#myCj3

Mam problemy z mitomanią. Z moich ust notorycznie padają kłamstwa, kompletnie bez kontroli. Nie potrafię się później przyznać do tego, że to co powiedziałam było przekręcone i brnę w to dalej. Wielokrotnie miałam przez to problemy. Okropnie mnie stresuje to, że za każdym razem, gdy z kimś rozmawiam, to zawsze przekręcam jakieś fakty. Nie potrafię się tego pozbyć ani przestać. Z tego powodu unikam ludzi jak tylko mogę, żeby nie musieć potem stresować się, że ktoś odkryje prawdę.
livanir Odpowiedz

Pisze to chyba co wyznanie, ale napisze ponownie- terapia. Z czegoś ona wynika. Ze zmian w mózgu, traumy, braków w akceptacji itp.

bazienka

typowe np. w socjopatii

Dragomir Odpowiedz

Rozwijaj to, może pewnego dnia zostaniesz premierem.

bobylon89 Odpowiedz

Wyznanie wymyślone?

FiOlka1 Odpowiedz

ela gawin, to ty?

Harmony Odpowiedz

Dziękuję Ci za to wyznanie, pomogło mi zrozumieć jedną bliską mi osobę

Goya Odpowiedz

Ja za to jestem oksymoronem, z jednej strony mam problemy z spontaniczną mitomanią w sprawie mało ważnych rzeczy, drobiazgów pokroju "co jadłem na śniadanie", naprawdę czasami nie mogę się powstrzymać by powiedzieć że np: "nic nie jadłem", mimo że tak naprawdę jadłem kanapki. Jednak gdy coś ma rzeczywistą wagę, wolę mówić prawdę gdyż wiem że sam wolałbym by ludzie byli ze mną szczerzy. A to czy ktoś kupił kanapkę za 5 czy 7 zł mnie by nie obchodziło, więc nie mam oporów by samemu przeinaczyć te informacje.

Dodaj anonimowe wyznanie