#p1ila

Boicie się koronawirusa? Jeżeli tak, to zamknijcie się w domach na cztery spusty, nie wpuszczajcie nikogo, zakupy róbcie online, pracujcie też online. Ja się nie boję koronawirusa.

Mimo iż mam pewne objawy (które mogą, jednak nie muszą wskazywać na koronawirusa), to do sanepidu mi nieśpieszno, do grobu ani siebie, ani nikogo innego nie zaciągnęłam. A objawy to np. kaszel (palacza), podwyższona temperatura ciała (od dzieciaka normą temperaturową mojego organizmu jest granica 37/37.5 stopnia), świsty w płucach (to także chyba przez papierosy, no nie?), a także katar (rok w rok mam taki katar, szczególnie uciążliwy jest na zimnie).

Jednak mimo wszystko nie zamknęłam się w domu, spotykam się ze znajomymi, rodziną (nawet z tymi starszymi osobami), bawię się z synkiem i jakoś nikt przeze mnie nie umarł. Maseczki nie nakładam nigdzie, gdyż mam zaświadczenie lekarskie, że nie muszę zakrywać nosa i ust z powodu pewnej choroby autoimmunologicznej. Nie chcę się wgłębiać w szczegóły, jednak to naprawdę nic przyjemnego i taka maseczka czy przyłbica mogłaby mnie nawet zabić.

Druga sprawa: mam półroczne dziecko i ono nie potrafi siedzieć w domu zamknięte. Próbowałam trzy dni siedzieć w domu, nie dało się, bo dziecko po jednym dniu tak się darło cały dzień, że musiałam w końcu wyjść z nim na spacer.

Nie mam zamiaru siedzieć w domu i kisnąć przez dwa tygodnie, bo WHO wymyśliło sobie bezobjawową chorobę, niegroźnego wiruska, który zabija głównie, powtarzam GŁÓWNIE starsze i schorowane osoby. Takiego 70-, 80-letniego dziadka zabiłoby nawet zwykłe przeziębienie, przez które dla młodzika wykrywają covid.
Nalli Odpowiedz

Duszę się w maseczce, ale papieroski palę 🤦

NordicLight

Mnie też to rozwaliło. Maska w sklepie czy przyłbica moģlyby zabić, ale fajki już nie. O takich chorobach jeszcze nie słyszałam :)

Soczewica

Jestem ciekawa co to za choroba autoimmunologiczna, ktora uniemozliwia noszenie maski. Jakas dziwna ta choroba, w masce się dusi ale papieroski nie szkodza.

bazienka

soczewica, ja mam alergie- po pol godzinie w masce mam gul z gluta nie do przelkniecia, dodatkowo zapchane zatoki i bol, jestem w stanie to zrozumiec
maske nosze na male dystanse ( sklep, tramwaj), a jak gdzies dalej to przylbica
wiec postawa autorki mocno dziwi i jedzie hipokryzja- maska utrudnia oddychanie, a palenie juz nie?

Cotusiedzieje Odpowiedz

Po pierwsze - w jaki sposób przyłbica ogranicza oddychanie? Bo maseczka to rozumiem. Pytam serio, bo nie wiem.

Po drugie - 70 letni człowiek nie musi być słaby i nie musi szykować się do grobu. Osoba, która przeżyła np 90 lat nie zasługuje na śmierć w szpitalu bez najbliższych i z bezosobowymi kombinezonami dookoła, a na godna śmierć w gronie rodziny.

Po trzecie - na covid umierają też młodsi ludzie.

Po czwarte - był taki obrazek w internecie, że dla kogoś ten "słabszy, schorowany" człowiek to całe życie. Pomyśl o tym.

Po piąte - nie do końca jeszcze wiadomo, jakie skutki uboczne daje przejście (nawet lekkie) covida.

Przynajmniej

@Cotusiedzieje Czytaj że zrozumieniem. Autorka pisze, że na COVIDa umierają GŁÓWNIE starsi ludzie. Nawet to powtórzyła...

Szczurwinternacie Odpowiedz

No tak, przecież osoby z chorobami autoimmunologicznymi w ogóle nie są w grupie podwyższonego ryzyka powikłań czegokolwiek, już pomijając koronę, brawo, selekcja naturalna nadal istnieje.

mleczkoczekoladowe

Postaw się w sytuacji osoby, która przy założonej maseczce czy przyłbicy zaczyna się zwyczajnie dusić. Masz tą "ochronę" i po 5 minutach mdlejesz. W tym wypadku jest to poważna kwestia

Cotusiedzieje

@mleczkoczekoladowe - dlatego właśnie wszyscy inni powinni nosić maseczki, żeby chronić osoby, które z różnych przyczyn nie mogą ich nosić.

bazienka

mleko- autorka ma "kaszel palacza", czyli pali pety, ale maski zalozyc to juz nie
rozumiesz te hipokryzje?
a dla osob niemogacych nosic masek sa przylbice

bazienka Odpowiedz

i przez takie jednostki mamy kilka tysiecy zachorowan, dzieki
otrzasniesz sie dopiero jak ci ktos z rodziny ciezk zachoruje lub umrze albo jednak zlapiesz to swinstwo i ledwo ujdziesz z zyciem

ps. maseczka be, bo nie mozesz oddychac, co nie przeszkadza ci byc smierdzielka jarajaca fajki?

