#oYMPH
Chodzę do klasy, w której są 23 osoby, mam jedną jedyną przyjaciółkę, ale jest dla mnie jak siostra. Od zawsze byłam tą dziwną laską, której bliżej do chłopaka. Lubię dres, ostatnio bardzo spodobał mi się styl metala, nie gotha, zwykły metal lub punk.
Pewnego dnia podeszła do mnie dziewczyna z równoległej klasy z pytaniem, czy nie umówiłabym się z nią. Zatkało mnie. Delikatnie powiedziałam, że nie jestem zainteresowana dziewczynami, a ta pobiegła z płaczem. Dziwne, ale postanowiłam to zignorować. Kilka dni później dziewczyny z mojej klasy zaczęły mnie wyzywać (dość ostro - pozwolę sobie nie przytaczać ich słów). Ja stoję zdziwiona o co im chodzi - okazało się, że mają mnie za lesbijkę i powiedziały tamtej dziewczynie, którą spławiłam, że może śmiało podbijać, bo jestem 100% homo. Powiedziały tak, bo chodzę w dresie.
Tak się składa, że tamtego dnia wypadał pierwszy rok związku z moim chłopakiem.
Jak tak teraz o tym myślę, to moje miny kiedy próbowałam się nie roześmiać z głupoty niektórych osób musiały być mistrzowskie. O próbach wytłumaczenia, że ubiór nie zawsze świadczy o orientacji seksualnej nie wspominając.
Stereotyp goni stereotyp. Współczuję otoczenia.
Stereotypy nie biorą się znikąd.
Nie biorą, ale nie ma co wrzucać wszystkich do jednego wora.
Masz rację, są głupie jak but.
Jesteś pewna, że nie robiły sobie z Ciebie jaj? Bo tak mi to trochę wygląda. Mieliśmy w szkole taką laskę - też nosiła się w dresach, jakieś fullcapy, wyzywano ją od babochłopów itp. I też obrywała różnymi dziwnymi akcjami od szkolnych gwiazd.
Fajne jaja... Ranią drugą osobę. Ważne że będzie się z czego 'porechotać'
No dokładnie o to mi chodzi - robienie drugiej osobie chamskich żartów i akcji. Komuś dzieje się krzywda, a oprawcy mają bekę. Typowa, patolska zagrywka.
Metal w dresie xd no tego jeszcze nie było
Nawet jakbyś była homo to tak czy siak nie powinni zakładać, że się umówisz z tą dziewczyną.
no nie?
zadziwia mnie ten fenomen, ze ludzie mysla, ze jak sie jest homo, to podobaja sie czlowiekowi wszystkie osoby tej samej plci
a jak bi, to wszyscy ludzie w ogole
bazienka oraz jak bi to musi mieć kilku partnerów seksualnych oczywiście...
Stereotypy. Niestety nierzadkie w Polsce.
Beznadziejna klasa.
Czy tylko ja zamiast "styl metala" przeczytałem "styl menela"??
Dresy bardziej do menela niż metala pasują :)
W ogóle denerwujące jest przeświadczenie, że jak ktoś tak się ubiera i/lub ma bliską przyjaciółkę to jest lesbijką... Moja młodsza siostra kiedyś została uznana za lesbijkę bo często rozmawiała z jedną dziewczyną, nawet nie chodziło o ubiór.
Plus robienie z bliskich przyjaźni "oczywistych" związków homoseksualnych, bo przecież nie można mieć bratniej duszy z którą się nie jest w związku.
Co za głupie idiotki.