#kr31R

Wiele miesięcy temu o szóstej rano obudziło mnie głośne walenie do drzwi. Półprzytomny poszedłem otworzyć – i wtedy rozpoczął się najgorszy koszmar w moim życiu.

Policja. Czterech rosłych facetów okazało papier – nakaz przeszukania i zabezpieczenia wszystkich nośników danych znajdujących się w moim posiadaniu. Według informacji Interpolu, przez moje IP wiele miesięcy wcześniej ściągnięty został plik z pedofilią, co zostało skrzętnie przez międzynarodowe organa zarejestrowane. Załapałem się na wielką i nieustającą akcję tropienia i odławiania sieciowych zboczeńców. Zabrali mi wszystko – ogromną ilość płyt DVD, CD, laptop, komputer stacjonarny, pendrive'y, nawet starą kamerę z kasetami.

Niestety. Co prawda pedofilem nie jestem, ale przez długi czas byłem singlem bez pracy i net to było moje życie – ściągałem z niego wszystko. Filmy, gry, oprogramowanie, pornografię, muzykę... do wyboru, do koloru, potężne piguły danych, które potem wypalałem na płytkach CD i DVD, ten przysłowiowy „internet na dyskietce”, to właśnie byłem ja. Miałem tym zapchane półki, szafki, szuflady... terabajty danych. A jako że „osiołek”, czyli eMule, hulał nawet w nocy jak spałem, różne pliki trafiały na moje twarde dyski. Naprawdę różne. Zwyrodniałe rzeczy kasowałem, ale... miałem tego za dużo, by ogarnąć wszystko. Biegły badał to ponad rok. Niestety kilkanaście plików uznał za „gorące”. Tyle im wystarczyło.

Nie chcę mówić o długich godzinach na komisariacie, o kolejnych procesach, gdzie prokurator robił ze mnie ostatniego zboczeńca, desperackiej walce, by nie iść siedzieć, porównywaniu, analizie, odrzucaniu dowodów, odroczeniach... Została mi ostatnia apelacja, ale nie mam już nadziei, że coś da – zasłużyłem sobie głupotą na wszystko co najgorsze. Wiem co będzie, jak pójdę do celi „za dzieci” - pewnie już stamtąd nie wyjdę. No cóż. I tak bym musiał żyć z „łatką”, bo mieszkam w małej mieścinie, gdzie wszyscy się znają – takiej hańby nie zniosę.

Czasami żałuję, że naprawdę nie jestem pedofilem – wtedy chociaż miałbym świadomość, że więzienie ma sens, że sprawiedliwości stało się zadość i chory psychicznie potwór trafi tam gdzie jest jego miejsce. A może właśnie kimś takim jestem?

Nie chcę litości, możecie też wylać na mnie wiadro hejtu, pytać jakim idiotą trzeba być, by zrobić coś takiego, wyzywać od pedofili itp., nie rusza mnie to już wcale. Nim cokolwiek ktokolwiek napisze, to wiedzcie, że wszystko co najgorsze powtarzam sobie w zasadzie codziennie, bardzo często do lustra – nienawidzę tego kolesia, jego głupoty i wszystkiego co zrobił.

Za pomocą komputera i myszki zniszczyłem sobie życie.
szareokno Odpowiedz

Często pojawiają się tu podobne do siebie historie, ale takiej jeszcze nie czytałam. Jasne, zrobiłeś głupio, bo po części sam się w to wpakowałeś. Ale mam nadzieję, że nie pójdziesz siedzieć. Jak się uda, to przeprowadź się gdzieś, żeby sąsiedzi Cię nie zjedli.
Trzymaj się!

HenrykGarncarz

Ja bym się bardziej martwiła o ewentualnych współwięźniów. Mam nadzieje ze się wywinie

HenrykGarncarz

Kto popiera samosądy? Ja stwierdzam ze takowe istnieją

Kotkot Odpowiedz

Trochę nie rozumiem jak mogłeś mieć kilkanaście plików z dziecięcym porno gdzieś na dyskach albo cd. Rozumiem, że jeden czy dwa mogą się zaplątać gdzieś tam no ale bez przesady. Trudno mi trochę uwierzyć, że sciagasz wszystko po kolei nie patrząc co to i po co.

