#p6kAR

Co jakiś czas, kiedy moja egzystencja staje się nie do zniesienia, a uzbieram wystarczająco pieniędzy, ubieram garnitur lub marynarkę i na jeden dzień wynajmuję jakiś drogi sportowy samochód.

Jeżdżę wtedy do małych sklepów w najbliższych wioskach i kupuję jakiegoś batonika, a to masło, jakieś gumy. Czasami też do tych większych, ale tylko wtedy kiedy wiem, że będzie tam dużo ludzi.

Lubię czuć się wtedy wyżej od innych. I choć są to ludzie kompletnie mi obcy, to lubię kiedy patrzą na mnie jak na kogoś lepszego. Mimo że jest to wszystko kłamstwo i często jestem biedniejszy od nich, uwielbiam to. Kocham, kiedy kobiety patrzą się tak jakby zaraz miały się na mnie rzucić, a faceci mi zazdroszczą.
Kurremkarmerruk Odpowiedz

Jeżu kolczasty...Fura furą, garniak garniakiem, ale ile czasu musisz odkładać na kostkę masła?

lilsleep

Nie wiem czy się śmiać czy płakać, takie to prawdziwe

Jawiem1210

Też sobie pomyślałam, że skubany burżuj, bo na masło go stać i to w sklepikach osiedlowych. :/

Elamat

Haha przyznam, ze sie zasmialam w głos :-)

Herbatnik Odpowiedz

Myślę, że wiele sobie po prostu dopowiadasz żeby się dowartościować. Nie wiesz co naprawdę ludzie o Tobie myślą.

Selevan1

Na pewno trochę sobie dopowiada. Ale nie da się ukryć, że jest trochę jak mówi. Wystarczy dobry garniak I sportowa fura, a ludzie od razu inaczej na ciebie patrzą, i masz większe szanse na.. Cokolwiek właściwie.

Herbatnik

@Selevan1 Pewnie. Na pewno wśród niektórych ludzi wzbudzi jakiś podziw czy zazdrość.

Costamcos

Ja np. zawsze gapie się na drogie fury i ludzi w srodku, nie dlatego że mi imponują tylko dlatego że to rzadko spotykany widok na polskich ulicach i to po prostu ciekawe jaki typ człowieka może sobie na to pozwolić (jakieś podstawowe dane można zebrać na podstawie obczajki;)). Ale kiedy jadą typki taka fura z muzyką na full i opuszczoną szybą to się pilnuje żeby nie zerknąć nawet - bądź co bądź tacy ludzie z reguły próbują się lansowac i szukają uwagi a takiego taniego lansu nie szanuję 😜

Lunathiel

No jasne, w wielu wzbudzi podziw czy zazdrość. Ale w równie wielu pewnie wzbudzi nieufność czy wręcz podejrzliwość albo i stanie się powodem do żartów przez stereotypowo nowobogacki wygląd xD
Ogólnie, jeśli czyjeś poczucie własnej wartości jest tak nierozerwalnie związane z tym jak jest ubrany i czym jeździ, to coś czuję, że czeka go w życiu jeszcze parę ważnych lekcji i rozczarowań ;)

micbea Odpowiedz

Dobrze, ze nie planujesz zakupu pietruszki lub czeresni, bo nigdy bys nie uzbieral...

yookine Odpowiedz

Patrz Krystyna jakiś ważniak przyjechał. Jaki samochód drogi, pewnie nakradł pieniędzy i tera się wozi

Makigigi Odpowiedz

Weź pod uwagę, że ludzi kompletnie nie obchodzi, czym jeździsz i jak się ubierasz. To co widzisz w ich twarzach to tylko twoja interpretacja i twoja chęć bycia odebranym jako ktoś lepszy.

