#nVNYS

Sytuacja miała miejsce, gdy chodziłem do pierwszej klasy podstawówki. U nas w kościele był taki zwyczaj, że podczas modlitwy dzieci mogły same zgłaszać intencje. Zgłaszały się i mówiły np. "Módlmy się za rodziców" itp. 

Pewnego dnia postanowiłem, że i ja podam jakąś intencję. Chciałem się wyróżnić i podać modlitwę za dzieci, które w tym roku miały przyjąć pierwszą Komunię Świętą. Jako, że byłem mały i niezbyt umiałem się wysłowić to powiedziałem "MÓDLMY SIĘ ZA KOMUNISTÓW". W tym momencie cały kościół zaczął się śmiać, a ja nie wiedziałem o co chodzi. 

Dopiero potem ksiądz uświadomił mi, że jest różnica między komunistami a dziećmi pierwszokomunijnymi. Nie zapomnę tego wstydu. Chciałem zabłysnąć, a wyszło jak zawsze.
HellBlazer Odpowiedz

Tak proszę Państwa!!! Dwudzieste okrążenie w internecie osiągnięte!
Niestety nagroda za kreatywność wędruje zdecydowanie do kogoś innego

Dodaj anonimowe wyznanie