Moja młodsza siostra została zwyzywana przez księdza na lekcji religii. Powiedział jej, że jest satanistką i na pewno słucha metalu, bo ubiera się ciągle cała na czarno, a to oznacza, że jest opętana. Do tego wstawił jej ujemne punkty z zachowania za niewłaściwy ubiór i obiecał obniżyć ocenę z religii.
I na nic zdało się tłumaczenie rodziców i siostry, że nosimy żałobę po zmarłym dziadku.
Dodaj anonimowe wyznanie
Dziwię sie rodzicom, że pozwalają chodzić córce na zajęcia do oszołoma, który ją obraża. Swoje dziecko bym wpisała a na ksiedza złożyła skargę a nie sie dziadowi tłumaczyła. Co go obchodzi kolor ubrań uczennicy?
Czarne to zło. Czarne to znak szatana. Czarne trzeba unicestwić. Nie bez przyczyny przecież, księża noszą pomarańczowe sutanny.
Ja pierd**ę... Fajny ,, ksiądz'' nie ma co.
Sama słucham metalu, ubieram się na czarno, ale nie jestem satanistką.
Jestem wierząca, ale w takim przypadku zrezygnowalabym z zajęć religii
a zakonnice i księza, to w jakim kolorze chodzą? rózowym?
Zależy od zakonu
tak jakby bycie satanistą, czy słuchanie metalu było czymś złym
Bycie satanistą jest złe, ale słuchanie metalu już nie
CytrynoweCiastko, a z jakiego to powodu bycie satanistą jest złe? Mam na myśli prawdziwy satanizm, a nie to co chrześcijanie sobie wyobrażają jako satanizm, czyli jedzenie kotów, składanie dziewic w ofierze, czy co tam jeszcze. Prawdziwy satanizm uczy po prostu dbania o samego siebie, zdrowego egoizmu, o tym żeby wierzyć przede wszystkim w samego siebie, a nie w jakiś byt. W satanizmie ateistycznym w ogóle nie trzeba wierzyć w szatana, bo w tym on jest tylko symbolem. Satanizm duchowy to co innego, ale nadal najważniejsza jest wiara w siebie. A dodam że po przeczytaniu Biblii Szatana doszłam do wniosku, że satanizm bardziej przestrzega przykazania miłości do bliźniego niż chrześcijaństwo. Satanizm nie wyklucza nikogo z powodu orientacji, upodobań seksualnych i innych rzeczy wynikających z ludzkiej natury. Satanizm akceptuje człowieka takim jakim jest. Czy to jest złe?
No właśnie satanizm nie uczy zdrowego egoizmu, a egoizmu po prostu. Naczelną zasadą jest dbanie o własne dobro (czasem rozwijane do dobra własnego i ukochanej osoby) bez patrzenia na innych
Juggernaut dbanie przede wszystkim o samego siebie, a potem o innych, to jest właśnie zdrowy egoizm. Ciągłe myślenie tylko o innych jest szkodliwe dla ludzkiej psychiki. W satanizmie człowiek po prostu ma być najważniejszy dla samego siebie, dbać o własne dobro, rozwijać się. Jak człowiek przede wszystkim dba o własne dobro, to lepiej mu dbać o bliskich. A nie kiedy zaniedbuje siebie na rzecz innych.
Diddy, sęk w tym, że satanizm potępia dbanie i innych, a do rangi cnoty podnosi osiąganie korzyści dla siebie ich kosztem. To po prostu skrajny egoizm podniesiony do rangi filozofii przez człowieka, który sfałszował połowę swojego życiorysu
Juggernaut, nie, satanizm nie potępia dbania o innych. Potępia dbanie o innych kosztem siebie. I satanizm potępia krzywdzenie innych, więc jakie odnoszenie korzyści kosztem innych? Jedyną krzywdę jaką satanizm popiera, to zemsta jak ktoś nas skrzywdzi, bo w satanizmie nie ma durnego nadstawiania drugiego policzka.
Co więcej, to właśnie Jahwe popiera krzywdzenie innych. ,,Oko za oko", popieranie niewolnictwa, zabijanie niewinnych lub za byle co albo kazanie komuś zabić. W Nowym Testamencie niby się uspokoił, ale na zasadzie ,,Dobra, koniec ze sportem w zabijanie, ale zabijcie mojego syna albo nie zostaniecie zbawieni". Porównaj sobie ile ludzi w Biblii zabił Jahwe, a ile szatan/Lucyfer.
Diddl, a bo u was biją murzynów. Nie jestem chrześcijaninem ani żydem, nie wyznaję Jahwe, żeby to porównanie było na miejscu, poza tym to nie ma żadnego znaczenia. Satanizm oznacza dążenie do zaspokojenia wyłącznie własnych potrzeb, bez poszanowania dla prawa czy tradycji.
Juggernaut, Wtf jakie ,,a bo u was biją murzynów."? Satanizm potępia rasizm. I ja nawet nie napisałam, że jestem satanistą. Odpowiadają mi założenia satanizmu, ale nie uważam się za satanistę na ,,pełny etat". Zresztą w satanizmie ateistycznym można wierzyć w co się chce, także w Jahwe. Dobrze że nie wyznajesz Jahwe, przynajmniej to znaczy ze nie czerpiesz wiedzy o satanizmie od chrześcijańskich źródeł, które nie mają nic wspólnego z prawdą o satanizmie. Żydzi akurat postrzegają szatana inaczej niż chrześcijanie. Dla żydów szatan nie jest upadłym aniołem, bo według żydów anioły nie mają wolnej woli, nie znają dobra i zła, więc szatan nie mógł się zbuntować. Szatan w judaizmie to anioł jak każdy inny. Satanizm szanuje prawo i i tradycje. To że w satanizmie kładzie się nacisk na rozwój, nie znaczy że nie szanuje tradycji, a co dopiero prawa.
Tak przecież ksiądz chodzi w różowej sutannie... Co za hipokryzja 😒😒
Mi katechetka w gimnazjum powiedziała, że jestem komunistą bo wprost jej powiedziałem, że jestem nie wierzący a na religie chodzę dlatego, że muszę : D.
niewierzący*
Powód był taki, że szkoła mi kazała. Nie wiem, czy szkoła ma obowiązek, czy nie, ale teraz to i tak już nieważne :v
Hmmm. Mnie to bawiło. Oczywiście, żeby nie było, nie prowokowałem jej i po prostu siedziałem sobie odrabiając lekcje, czy po prostu czekając na dzwonek, ale ogólnie tego typu absurdalne sytuacje raczej mnie bawiły.
Na waszym miejscu wypisałabym ją z religii.