ToTylkoJa90

Rozumiem, a raczej staram się rozumieć Twoją ogromną, chorą wręcz awersję do osób palących, ale wyzywanie od śmierdzieli jest słabe.

Soczewica

Wyzywanie od śmierdzieli moze i jest slabe ale nie oszukujmy się palacze nie pachną fiołkami.

bazienka

dokladnie Soczewica
jest smrod, osoba, ktora go powoduje ( i wydziela, bo to sie czuje z kazdego poru skory) to dla mnie smierdziel
w dodatku smierdza nie tylko oni, ale cale ich otoczenie ( ciuchy, firanki czy co, w zaleznosci od tego, gdzie to gowno jaraja)
a najgorzej jak robia to przy kims, kto nie chce tego wachac ( np. przez okno i leci do mnie ten odorek)

Przynajmniej

@bazienka Mamy tyle zakażeń dlatego, że szpitale codziennie mają nowe wytyczne dotyczące testów na koronawirusa. Raz każą im testować, raz nie, co jest ewidentnym sterowaniem liczbą zakażeń.

Brudnopis Odpowiedz

Pomijając, że Twoje podejście jest bezdennie głupie i egoistyczne, to nawet gdybyś zgłosiła się do sanepidu, to oni wcale tak mocno się tym nie przejmują. Brat, (lat 41) z gorączką ponad 39 stopni, dusznościami przez które nie był w stanie mówić, zgłosił się telefonicznie po test. Pani poinformowała go, że jeśli nie stracił smaku i węchu, to nie jest to covid. Tyle. Do widzenia.
Okazało się, że w jego pracy jest ognisko wirusa, sanepid łaskawie zgodził się wykonać testy. Brat oczywiście wynik miał pozytywny.
Stan zdrowia znacznie się pogorszył, dzwonimy po karetkę. Karetka przyjechała, ale co? Miejsca w szpitalu dla pana nie będzie, ani w tym województwie ani w dwóch sąsiednich.
Panowie z karetki pomogli tyle na ile byli w stanie pomóc, po czym zostawili brata w domu.
Wszyscy obawialiśmy się, że umrze. A przecież nawet nie był w grupie zwiększonego ryzyka. Na szczęście po kilku dniach objawy ustały, teraz jest w porządku. Trzymaliśmy wspólnie kwarantannę. Ale reszcie rodziny testów nie zrobią, po co? I tak wszyscy na kwarantannie i tak, nie opłaca się. A jakaś idiotka sobie chodzi i zaraża wszystkich wokół bo ONA SIĘ WIRUSA NIE BOI. Brawo autorko. Brawo. Ale cóż, mądry Polak tylko po szkodzie, co nie?

Kurina3

Jej kaszel i podwyższona temperatura nie są objawami wirusa. Bo nie są nowe, ma je od zawsze lub od dawna.

MlecznyKubek

@Kurina3 no tak, nie są nowe, więc w przypadku rzeczywistego zakażenia może nawet nie zauważyć różnicy i zarażać całkowicie nie mając pojęcia, poza tym z takimi objawami na codzień jest w grupie zwiększonego ryzyka więc tym bardziej powinna uważać, poza tym napisała, że w maseczce i przyłbicy się dusi, jak rozumiem jeszcze maseczkę tak w przyłbicy nie ma szans żeby miała jakoś ograniczony przepływ powietrza więc jest po prostu egoistką i ignorantką z grupy ludzi "jaki wirus, ja w niego nie wierzę więc nic mi ani osobą z którymi się spotykam nie zrobi"

Madhu Odpowiedz

Ale po co chwalisz się swoją głupotą? Twoja rodzina i tak ma wystarczające zmartwienia, mając takiego półgłówka w domu. Jesteś egoistyczną kretynka i przez takich jak ty długo nie wrócimy do normalności. Ostatnio w tv mówili o hojraku z Ukrainy, który negowal wirusa i covida, też taki ura-bura cwaniaczek. Miał 33 lata, jak wyciągnął kopyta z powodu zakażenia. I jakim prawem twierdzisz, że życie osoby starszej jest mniej warte niż twoje? To, że ktoś jest w grupie ryzyka, tzn że ma umrzeć np 5,10,15 lat szybciej, bo tobie się nie chce założyć maseczki na mordę? Ach, tak, przeszkadza ci w jaraniu fajeczek (pewnie z pincet plus?). Nie masz też żadnej pewności, że nikt przez ciebie nie umarł. Za to życzę ci, żebyś poszła po rozum do głowy i zaczęła patrzeć dalej niż na czubek własnego nosa. Ewentualnie żebyś się zakaziła i doświadczyła tego, co być może fundujesz innym. Przyłbica cię nie zabije, ale własną głupota i owszem. A skoro jesteś taka "mondra", to noś przy sobie oświadczenie, że w razie zakażenia odmawiasz leczenia 👍

