#nDFJv
Koło 22 przechodziłam przez park kierując się do domu. Gdy miałam skręcać w uliczkę do domu, usłyszałam skomlenie psa. Jako, że kocham każde zwierzę, a zwłaszcza psy, postanowiłam sprawdzić co się dzieje i skąd dobiega skowyt. Po chwili zobaczyłam grupkę chłopaków, coś koło 19 do 20 lat, stojących nad biednym psem. Wilczur był cały zakrwawiony i nie mógł wstać. Nie wiedziałam co robić, bo po policję jakbym zadzwoniła, to pies by pewnie nie dożył, więc w przypływie adrenaliny postanowiłam działać na własną rękę. Schowałam się za krzaki i krzyknęłam: Policja! Proszę się nie ruszać!
Po chwili nikogo nie było przy psie.
Jego stan był krytyczny, a weterynarze nie dawali mu szans. Teraz po 2 latach Sonik ma się świetnie, porusza się z wózkiem na tylnych łapach i jest cudowny.
Cieszę się, że go uratowałam i że mam najcudowniejszego przyjaciela pod słońcem, a do ludzi, którzy mu to zrobili nie mam słów. Tego po prostu nie da się opisać... Mam nadzieję, że karma do nich wróci.
Pomysł z Policją zajebisty. :D
Ja tam bym z głośnika syreny póścił XD
Chyba puścił* ;)
Tak, pomysł dobry. Tyle, że za takie coś dostaje się wyrok. Kiedyś było w TV jak okradali pewne mieszkanie - wyszedł sąsiad i krzyknął "Stać, Policja!" żeby ich przestraszyć. O on też dostał wyrok za podszywanie się za policjanta. Bez sensu ale takie jest prawo.
Ale skoro mogę kogoś uderzyć w obronie własnej…
To dlaczego nie wolno mi wydać okrzyku, który mógłby mnie przed obroną konieczną ustrzec.
Poza tym czym innym jest
„Stać! Policja!” (Ostrzeżenie, okrzyk, oznajmienie, coś podobnego. choć pasuje również jako poniższe)
A czymś zupełnie innym będzie „witam, aspirant Nowak się kłania”, ponieważ (tu tez jest pole do interpretacji), wtedy się nijako za takiego przedstawia. Głupią ścieżkę facet obrał od samego początku a ze nie wiedział wiec tym to tłumaczył to tak troche wkopał bo inaczej mógłby to tak wyprowadzić ze by ten wątek został pominięty
Jesteś cudowną osobą. Oby więcej ludzi nie było obojętne na takie zachowania, a świat będzie lepszy. :)
aha....spk...
Zgadzam się😄
Podpisuje sie rękami i nogami
Ja się czuje okropnie kiedy przez przypadek nadepnę mojemu pupilowi na łapkę...
Mój pies mnie gryzie po rękach, ale jak mu na łapę nadepnę to jest tragedia. :D xddd
W takich sytuacjach wyciąga się telefon, nagrywa chociaż z pół minuty byle było widać kto co robi a potem kombinuje jakby tu odgonić sprawców i przy okazji nie dostać w ryj - autorka miała całkiem udany pomysł:)
Ja mam nadzieję, że ich kiedyś pies zagryzie.
Debile.. Oby karma wróciła jak najszybciej!
Gratuluję pomysłowości :)
Biedny pieseczek :(
Jak można być takim bezuczuciowym potworem i znęcaćsię nad biednymi niewinnymi zwierzątkami! aż serce boli
Jedna wada tego planu.
Najpierw moglaś to nagrać.
Jakby to zrobiła.. Straciła by trochę tego czasu, co mogło by skutkować dodatkowymi kopnięciami przeciwko zwierzęciu.. A i tak ledwo go uratowali, więc piesek mógłby umrzeć.
Sku*wiele...