TrelemoreleKickibele

W miastach owszem, na wioskach niekoniecznie.

xxyyzz

Ale coś w tym jest. Jeśli czujemy się dobrze i jesteśmy zadowoloni z tego jak wyglądamy, spojrzenia ludzi interpretujemy pozytywnie. Gdy nasz wygląd nas nie zadowala, to negatywnie.

aceofspades

Weź pod uwagę, że ludzie są różni. Jednych nie będzie obchodził wygląd obcego im faceta, a innych będzie męczyła zazdrość.

Niezywa

Makigigi To co napisałaś to największe kłamstwo. Ludzie kochają obserwować innych i obgadywać.

Tayla

Niektorych obchodzi... przez 5 sekund. Potem zapominaja o istnieniu tego czlowieka a autor nadal ma problemy. Ale przynjamniej mu to poprawia humor wiec nie oceniam na co chce wydawac swoje pieniadze.

Whereru Odpowiedz

Lepiej byś się skupił na tym zeby bylo Cie stać na takie auto, albo jeszcze lepiej nie dowartosciowywac sie drogimi rzeczami:p

Kurremkarmerruk Odpowiedz

Fura furą, garniak garniakiem, ale MASŁO???? Ty krezusie!!!

Fina Odpowiedz

Jako młodo wyglądająca i dosc atrakcyjna kobieta (no załóżmy, że chciało mi sie ładniej ubrać i lepiej pomalować niż zwykle) śmieszą mnie podtatusiali goście, którzy pożyczyli drogie auto i uważają, że każda kobieta rozbiera go wzrokiem. Nie kochany, to tak nie wygląda, wolę rozbierać w domu fajnego, ale biednego chłopaka (czytaj mojego wieloletniego partnera) niż obcego gości, którego jedyną zaletą jest auto z wypożyczalni. Wiem, że z wypożyczalni, bo człowiek, który rzadko chodzi w garniturze, nie zachowuje się w nim swobodnie, inaczej sie porusza, sama marynarka i spodnie, jak również koszula wykonane są z innego materiału niż te, które noszą właściciele takich samochodów. Zegarek, spinki do mankietów i krawatu, również wskazują na pewien status - nie muszą być wykonane ze złota i diamentów, zwykle są dyskretne, ale wykonane przez odpowiednie firmy. Portfel, buty, pasek, ewentualna aktówka/torba to samo. Szczegółów jest milion, nie bez powodu mówi się, że frak pasuje dopiero w 3 pokoleniu. Nowobogackiego też odróżnisz po tonie złota i diamentów.
Przyznaj się, że to ty rozbierasz kobiety wzrokiem i o nich fantazjujesz niż one ciebie.

Selevan1

Niestety, ale większość społeczeństwa nie myśli jak ty.

Nieoczywista1234

Niestety ale przecietna kobieta nie zauważy różnicy

Xanx

Tez niekoniecznie, nie każda bogata osoba chodzi ubrana elegancko.

Fina

Xanx w punkt. Co prawda odwoływałam się do sytuacji z garniturem i drogim autem, ale to prawda. Dwa taka osoba (jeśli nie jest burakiem i inwalidą umysłowym) nie rozgląda się co 5 minut, czy każdy widzi jej garnitur i czy każdy na pewno zauważył jej auto. Dla takiego człowieka taki samochód jest normalny, podobnie, jak jego strój jest ubraniem, w ktorym najprawdopodobniej codziennie chodzi do pracy, więc również mocno spowszechniał

Podaga Odpowiedz

Powiem Ci coś... Większość ludzi, tych normalnych ma to w dupie kogo mija na ulicy, w galerii czy gdzie tam jeszcze, oraz czym kto jeździ. Jak dla mnie musiałbyś chyba podjechać na mule, to bym zauważyła.

Skladanyrower Odpowiedz

Nie, nikt na Ciebie nie chce się rzucić i nikt Ci nie zazdrości :) Dopowiadasz sobie te brednie

Zobacz więcej komentarzy (1)
Dodaj anonimowe wyznanie