#lC8Nt
Mija już połowa wyznaczonego czasu, ręka spocona i zaczyna powoli boleć od pisania, a ja napotkałem moment, w którym muszę spojrzeć na telefon, by wiedzieć co robić.
Wyciągam na kolano telefon i przeglądam zdjęcia. W tym też momencie akurat profesorka wstaje, by ruszyć patrolować salę. Nieoczekiwanie odzywa mi się Yanosik w telefonie: "Nieoznakowany radiowóz, Opel".
Wszyscy w śmiech, nawet profesorka, która ledwo co wstała, siadła z powrotem na miejsce, śmiejąc się pod nosem :D
Później jeszcze w trakcie egzaminu nawiązała do tego komunikatu, że też korzysta z Yanosika i że nawet jeździ Oplem, ale nie wiedziała, że przed wykładowcami też ostrzega :)
Raczej sympatyczna, śmieszna anegdota do opowiadania na imieninach u stryjka Janusza, niż anonimowe, ale i tak mi się podobało :)
wam to ludzie nic nie pasuje... jak dla mnie akurat super , dawno sie nie usmiechnęłam.
Anonimowe, żeby się wykładowca nie dowiedział :)
A kartka z egzaminem dokazywała razem z wami.
Skąd w ludziach tyle złościwości, co w Tobie?
Żal dupę ściska
To już nie jest śmieszne. Proszę, przestań.
Bożeeeeee, naprawdę musicie mieć smutne życie, jeśli tak bardzo wam żal za d*pę ściska za ten komentarz.
Jeśli jeszcze raz zobaczę tego typu komentarz to nie wiem, co zrobię. Dla mnie te komentarze są już tak nudne jak wyznania o kupie i depresji. Wszystko fajnie, tylko co za dużo, to niezdrowo.
Rozumiem, że to się może komuś nie podobać, ale cóż, wyznanie samo o to się prosiło, to po pierwsze. Po drugie, mi np. dużo bardziej niż komentarze nie podobają się nicki takie jak ten, który mi odpowiedział, bo pouczanie przez osobę, której chce się jebać, jak dla mnie jest niepoważne.
Śmiechom nie było końca😃
Mnie na egzaminie włączyła się SiRi po tym jak usiadłam na swoim telefonie
Wykładowca z dystansem
Zabawne ale nie nadaję się na anonimowe 😞
Uwierz w siebie :D Może kiedyś będziesz się nadawał ;)