kilka dni później karnisz spadł na mnie w środku nocy. (śpię zaraz przy oknie, ale nie było opcji żebym jakoś go pociągnęła) ale się wtedy bałam, o matko.
BlackRainboow, tym horrorem nie był czasem "Kiedy gasną światła"? Idzie ostatnio w kinie.
Silas masz rację
Po "Egzorcyście" (tak, tak TYM "Egzorcyście" z 1973 roku) żadnych dreszczy nie miałam. A i tak przez kilka dni kicałam w nocy do łazienki przy zapalonym świetle :D
Też mam schizy po horrorach :D Raz się naczytałam strasznych opowiadań w nocy (około 2-3) i zachciało mi się siku- obudziłam swego lubego, by ze mną poszedł do toalety :)
Ja budziłam mamę, nie byla z tego zadowolona. A teraz nie czytam i mogę normalnie do łazienki bez stresu chodzić
Też tak klika razy robiłam, prosiłam również o asystę przy kąpieli. Włączam też światła w całym mieszkaniu, byleby nic nie wyłoniło się ciemności. A mąż nieustannie się dziwi, w jakim celu oglądam filmy, po których tak się boję?
ToTylkoJa
Bo są fajne :D
Ja idąc kiedyś późnym dość wieczorem zauważyłam nakrętkę od tymbarka i z ciekawości zerknęłam co jest napisane. "Widzę Cię" nieźle zwłaszcza że wracałam z seansu w kinie (halloween). Idę kawałek dalej i znowu nakrętka ,a pod spodem "Nie żartuję". nigdy tak szybko nie zapierdzielałam do domu
Tymbarki, zawsze dopasują ten kapsel :D
a swoją drogą zauważyliście, że napisy na nakrętkach tymbarka są zazwyczaj bardzo adekwatne do sytuacji? :D Czy tylko ja tak mam...?