Waniliowabeza Odpowiedz

Opowiem wam historie, ktora powiedzial mi taksiarz. Wesele w małym miasteczku, prowincja gdzies w Gruzjii albo Bułgarii (dokladnie nie pamiętam) miasteczko ok 500 osób. Mlodzi zapraszają na wesele rodzine z Włoch. Rodzina z Włoch zaraza polowe weselników, tesciowa i tesc panstwa mlodych umieraja, tak jak 300osob w miasteczku bo część weselników była z tego miasteczka. Wiekszosc to ludzie starzy, schorowani.
Czerwona strefa w Krakowie, a imprezy klubowe trwaja, bo mlodym nic nie bedzie....
Niedawno, musialam z facetem jechać do przyszpitalnej przychodni. Ludzie schorowani, nie przyjeci na sor lub karetki dla nich nie ma, sami dojechali tam. Ludzie z rakiem, e coli, 40st gorączka i innymi powaznymi dolegliwościami.
Właśnie, przez taki brak odpowiedzialności, ludzie umieraja, i tak przez corone, bo zamiast leczyć ludzi chorych, leczą covida.
Nawet jesli to bajt, to ogarnij sie kobieto! :/

Przynajmniej

@Waniliowabeza Ludzie z innymi chorobami niż COVID umierają, bo przed przyjęciem do szpitala zamiast taką osobę leczyć robią jej test na obecność koronawirusa...

Soczewica

Uwazasz, ze lepszym rozwiazaniem jest przyjmowanie pacjentow bez robienia im testow? To jakoes rozwiazanie jak zabic wiecej ludzi? Swietnym pomyslem jest narazac choeych ludzi na zakazwnie, no cudowny. Dodatkowo po tygodniu caly personel medyczyny byłby na kwarantannie. Te testy to dbaniw o bezpieczeństwo pacjentow a nie znecanie sie nad nimi.

Przynajmniej

@Soczewica Wystarczyłoby dobrze zabezpieczyć personel i ten problem nie byłby tak duży, zresztą i tak tysiące medyków jest na kwarantannie, więc słabo to działa. A świetnym pomysłem jest zabijanie ludzi z atakiem wyrostka? Właśnie do tego takie działanie się sprowadza, bo przecież nie powiesz wyrostkowi, żeby chwilę poczekał, bo test na koronawirusa trzeba zrobić...

Soczewica

I zabezpieczenie medykow uchroni pacjentow z jednej sali przed zarazaniem? A co do zabezpieczania medykow to ciekawe czym to zrobic bo znowu brakuje srodkow ochronnych.
Są szybkie testy, wynik jest po 10 minutach. Wyrostek tyle zaczeka.

Przynajmniej

@Soczewica No właśnie jedna (a może nawet nie jedna) kobieta umarła, bo wyrostek nie zaczekał. A sytuacja na oddziałach nie jest i nigdy nie była taka piękna, że w poczekalni było tylko kilku pacjentów. Więc to nie jest 10 minut, bo pacjentów jest wielu, a medyków mogących zrobić test dużo mniej.

livanir Odpowiedz

Czyli sama przyznajesz, że wirus zabija głównie osoby starsze, a jednak jeździsz do starszej rodziny... chcesz spadek?

PS. człowiek powinien się od innych izolować nawet jak ma grypę, tak z ludzkiej przyzwoitości nie isć do koleżanek, czy jechać gdzie nie musi.
Nawet jak masz grypę, to nie chce się nią zarazić tylko dlatego, że ty musisz jechac do koleżanki. Moze też będe miała takie podejście i podejdę jak będziesz z bombelkiem jechać busem? Zaraże go grypą, moze w tak młodym wieku dostac powikłań, ale musze jechać na plotki!

Vito857 Odpowiedz

Spoko.
Ciekawe, że ostatnio nam tyle ekspertów medycyny i wirusologii bez papierka w kraju wyszło

ohlala

To u nas standard. Pamiętasz, jak jakiś czas temu wszyscy byli alpinistami? (przy okazji Nanga Parbat)

Vito857

ohlala w sumie masz rację, przy okazji każdego meczu reprezentacji każdy jest ekspertem od piłki nożnej/siatkówki/koszykówki itp.

Matiek Odpowiedz

No i właśnie przez takie głupie osoby, jak ty, mamy ponad 10 tyś. zachorowań dziennie.

Zobacz więcej komentarzy (33)
Dodaj anonimowe wyznanie