#oitm9

Jako dziecko uczęszczałam do szkoły muzycznej. Bardzo tego nie lubiłam. Wykręcałam się od zajęć na różne sposoby.
Raz uparcie twierdziłam, że bardzo boli mnie brzuch. Na wszystkie pytania lekarza odpowiadałam twierdząco (rzecz jasna kłamałam) - 2 godziny później leżałam na stole operacyjnym i lekarz wycinał mi wyrostek.
Miesiąc grania na skrzypcach z głowy.
dnoiwodorosty Odpowiedz

Jakbyś powiedziała, że boli ręka byłaby szansa na ucięcie i koniec z muzyką do końca życia.

Corazwiecejpustki

Hmm, sposob dosc drastyczny ale skutecznosc gwarantowana.

Laquearia

Pustka, cel uświęca środki przecie:)

Corazwiecejpustki

@ Laquearia: Tak wlasciwie, to jest to jedno z powiedzen, ktore uwazam za nonsensowno-propagandowe. Ukute dla ludzi duchem malych badz o malym rozumku. Niestety jest tego wiecej i co gorsza, sa czesto skuteczne.
Nie mowie o Tobie oczywiscie.

Laquearia

Pustka, szczerze mówiąc podzielam Twoją opinię. To powiedzenie idealnie mi się wpasowało do tej sytuacji ale miało mieć wydźwięk nieco ironiczny, czego miało mu dodawać "przecie:)", które pozornie mogloby wskazywać na jego oczywistość. Miało być tak jakby zaprzeczeniem samego siebie. Byłam też zresztą ciekawa czy i co mi na to odpiszesz ^^

Corazwiecejpustki

@ Laquearia: Ironia zawarta w Twoim komentarzu nie umknela mi bynajmniej. Stad moje ostatnie zdanie.
Patrzac na Twoj nick powinienem pochylic czy tez zadrzec glowe?

Fanmagdygessler2

i to sie nazywa po prostu selekcja naturalna- w naturze od zawsze istniala rowno waga ktora sprawia, iz kazda rzecz negatywna zrobiona przez nas na nas sie pozniej odbija.nie ma co sie rozczulac nad autorka , ewentualnie wspolczuc
pozdr

GeddyLee Odpowiedz

Mnie najbardziej oburza to, że rodzice cię zmuszali do czegoś, czego nienawidziłaś.

Kijofon

Czyli jak połowa dzieci w podstawówce nienawidzi chodzić do szkoły (obowiązkowej), to państwo i rodzice też nie powinni ich zmuszać?

StaryTapczan

Tak, Kijofon, właśnie o to chodzi 🤦‍♀️

DarkMinion

Oczywiście, Kijfon. O to dokładnie chodzi.

adriannnna

Taka jest specyfika tej szkoły. Nienawidzi się ćwiczyć, ale jak już skończy to często się tęskni za życiem na scenie, pozytywnymi emocjami i super ciekawymi ludźmi

ohlala

To nie jest szkoła dla każdego i generalnie osoby, które chcą tam być owszem, narzekają i czasami im się nie chce, ale ogólnie widzą sens w chodzeniu do niej. Ale niektórzy po prostu nie cierpią tego. To, że ma się talent nie oznacza, że trzeba chodzić do szkoły muzycznej. Ba, bez niej też można zostać muzykiem.

bazienka

pod warunkiem, ze sami chcecie grac czy spiewac, a nie rodzice wysylaja was tam an sile

ciasteczkowaa12

Swoją drogą jak 90% uczniów nienawidzi szkoły to może warto by się zastanowić, jakie są tego przyczyny

adriannnna

@ciasteczkowaa12
Myśle, że do najważniejszych to:
- nacisk na rozwój zdolności matematycznych i językowych, brak możliwości rozwoju dla pozostałych zdolności
- zbyt duży nadzór państwa nad placówkami.
- system nauki bazujący na nauce formułek jest niepraktyczny. W podstawówce robimy zbyt duży śmietnik ludziom, przez co nie wiadomo na czym człowiek ma się skupić. Szkoła średnia to za późno by wybierać przedmioty na rozszerzenie. Człowieka trzeba ukierunkowywać na dziedzinę, w której się sprawdza
- obecny podział przedmiotów na klasy hamuje uczniów uzdolnionych i jednocześnie nie rozwija uczniów słabszych.

Jest to ogólne sformułowanie bo to temat rzeeeeka

ciasteczkowaa12

@adriannnna ja bym dopisała jeszcze
- zbyt "tłusta" podstawa programowa
- brak dostosowywania programu na bieżąco do współczesnego świata
- wymagający, chamscy nauczyciele bez szacunku do ucznia (nie wszyscy oczywiście)
- stres spowodowany nauką i zbyt duży nacisk na oceny
- brak indywidualnego podejścia do ucznia
I myślę że to nadal nie wszystko ;)

Hayguro Odpowiedz

Bzdury. Nie wierzę, że lekarz tak po prostu wyciął ci wyrostek tylko na podstawie twoich odpowiedzi. W sytuacji gdy lekarz podejrzewa zapalenie wyrostka, robi się USG, które wykazałoby w twoim przypadku że z wyrostkiem wszystko w porządku. Chyba nadal jesteś dzieckiem i ci się bardzo nudzi, bo zajmujesz się wymyslaniem glupich wyznań.