Kotkot

Cóż kilka lat temu ściąganie z emule czy innych takich było popularne. Ja też tak ściągałam czy czy filmy i owszem czasami się zdążalo ściągnąć pornola który był pod nazwa jakiegoś najnowszego filmu. Ale gdyby tak łatwo można bylo ściągnąć pedofilskie filmiki to czy masowo ludzie nie powinni mieć z tym problemów?

agata417

Używałeś kiedys eMule? Ja tak i mogę ci powiedzieć, że bez trudu ściąga się coś niechcianego. Przykładowo ściągałam koncert Metallicy. Otwieram go a tam dwie nagie dziewczyny i jedna drugiej sra do ust. Nie raz takie akcje miałam ale to pamiętam najlepiej.

Rokin

Sporo torrentów plików w necie to albo wirusy albo różnego rodzaju porno, po prostu pobierał coś nowego i z reguły wtedy najłatwiej to złapać

bazienka

jak sciagasz hurtowo dane, w terabajtach, to bardzo latwo jest cos przeoczyc
dodatkowo te pliki nie zawsze nazywaja sie adekwatnie do zawartosci
ja np. kiedys szukajac filmu Hangcock, sciagnelam niemieckiego pornola do gory nogami
przy terabajtach danych wystarczy ignorancja i niesprawdzenie kazdego pliku przed wypaleniem

Malypotwor

@Hikikomori dokładnie. ja tak kiedyś pobrałam Piratów z Karaibów. no cóż piraci byli, ale niekoniecznie Ci z Karaibów 😂

cosmicdust

Takie filmy często pobierają się przy okazji, lub są umieszczone pod nazwą jakiegoś filmu, np. Opowieści z Narnii.

TurnDownForWAT Odpowiedz

Zaraz chwilę. Jakim cudem ty nie więzienie, że ci się pedoporno pobrało? eMule z tego, co pamiętam, pobiera tylko to, co mu każesz.

Shido

z przesyłaniem i ściąganiem z eMule problem polega na tym, że ściągało się "Kopciuszka" a na dysku lądowało BDSM z karłami i psem

netUser Odpowiedz

Z internetem mam do czynienia od lat niemal dwudziestu, ściągałem filmy, muzykę, programy, gry, xxx ale nigdy, podkreślam, nigdy nie dałoby się u mnie znaleźć dziecięcej pornografii. Nie jestem w stanie uwierzyć, że można było ot tak pobrać z osiołka taki content.
Oczywiście zamiast nowości kinowej często był stary fikołek ale takich rzeczy nigdy.

Cara25401 Odpowiedz

Trzeba było korzystać z głową:) po cholerę ściągałeś wszystko?

Sysunia Odpowiedz

Przykro mi ale nie wierzę w Twoją niewinność. Nie wiesz co ściągałeś, nie wiesz co wypalałeś na płytach, a wiesz wogóle że żyjesz czy tego też nie? Nikt normalny takich rzeczy nie trzyma. Miłego życia w pierdlu... Gratulacje...

Paatrycjaa94 Odpowiedz

Czemu nie weżmiesz du*y w troki? Oni zrobią co będą chcieli nie zależnie czy jesteś winny czy nie.

EmmanuelleMimieux Odpowiedz

Czy w takich przypadkach nie można powołać biegłego psychiatry? Nie miałeś żadnych badań pod tym kątem?

LadyGoth Odpowiedz

mój kuzyn właśnie przechodzi przez początek tej historii, jest niepełnosprawny intelektualnie i też używał emula

TotalniePrzegrany Odpowiedz

Nie mam żalu do procedur jako takich, do pracy policji, prokuratury itp. - od tego są by wymuszać przyznania od podejrzanych. Mam żal o niewspółmierność kary w stosunku do ewentualnego przestępstwa. Po zsumowaniu wszystkich zarzutów (a „dzięki” eMule dostałem trzy, bo mi jeszcze wlepili udostępnianie – programy p2p jak torrenty i osiołek udostępniają wszystkim chętnym od razu przy ssaniu z Netu.) moje widełki odsiadki wyniosły od 2 do 12 lat. Tego już nie da się zawiesić – kiedyś dało się 2 lata, ale PIS zmienił prawo w 2016 i teraz można już tylko rok. Dla porównania starszy, 60-letni zwyrol z okolic mojego miasta REALNIE składał propozycje na czacie 10-latce, chciał się z nią umawiać. Z 10-letnim dzieckiem!!! Na szczęście go nakryli. I jego „maksimum” to trzy lata z których pewnie się wykpi (albo już wykpił, nie wiem) zawiasami bo „ przecież do niczego nie doszło”!!! A to realny pedofil, są dowody w postaci logów! A ja mam mieć zniszczone życie, łatkę najgorszego zwyrodnialca i przez wiele lat siedzieć za PLIKI NA KOMPUTERZE????? I gdzie tu k...a logika?!

Zobacz więcej komentarzy (7)
Dodaj anonimowe wyznanie