Kijofon

Ponadto gra na skrzypcach nie ma związku z jamą brzuszną, zatem autorka mogłaby grać bez przeszkód już po tygodniu. Gdyby grała na instrumencie dętym, to faktycznie miałaby granie na miesiąc z głowy.

MaryJuana

Kiedyś USG nie było normą, mnie też lata temu wycinali wyrostek przez ból brzucha i miałam badanie "dotykowe", nikt mnie niczym nie prześwietlał. Teraz badanie USG jest normą przy ciąży, ok. 20 lat temu nie było, przynajmniej nie w mojej przychodni. Każdy z nas może mieć inne doświadczenia, kwestia wieku, zatem nie rzucaj tak pochopnie oskarżeniem o kłamstwo ;)

PiratTomi

Całkiem możliwe, że i tak nadawał się do usunięcia, tyle że autorka nie odczuwala bolu.

bazienka

mary ale wtedy bada sie palpacyjnie
jakby naprawde ja bolalo na wyrostek, to nie dalaby sie dotknac bez wrzasku

kijofon no nie? mogla np. reke zwichnac ;)

Lyssa

@MaryJuana ni zmienia to faktu, że historia jest bzdurą, albo skrajnie naciagana. Na podstawie samego wywiadu do tego z dzieckiem - nikt nie bedzie takiego osobnika kroił. Szczególnie, jeśli jedynym rekomym objawem jest wymyślony ból brzucha. nawet jesli usg by nie było zrobione, to jest jednak cos takiego jak badanie palpacyjne - a tego dziecko, nie mające zielonego pojęcia po co lekarz maca, w zyciu nie oszuka. Tym bardziej, że zapalenie wyrostka ma pewien dość charakterystycznych objaw, którego nie da sie udawać, jeśli nie ma się o nim pojęcia

nata

Trochę pojechałaś, bo 20 lat temu to był rok 2000. Ja się wtedy urodziłam i USG jak najbardziej było.

A w samą historię wierzę, bo moja babcia miała indentycznie, co prawda w latach 50.

UczennicaMaga

@Hayguro w większości się z Tobą zgadzam, ale oprócz usg robi się też badania krwi i moczu. I faktycznie ściemą jest, że tylko na podstawie badania palpacyjnego kładą Cię od razu na stół. Miałam wycinany wrostek 18 lat temu, w moich badaniach nie było żadnych nieprawidłowości, usg było czyste. Mnie bolał jedynie brzuch i drętwiała prawa noga. Ataki bólowe miałam jakieś 8-10 miesięcy, a lekarz odsyłał mnie do domu twierdząc, że dojrzewam (miałam 12 lat) i to ból prawego jajnika. W końcu, po batalii, trafiłam na świetnego lekarza, który stwierdził, że "otworzy" mnie i zobaczy, co się tam dzieje. Okazało się, że mój wyrostek "psuł się" od środka i dlatego nie dawał żadnych objawów (oprócz bólowych). Lekarz powiedział mojej mamie, że brakowało około godziny do pęknięcia i rozlania na otrzewną. Dlatego raczej wątpię, że autorka od razu trafiła na "stół", tym bardziej, że usg przy takich przypadkach to podstawa, bo trzeba też ten wyrostek namierzyć (każdy ma w innym miejscu tzn. jeden ma trochę wyżej inny niżej- ja miałam wyjątkowo wysoko) i lekarz musi wiedzieć, w którym miejscu ma ciąć.

sloneczniki Odpowiedz

Lekarz nie wyciąłby wyrostka jeśli parametry stanu zapalnego nie byłyby podwyższone i do tego nic nie wyszłoby w usg. Tak chętnie dzieciaków nie otwierają.

Dkshilll

Zależy kiedy to było, mi 15 lat temu wycięli wyrostek bez zrobienia żadnych badań prócz tych fizykalnych. Finalnie okazało się, że było to zapalenie pęcherza a nie wyrostka.

bazienka

ale mial*s stan zapalny, a nie wizyta u lekarza z dupy, zeby cos sciemnic

AgentProvocateur Odpowiedz

ej mam wrażenie że było tu już takie wyznanie

bazienka Odpowiedz

aha i lekarz nie zrobil badania chocby palpacyjnego? twardosci brzucha? usg, cokolwiek?
jak czlowiekowi z peknietym wyrostkiem dotknie sie brzucha to jest w stanie cie ugryzc, a nie spokojnie odpowiedziec- tak, boli

Ebubu Odpowiedz

Dobrze że nie twierdziłaś że Cię głowa boli...

nata Odpowiedz

Moja babcia miała identycznie. Tylko ona skłamała, będąc w odwiedzinach u mamy w szpitalu, bo smutno jej było bez rodzicielki w domu.

Dragomir Odpowiedz

Mam nadzieję że z wiekiem zmądrzałaś i przybyło Ci poczucia odpowiedzialności.

JMoriartyy Odpowiedz

No i dobrze, masz z głowy i za darmo.

Zobacz więcej komentarzy (4)
Dodaj anonimowe wyznanie